Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anv

moja znajoma usuneła kilka razy ciąże, a teraz płacze że jest bezpłodna

Polecane posty

pocieszać ją?? w końcu mogła sie liczyć z tym... za swoją głupote trzeba płacić i takie jest moje zdanie, ale nie chce jej tego mówić... troche to dla mnie niezręczna sytuacja, ona mi sie wypłakuje w ramie a ja jej po prostu nie załuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup jej chociaz pamietnik
na pocieszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mial
ja bym jej nie pocieszała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli tego potrzebuje, a jest Twoją bliską znajomą, to powinnaś i Twoje zdanie jest w tym momencie mało znaczące. Wolisz ją zostawić samą sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie sama jest sobie winna
ale chyba nie tylko. Myslę, że to kwestia wychowania. Nie do wiary, że w naszym katolickim kraju nikt jej nie powiedział, że to jest coś złego. O względach zdrowotnch i konsekwencjach nie wspominam, bo to oczywiste. Ok, może się raz zdarzyc, ale kilka razy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zostawiam ją samą sobie... ale nie potrafie jej pomóc... naprawde mnie to denerwuje, dla mnie one jest mordercą, ale jej tego nie powiem bo wiem że potrzebuje mojego wsparcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khhh
kilka razy czyli ile? :D kiedys byla w jakims programie jakas babka ktora chyba z 7 razy usuwala :D tragedia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to musisz zacisnąć zęby i po prostu być przy niej. Wątpię, żeby teraz pomogło coś więcej niż oparcie psychiczne. Jest w bardzo trudnej sytuacji i zwykle pogładzenie po plecach umie chociaż trochę ukoić smutek. Jeśli chcesz coś mówić, to nie oceniaj jej czynu... po prostu powiedz, że to nie koniec świata, że może adopotować, ale to dopiero potem, teraz mogłaby na to źle zareagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guguu
I co z tego? czasem tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja powiedziałabym jej co naprawde myślę! Przecież każdy ma swoje zdanie. Dlaczego masz ją pocieszac skoro nie chcesz tego robić. Powiedz jej co o tym myslisz, delikatnie ale stanowczo. Nie ma sensu oszukiwać i ją i przede wszystkim siebie i jeszcze źle się z tym czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli to twoja przyjaciolka, to nie zostawiaj jej samej, to mogloby tylko poglebic jej rozpacz. Zaproponuj modlitwe..., ludzie wiele razy w zyciu sie myla, trudno, taki los. Glowa do gory! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>Czerwona wisieńka Przecież jej znajoma nie przyszła do autorki po osąd, a po pomoc. Jak można wykorzystywać chwilę rozpaczy bliskiej osoby do jej umoralniania? Osądzać będą ją inni. Szczerze wątpię, że znajoma nie zna poglądów autorki na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba faktycznie przemęcze to troche:) mi korona z głowy nie spadnie jak zatrzymam moje zdanie dla siebie, a jej przynajmniej pomoge:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka razy, to jest 2 lub 10. Ile więc to było? Dziwna to pani, która o takich sprawach mówi zwykłej znajomej. Ergo: chyba nie jest tylko zwykłą znajomą i albo usunęła je oficjalnie, ze względów dozwolonych, więc podejrzewam, że nie miała innego wyjścia i był to dla niej dramat, albo zrobiła to nielegalnie, wtedy nie mówiłaby o tym, bo za to grożą sankcje karne. Jeżeli musiała! usunąć tamte ciąże, teraz przeżywa podwójny dramat. Potrafisz to sobie wyobrazić? Ona teraz musi przejść okres żałoby. Ty, więc, możesz tylko wysłuchiwać jej, pozwolić o tym gadać i próbować zmusić do jakiegoś pozytywnego działania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×