Czy prostytutki potrafia kochać

Jak myślicie czy prostytutki potrafia kochać, czy one w ogóle sa w stanie stworzyc normalny związek z mężczyzną?

prostytutka to też człowiek, kobieta. dlaczego miałyby nie potrafić ?

Może dlatego, że jest/była prostytutką? Sam nie wiem dlatego pytam. Wydaje mi sie, że skoro kobieta decyduje się zostac prostytutka to z jej emocjami, uczuciami jest cos nie tak.

Może

sądzę że na pewno z nimi jest coś nie tak ale nie bardziej niż z kobietami po innych "przejściach", toksycznych związkach, urazach i tym podobnych

mysle, ze potrafi. ona oddaje tylko swoje cialo - traktuje to jak prace (nie raz tak mowily kobiety, ktore tak pracuja), nie kocha facetow, z ktorymi sypia. czesto maja rodziny, dom, dzieci i mowia, ze kochaja swoich mezow, chlopakow i tylko z nimi czerpia przyjemnosc z sexu

mysle, ze bardzo trudny jest zwiazek z prostytutka, nawet byla prostytutka, ale nie niemozliwy

Skoro uprawia sex bez wyższych uczuć, gdzie przyjęto od dawien dawna że sex to oddanie drugiemu człowiekowi, okazanie mu swoich uczuć to gdzie ona moze kochac? I nie mówcie, ze robie to np. dla pieniądzy bo mogłaby równie dobrze wyjechac za granice skoro jej potrzebne pieniądze i pracować jako KOBIETA, a nie DZIWKA... To jest albo nimfomania albo materializm- chę znacznego wzbogacenia się w bardzo szybki sposób.

Taaa jasne bardzo kochaja swoich mężów ale wala się z innymi. to przeciez tylko ich praca i nie ma to żadnego wpływu na ich psychikę i na ich miłośc do męża. Mężowie zreszta tez je bardzo kochaja i w ogole im nie przeszkadza, że ich zony prostytutki waliły się z tabunami niedomytych kolesi. Po prostu sielanka. a najszczęsliwsze sa chyba ich dzieci, które są bardzo wdzięczne, że dzięki pupie swojej mamy maja nowe zabawki :o

ja tez nie popieram \'tego zawodu\' ale nie mozna tak generalizowac - sa rozne przypaski i rozne przyczyny, ktore pchnely kobiety do robienia tego, co robia