Wolę wcale niż w prezerwatywie. Ktoś też tak ma?

och ja niecierpie prezerwatyw ale co zrobic jak mamusia niechce byc a chce sie :P:P:P NAwet to ze biore tabletki nie daje mi konfortu:P:P:P:P:P

ktos jeszcze sie wypowie?

Nie.

widze ze wygodnickim skurwysynem jestes chlopaku. \'co tamja bede sie ograniczal, zakladalm kupowala, nie chcesz dziwko ciazy to sama o to zadbaj\'

niz wogóle. od 3 lat jestesmy na gumkach, pryznajmiej nie truje sie tabletami, a przyjemność ze sexu mamy lepsza niz wiekszość nie stosujacych gumek i udających orgazmy.

simon mol, on tez tak mial

ja jestem kobieta a nigdy bym sie nie zgodzila na prezerwatywe. zabezpieczam sie biora tabletki. chce czuc penisa swojego ukochanego a nie gume! prezerwatywa ogranicza sex i bliskosc. mezczyzna ma prawo czuc moja wilgoc i cieplo a ja mam prawo czuc jego penisa . GUMIE MOWIE NIE

jasne, bumom mowimy nie. szczegolnie jak na penisie cos sie zrobilo, jakas krostka niewiadomego pochodzenia i przynoszaca niewiadomo jakie skutki. hardcorowcy z Was.

no chwileczke brzydzisz sie penisa swojego faceta i dlatego zakladasz mu gume ? moi faceci jakos nigdy zadneych krost tam nie mieli byli czysciutcy i pachnacy .. gumy sa dobre dla dziwek ktore maja przygody na trasie z przygodnymi facetami. jak sie jest w satlym zwiazku to meczace bo przeciez uprawia sei sex codziennie a czasem kilka razy dzinnie :) no i nie wyobrazam sobie dzien w dzien uzywac gumki. pozatym ten sammoment zblizenia jak sie claujecie piescicie i co? nagle kochanie poczekaj ide zalozyc gume .. od razu bym cala ochote straciła..

no ja mam taka sytuacje. nie to ze sie brzydze,po prostu jest to sytuacja podbramkowa. biore tabletki, ale jedziemy nadal na gumkach. kochamy sie niezbyt czesto. roznie, czasami 3 razy w tygodniu, czasami 2 razy na miesiac. roznie. mialam w ubieglym roku kłykciny, ale wyleczylam szybko i skutecznie. nie wiem czy ma to jakis zwiazek ale po jakims czasie na jego penisie, od spodu na glowce, przy wedzidelku pojawila siemala biala kropka, wielkosci kropki na klawiaturze... wizyte u urologa ma dopiero we wreesniu. musimy kochac sie w gumce. pamietam ze byl taki przypadem ze zrobilismy to bez gumki. bardzo ktorko bo on jest szybki strasznie. nie pamietam nawet swoich doznan.

prezerwatywa tylko w poslce uznana jest jako srodek antykoncepcyjny..jeszcze... bo w innych krajach jest zaklasyfikowana jako srodek zabezpieczajacy przed chorobami przenoszonymi droga plciowa. jako zabieczpieczenie przed niechciana ciaza daje 70% zabezpieczenia wiec co to jest? jedynie tabletki moga skutecznie zabezpieczyc .. a zreszta w gumce mozna jedynie uprawiac sex a kochac sie z kims to tlyko bez prezerwatywy .. wiec gumki sa dla przygotnych ( jesli ktos uprawia sex z przygodnymi partnerami) a na stale nie moga byc zabezpieczeniem

a to dziwne bo klykciny to wirusy wiec przenoszone sa droga plciowa wiec jak sie nimizarazilas? pusciłas sie z kims albo twoj sie puscil i cie zaraził hahahah

http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:SOA-Condylomata-acuminata-female.jpg zdjecie kłykcin ale ochydaaaaa

dzieci poczytajcie sobie troche wiecej niz wikipedie...

czyli widze ze jednak ktos tez ma tak jak ja. ja wlasnie tez uwazam, ze do przygodnego seksu prezerwatywa (tak przy okazji wpomne ze przygodny seks mnie w ogole nie interesuje) a do stalego zwiazku, to juz wole wcale niz w prezerwatywie. Albo jak w prezerwatywie to i trzymac się za ręke w gumowej rekawiczce, calowac sie przez szybę itp itd

Poza tym nie rozumiem tego ataku 15:39 olcha widze ze wygodnickim sk**wysynem jestes chlopaku. 'co tamja bede sie ograniczal, zakladalm kupowala, nie chcesz dziwko ciazy to sama o to zadbaj' przeciez powiedzialem wyraznie ze jesli bez prezerwatywy to ejstem gotowy zrezygnowac calkiem, nikog nie zamierzam zmuszac do uzywania antykoncepcji hormonalnej

może z tym wcale bym się nie zgodziła... ale rzeczywiście... prezerwatywa jest zupełnie do dupy :P ja tyż wolę bez :D