Dziewczyny, czemu nie dajecie szans młodszym?

No właśnie... Trafiłem tu niedawno na topik o związkach z dużą różnicą wieku i co się okazało? Że takie związki, owszem, istnieją - ale tylko wówczas, gdy on jest od niej starszy. W odwrotnych przypadkach niestety nie ma szans... Dlaczego? Czemu z góry odrzucacie młodszych? Ja osobiście zakochałem się w starszej o 8 lat dziewczynie (Ona 31 lat, ja 23) i wiem, że nie mam u Niej żadnych szans... Ale czemu? Kocham Ją już od 8 lat, w tym czasie żadnej innej nawet nie pocałowałem. Nawet nie marzyłem o innej... A i tak czytając Wasze posty związane z tematem wiem, że nie warto nawet próbować :-( Wy z założenia nie dajecie szans młodszym chłopakom - dlaczego? Ja swoją Naj uważam za mój Numer Jeden od 8 lat - i nawet nie wyobrażam sobie, bym mógł pokochać inną. Ale nie odważyłem się zaryzykować, nie powiedziałem Jej o tym, co do Niej czuję. Po tym, co czytałem (i to nie tylko na tym forum) widzę, że po prostu nie warto. Najwyżej będę już zawsze sam ... Trudno. Chciałbym tylko wiedzieć - dlaczego? Co sprawia, że młodszych facetów odrzucacie niejako "z założenia"? Czemu ilość wiosen u potencjalnego partnera jest dla Was aż tak bardzo istotna? ... Czemu?

nie pytaj czemu... ta różnica wieku z założenia jest trudna do pokonania, a w Twoim przypadku podwójnie, jakoże Ty jesteś młodszy... po prostu kobiety chyba boją sie takich związków, boja się, ze mężczyzna jest niepowazny, ze to zauroczenie, że chce przygody... jest zapewne wiele przyczyn, aczkolwiek każdy przypadek jest inny, więc nie mozna uogólniać.

Moim zdaniem różnica niema znaczenia, ja byłem długi czas z dziewczyną 4 lata starszą odemnie, co prawda z początku było trudno, spojrzenia znajomych moich i jej, ale później było już ok, niestety różnie w życiu bywa, a ja skończyłem z jej koleżanką z roku, ale dziś żałuje że nie pozostałem wierny.

nie sluchajcie ludzi ktorzy z gory widzą ze takie związki nie mają szans, sami próbujcie jesli się kochacie, nie ludzie rządzą waszym życiem, opinie ludzi trzeba mieć dalekooo dalekooo w d.....:} nie czegos takiego, ze jednym wolno być razem bo są wiekowo dobrani a może zas sie w ogole nie kochaja, natomiast pary z takimi problemami czy tam obawami mogą być naprawdę dla siebie stworzeni i nie ma co patrzec na opinie innych bo mozna prezgapić w życiu coś naprawdę bardzo ważnego MIŁOŚĆ,

Takie związki istnieją, ale dużo później, to znaczy gdy kobieta jest po pięćdziesiątce. A dlaczego tak jest ? No cóż, do pewnego wieku kobiety potrzebują u swego boku mężczyzn, nie chłopców. Nawet kobiety niezależne. Zapytasz dlaczego ? Chodzi przede wszystkim o poczucie bezpieczeństwa. Dojrzały mężczyznam ma w naszym mniemaniu, to większe poczucie odpowiedzialności, chroni nas, bo to mężczyzna, nie chłopiec. potem zaś przychodzi okres odmładzania się i wtedy potrzebni są młodsi mężczyźni. Przy nich panie czują się dużo młodziej i wydaje im się, że chłpocy mają więcej do powiedzenia niż ich rówieśnicy myślący już o emeryturach.

nie prawda...moj maz ( od 2 tygodni) jest mlodszy o ....10 lat...nie widac miedzy nami tej roznicy, po prostu wiele osob nie wie, ze on jest tyle ode mnie mlodszy i nikt nie patrzy na nas dziwnie.Ja tez sie bronilam przed tym zwiazkiem, ale on nie dal za wygrana i dopial swego...moze dlatego, ze jest obcokrajowcem i nie mieszkamy w zasciankowej Polsce..W kazdym razie jestem bardzo szczesliwa!!Pozdrawiam wszystkich odwaznych!!Zycie jest krotkie!!!

Zal ci tylek sciska bo ciebie to zadna nie zechciala wiktor

ja dałam szansę młodszemu, ale czy to nie jest odwrotnie, że to on dał mi szansę mam 49lat - biologicznie 30, bo tak wyglądam, ale co z tego, że wszyscy jego znajomi myślą że jestem w ich wieku , skoro prawda jest inna. On boi się powiedzieć ile mam lat, jego rodzice dowiedzieli się dopiero po 2 latach. nie wiem co o takim zwiąsku myśleć, bo przecież w każdej chwili facet pójdzie po rozum do głowy, że nie będę tak wiecznie wyglądać, tera to mu imponuję, bo jestem zgrabna, ładna i "młoda", a co za kilka lat???????????

skoro nawet jej nie powiedziałeś o tym, co czujesz, to czemu z góry zakładasz, że Cię odrzuci? - sam myślisz stereotypowo, a dziwisz się \"światu\"

Istnieją przecież związki w których mężczyzna jest młodszy. Sama znam udaną (?) relację chłopaka w moim wieku z kilkanaście lat starszą kobietą. Jednak ja osobiście - i tu we własnym imieniu odpowiadam na twoje pytanie - nie pojmuję jak kobieta może chcieć takiego układu. Przynajmniej dla mnie myśl że mogłabym byc z chłopcem wydaje się obrzydliwa. Mam 31 lat i każdy młodszy mężczyzna wydaje mi się aseksualny, jakby był dzieckiem, jakby był z innego pokolenia... W partnerstwie potrzebuję czuć że mężczyzna jest silny, jest prawdziwym partnerem, a to czuję jedynie w starszych ode mnie. Nie umiem nawet zdobyć się na niezbędny rodzaj szacunku (jak i wspomnianego pożądania) do młodszych od siebie. Zatem 23-latek mógłby zdobyć moje uczucia ale tylko opiekuńcze czy siostrzane.

