RIGEVIDON-JAKA CENA I DLACZEGO TAKA MAŁA?

przegladam różne wypowiedzi o tabletkach i żuciły mi się w oczy właśnie te tabletki.czy one żeczywiście kosztują nie całe 10 zł??????Noi czy najdaja. się dla 18-sto latki...jA MAM ZNAJOMEGO LEKARZA-NIE GINEKOLOGA KTÓRY WYPISUJE MI RECEPTY NA TABLETKI.OSTATNIO BIORĘ YASMIN JEDNAK JAK DLA MNIE SĄ ZA DROGIE I POGORSZYŁY MI TYLKO STAN CERY:/

Ja biorę Rigevidon ponad 2 lata cena 6,50 , dlamnie są rewelacyjne , poprawiła mi się nawet cera i włosy , ponoc są to węgierskie tabletki starszej generacji jednak ja jestem z nich bardzo zadowolona , mój organizm swietnie je toleruje od 1 op (jedynie bóle piersi wystąpiły w 1 opakowaniu )

aaaaa waga stała i stoi w miejscu

cena taka niska bo te piguly sa chyba w 30% refundowane i sa starej generacji lepiej dolozyc pare zlotych i brac cos nowszego a nie piguly co maja 20lat na karku :/ ja biore yasmin, ktory jest w niemczech od ok 8 lata u nas nowosc ;)

ja biorę od ponad roku rigevidon (12 zł za dwa pudełka), dostalam je od profesora u ktorego leczylam torbiel na jajniku, poki co ze skutkow ubocznych to brak libido, a poza tym wszystko gra.. no i torbiel znikneła

Jak dla mnie Rigevidon jest świetny. Tylko przy pierwszym blistrze miałam problemy z plamieniem, ale libido mi wzrosło i piersi urosły o miseczke. ;3

rigevidon to tabsy starszej generacji, są dość silne (wysokie stężenie hormonów) tabletki powinny być dostosowane do wieku kobiety i jej profilu hormonalnego, ale niestety żadko który gin bada hormony przed zapisaniem tabletek w efekcie w kilka lat po odstawieniu mogą być zaburzenia hormonalne i skutki uboczne wg mnie te tabletki nadają się raczej dla kobiet dojrzałych, po 30stce

gość 2013-12-19 10:48:59 dokładnie. Nie zgodzę się tylko z tym, że dla kobiet po 30-stce. Zdarza się, że młodsze kobiety potrzebują tego typu antykoncepcji.

Witam, biorę Rigevidon od ok 9 lat i jestem z tych tabletek zadowolona :) Nie zawiodły jeszcze ;) tak jak ktoś wcześniej pisał, okres trwa krócej i nie mam bóli :) nie przytyłam ani kilograma odkąd je biorę. Lekarz próbował na mnie eksperymentować z Yasmenelle i Cilest oraz Teene (czy jakoś tak), po Cilest jeszcze było w miarę choć na początku bolały troszkę piersi, później został wycofany, ale po dwóch pozostałych czyłam się źle :( miałam mdłości, spuchły mi piersi i strasznie bolały :(