Kielce tu sie wpisujcie

Bibibi miało być.

powiem Ci że nie wiem ponieważ jak ja rodziłam to był właśnie remoncik i niestety rodziłam w Końskich.Jednak jak wiadomo opinie są podzielone.Jedne koleżanki zadowolone drugie nie .Ciężko mi więc powiedzieć coś o naszym szpitalu

co tu znowu nic nie slychać?

Bibibi ranny ptaszek z Ciebie.Ja wstaję po 9:00,a możesz mi powiwdzieć który gin jest dobry?

ja musze moją do szkoły szykować ale w sobote odsypiam do 11.Ja chodziłam do Grzegorka prywatnie ale jak wiadomo to bylo 10 lat temu jeśli oczywiście o ten gin ci chodzi a nie ten do picia

do picia to wiem jak smakuje:P,chociaż nie pamiętam kiedy miałam alkohol w ustach:)ciąża więc sobie odpuściłam.

to dobrze.dbaj o siebie chuchaj i dmuchaj i naszykuj się na długie karmienie piersią to daje cudne rezultaty

właśnie boję się,że niedługo zamienię się w słonika:)

w ogóle mam pewne obawy bo to moje pierwsze dziecko i nie wiem czy podołam obowiązkom.

ja też sie bałam jak każdy.Wyobrażałam sobie czarne scenariusze.Wogóle jak wyszłam ze szpitala to usiadłam i mówie-no i co teraz?Nie umiałam nic.A potem nieprzespane nocki(a ja kocham spać do południa) ale krótko.Moja ogólnie to bylo kochane dziecko.troszke napewno sie pomęczysz ale to miła męczarnia.Fajnie też jak ma ci kto pomóc.Teraz wspominam to fajne maleństwo i nie wiem kiedy to wszystko zleciało.

roksaanka zamienilyśmy kielecki topik na skarżyskie pogaduchy

bede jutro o 8.30

Właśnie nie wiem po co autorka założyła ten topik skoro się sama nie odzywa.

Kielczanka co z Tobą?

Bibibi jutro zmykam na badania ale w ciągu dnia się odezwę.

ja jestem z kielc :) i chetnie z wami pogadam :)

To ja się zaczerniam,idę już spać bo jutro czeka mnie badanie na krzywą cukrową muszę wcześniej wstać i pomęczyć się na czczo:PDo jutra dziewczynki.

roksaanka jak tam badania?

gabi27 popisz tu troszke

Byłam dzisiaj w przychodni wysępić skierowanie na badanie(obciążenie glukozą) Normalnie chodzę do gina prywatnie a ten nie daje skierowania na bezpłatne badania.Wysępiłam to skierowanie,no cóż same wizyty prywatnie są wystarczająco drogie a państwowa opieka też mi się należy wkońcu pracodawca odprowadza za mnie składki na służbę zdrowia.Przy okazji dowiedziałam się,że tą glukozę robią w szpitalu.Z tym,że mój lekarz kazał mi wypić tą glukozę w domu i po dwóch godzinach pobrać krew a w laboratorium mówią,że to się pobiera krew na czczo,wypija glukozę u nich a potem jeszcze raz pobierają krew.Jutro czeka mnie ciężki dzień:P

czyli ciężkie stresowe życie kobiety ciężarnej

Oj ciężkie właśnie wypiłam 75gr glukozy ble a za dwie godziny idę na pobranie krwi.

ja myślałam wtedy że sie pożygam łełełebłyyyy

Bibibi ale Ci dobrze,że masz to już za sobą,poród,pieluchy.

coś ty wiesz jakie to wszystko fajne.W ciąży chodziło mi sie super dziecie bylo nawet grzeczne ale oczywiście czasem wysiadałam bo było i ciężko i beczałam też .jednak tęsknie do tego okresu.A teraz jest duża pyskata rozpieszczona(przeze mnie) i nieraz teraz więcej rycze bo nie daje rady.Fajnie będzie zobaczysz

no i co tu tak cicho

Roksaanka zamilkła inni też

Hej Bibibi jestem już:)

Dzięki za pocieszenie,może jakoś dam radę.Twoja córeczka jeszcze nie jest taka duża na tym etapie wychowania też jest fajnie.Ja obawiam się,że nie wyrobię na te pieluchy.

ja to troche w starym typie na początku używałam w domu tetrówek ponieważ troche grubiej wsadzałam bo nie chciałam ty ch problemów ze stawami biodrowymi a poza tym jak maleństwo to co siku to i kupcia więc wolalam troche prać niż bankrutować na pampersy