co myslicie aby zamiast gołebi puszczać na slubie....

bąki lub pawie? Gołebie sa juz takie oklepane...Nie sadzicie?

za bakami jestem :D!

no ale jak beda puszczane te bąki? Myslicie,ze to wypada?

baków puszcać, to już lepiej te pawie :D

są bardziej reprezentacyjne

nie przesadzajcie..pawie tez wybornie nie pachna a bakow to chociaz nie widac :D

Mysle ze baki sa bardziej wyrafinowane i subtelne.. bardziej pasuja na te okazje. A pawie bardziej na wieczor panienski/kawalerski :p haha :-)

juz sama nie wiem co mam puszczac...mam taki mętlik w głowie.Ech :(

moze pusc sie..jakby nie bylo to tez pomysl :D

puścić siebie

upuszczona cóż za zbierzność myśli :P :D

bo strasznie to ostatnio za mna chodzi

pusciłam sobie jednego baka ...tak na próbe i wiecie co? spodobało mi sie:-):-):-)

za mną też, ale chce się puszczać tylko z moim meżczyzną ;) Tyle, ze on mnie podejrzewa już o obsesje seksualną :O

mozna trez puscic mlodego z niczym.

e tam...ze swoim to nie puszczanie :P

zapuścić żurawia

o właśnie!! Puścić młodego z torbami!! :D

moze poprosic swiadkow i gosci o wypierdzenie marsza weselneo ? a dziecko zamiast kwiatów bedzie co pare krokow pawia puszczac.

upuszczona można wszystko zaaranżować Tak też jest fajnie :D

seniorita dobre :D Tam tam taram...

slub i wesele z motywem przewodnim - baki. zamiast klaksonu w samochodzie - wielki pierd. Kapela wypierdzi przynajmniej pierwszy utwor. mysle autorko, ze nie masz sie nad czym zastanawiac. bąki to jest to! Jak by co sluze pomoca i pomyslem. :-) hahah

Nurtuje mnie jedna rzecz....chodzi o opis w Twojej stopce. Prosz e wytłumacz mi go :) Czy to jakiś cytat? co ona właściwie oznacza?

1984- orwella. Poczytaj w necie. to cytat z tej ksiazki. oto całość \"Pomaraącze za pensa, krzyczą dzwony Klemensa, Skradł cytryn pół tuzina, dudnią dzwony Marcina, Zaraz złapię złodzieja, ryczą dzwony Baileya, Inni liczą, ty też licz, radzą dzwony Shoreditch. Oto ciastko - możesz zjeść połowę, A to topór, który zetnie ci głowę\"

http://pl.wikiquote.org/wiki/Rok_1984

dzienks

ale te bąki to o owady chodzi dziewczyny. A fu, jakie wy macie skojarzenia. A pawie to ptaszki.

:-)

super!:) A może małe beczątko? każdy beknie i aż ksiadz wymięknie:]

lekka przesada. O ile bąki czy pawie sprawiaja ze ten dzien jest wyjatkowy to bekanie byłoby juz przesytem. No chyba, że ktos robi wystawne przyjecie z pompa! wtedy wszystko dozwolone!