Home office - rejestracja po 40 dniach , jakie konsekwencje?

Hej, przyjechalam na wakacje do Londynu, znalazlam legalna prace i dostalam dokumenty do home office, ale z roznych przyczyn nie wyslalam ich w ciagu miesiaca. Czy jesli zarejestruje sie po miesiacu, to bedzie to mialo jakies konsekwencje dla mnie lub dla mojego pracodawcy ? Wiem ze kilka osob pracuje tam ponad rok bez rejestracji. Pracodawca o nic nie pyta i nie naciska. Czy jesli wracam do Polski we wrzesniu to jest sens sie rejestrowac ?

zarejestruj sie mimo ze wyjezdzasz !!! , nic ci nie zrobia za zwloke najwyzej pracodawcy , bo jak tu wrocisz i sie wtedy zarejestrujesz to moze wyplynac na wierzch ze pracowalas bo twoj pracodawca oplaca skladki na ciebie i w urzedzie juz figurujesz

znajac angoli i ich sumiennosc, to nie masz sie o co martwic... ale jak masz zamiar wrocic do anglii do pracy w przyszlosci to zarejestruj sie... to sie robi tylko raz, a bedziesz miec spokoj na cale zycie :)

Bez konsekwencji i paniki, ludzie po kilka lat pracują bez rejestracji, my mamy bo chcąc się ubiegać o rezydenture czy choćby bezrobocie - to jest konieczne, ale przyjezdżając tu na 3 - 4 misiące nie wiem czy warto zaprzątać sobie tym głowę. Zwrot nadpłaconego podatku dostaniesz bez rejestracji w HO. Koszt rejestracji jednorazowy 90Ł z tego co wiem. Twój wybór.

nic ci nie grozi za zarejestrowanie sie po 40 dniach zamiast 30. mysle ze warto sie zarejestrowac gdybys chciala tu wrocic jeszcze kiedys. w przeciewnym razie-L90 to troche duzo jak na papier ktory do niczego ci sie juz nie przyda.pozdrawiam!

po 8 mcach pracy i nikt mi nic nie powiedzial..ale im szybciej tym lepiej, bo ci sie to liczy do benefitow w razie czego

moj maz zarejestrowal sie po roku i nic nie nie stalo, podobnie jak annnna mysle ze dla sezonowej pracy nie warto sie rejestrowac ale zrob jak uwazasz

Nektarynka - to nie do konca tak - zarejestrujesz sie raz i masz spokoj na cale zycie. Zeby miec spokoj na cale zycie trzeba pracowac przez minimum rok bez przerwy wiekszej niz 1 miesiac. W tym okresie gdy zmieniasz pracodawcow musisz kazdorazowo zglaszac to do Home Office'u. Po roku nie przerwanej pracy dopiero masz spokoj na cale zycie. wiec jak autorka topiku wraca do Polski to jak znow za rok przyjedzie na wakacje to o ile przepisy sie nie zmienia bedzie musiala wypelniac od nowa formularz z ta roznica ze nie bedzie musiala juz placic haraczu. A jesli chodzi o spozniona rejestracje to faktycznie nie ma sie co bac. Kary nie bedzie. Anglia to kraj ludzi opoznionych umyslowo wiec imigrantow mierza swoja miara i wszystko im prawie wybaczaja...