A dla mnie to głupi jesteś,że jej otym nie powiedziałeś,nigdy nie będziesz wiedział czy było czego żałować,tchórz z Ciebie, leć do niej i powiedz jej o tym może ona czuje to samo.w miłości nie wolnho kierować się wiekiem i założeniami z góry bo tak zazwyczaj jest. Ja mam młodszego od siebie o trzy lata kochanka i jest cudowny, mimo tego że ma 24lata. Jeszcze raz powiedz jej otym jak najszybciej.Powodzenia.

zakochany: Ty nie wiesz, czy nie masz u Niej szansy. Ty po prostu się boisz, że Cię odrzuci, więc z góry zakładasz, że nawet nie spróbujesz. Dużo stracisz. Jeśli Twoje uczucie jest szczere, to wierz mi, warto spróbować. Nawet gdyby miała Cię odrzucić, to nic Ci się nie stanie, będziesz mógł być z siebie dumny, że spróbowałeś, że miałes odwagę - bo tu trzeba wielkiej odwagi i trzeba mieć jaja, żeby

ja mam faceta prawie 3 lata starszego. ja mam prawie 29 a on 26 lat. jestesmy razem juz prawie 4 lata. ale w przypadku wiekszej roznicy wieku to wydaje mi sie ze kobieta moze by i chciala mlodszego ale boi sie. ze on nie podchodzi powaznie do tego tylko chce zobaczyc jak to jest ze starsza, ze to taka przygoda. musisz jej powiedziec ze od 8 lat ja kochasz to moze ja to przekona ze nie chcesz na chwile zwiazku.

chodzi ze mam prawie 3 lata młodszego nie starszego... :P

a gdybym ja spotkała młodszego faceta, ale miałby charakter, osobowość, rozum, serce - to nie wiem, czy bym Go odrzuciła, raczej nie. Myślę, że gdyby w dodatku był odważny i coś do mnie czuł, to dałabym Mu szansę i umówiłabym się chociaż raz, żeby przynajmniej Go poznać :)

przepraszam od razu za moją wypowiedź, ale pewnie dlatego nie dajemy młodszym szansy bo młodsi panowie często zachowują się jak psy zerwane z łańcucha. nie obrażając psów i panów.

do Wiktor...tak tak, zwlaszcza, ze facet zdazyl sie w zyciu wiele dorobic majac 10 lat mniej ode mnie."typowe proste myslenie niektorych Polakow", ze jak obcokrajowiec to musi miec kase:(((( przykre...

wiecie ja bylam 6 lat w związku z mlodszym od siebie o 5 lat facetem, dalam mu siebie, dom, rodzine dwoje dzieci a teraz jestem sama, bo on sie bawi, pije, nie przejmuje nami- wiec gdzie tu problem ??????? we mnie ???????? czy raczej w nim bo nie dojrzaly jest do roli partnera i ojca przede wszystkim..... dawalam szanse nie raz, ale to nie ma sensu, my zyjemy innym .zyciem- on kolegami i imprezkami - ja domem, ciecmi, pracą.... ktoś z was napisal ze taki związek ma byt po 50 tce zgadzam sie z tym bo wtedy ludzie sa juz zblizeni do siebie emocjonalnie i uczuciowo, inaczej podchodza do zycia.....

o trzynaście lat... Niestety, nie wyobrażałam sobie związku z nim. Może inaczej: nie dawał mi poczucia, że gdybym była z nim, byłabym z prawdziwym mężczyzną-moją opoką i przyjacielem... Młodsi mężczyźni czegoś innego oczekują, niestety. Czegoś innego niż starsze od nich kobiety. Może twierdząc co innego, ale rzeczywistość weryfikuje wszystko. To moje zdanie. Oczywiście są wyjątki. I oczywiście nie można generalizować, że każda z nas odrzuca młodszego faceta z założenia. No, ale skoro kobieta przez Ciebie kochana nie daje Ci szansy przez tyle lat adoracji oraz Twojego uczucia, to nie uważasz przypadkiem, że najwyższy czas sobie darować? Ona Ciebie nie kocha i daje tego widoczne przykłady, a Ty ciągniesz sprawę w nieskończoność i tylko siebie pogłębiasz. Inaczej powiem: Ona potrzebuje w mężczyźnie to, czego Ty najwyraźniej dać jej nie potrafisz...

Jednak w większości przypadków moja teoria się sprawdziła. Przykładem są topola i wwrwrwr. Nie ma w tym nic złego, po prostu takie jest życie.

Do autora Sprobuj skor tak kochasz Moze i ona sie zakocha jak sie dowie jak dlugo o niej myslisz

Znam sporo zwiazków, w których facet jest młodszy... szczerze mówiąc coraz wiecej, nawet małżeństw... szczególnie, że w pewnym wieku różnica zaczyna się zacierać.

ja jestem 10 lat mlodszy od swojej partnerki,mam 28 lat ,juz od 4 lat razem,Dodam ze ona jest bardzo atrakcyjna i nie widac miedzy nami roznicy wieku