co byscie poradzili-dobre intencje tesciowej

pytam powaznie tesciowa czasami kupuje mi prezenty niby fajnie,nie? ale nie konca,bo sa to rzeczy na tyle /niekiedy/ duze ,ze nie da sie ich tak gdzies upchnąć np..półeczka na scianę, wazoniki,obrazezcki wszystko okej ale mi te rzeczy do mieszkania nie pasują :O a problem jest taki,ze moja tesciowa jest...w porządku.naprawde ja lubie i głupio mi/ np/ tej połeczki nie powiesić z4eby ja nie urazić co mam zrobić

powiedz mężowi,niech o z nią porozmawia

sprzedaj na allegro :D

wlasnie tak jak wyzej, jak normalna tesciowa to zrozumie:) i jak jestescie gdzies razem na zakupach to na glos mow co ci sie podoba, co ci by do mieszkania pasowalo, co mialabys zamiar kupic, itp:)

to nie jest takie proste bo tesciwa ma swoją wizję...mojego mieszkania :O wiem ,ze to jest wk**** tylko kakby to była zołza to by było prosto ,nie? :) niech se do dupy wsadzi te prezenty i tyle a tak ..ona jest wrazliwa i wiem,że ona tymi prezentami ...wchodzi do tyłka nie chce ja urazic i co ? nie jest łatwo

** wchodzi mi do tyłka / miałobyć/

kiedys tak sobie flekłam,zeby mi sie bluzka przydała z koronki to siedziała po nocach i robiła mi ją na szydeełku maskra ;) lepiej miec zołze-tesciową zycie jest prostsze :)

Trudna sytuacja. Może tak jak radzą porozmawiaj. Powiedz, że nie chcesz żeby ona się wykosztowywała i kupowała Ci prezenty, albo że nie chcesz ją urazić, ale nie chcesz żeby kupowała już do mieszkania rzeczy, bo nie wiesz, gdzie je wsadzić.