Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewarta szacunku

potraktowal mnie jak szmate

Polecane posty

Gość niewarta szacunku

Jest mi dzisiaj bardzo smutno. Coz, sama sobie zasluzylam. Wczoraj mialam moich znajomych na kolacji, zaprosilam tez jego. Przyjechal wczesniej, kiedy bylam sama. Jeszcze przed przyjazdem zadzwonil, ze jest bardzo zmeczony i wpadnie tylko aby sie przywitac ze mna. Alez ja jestem glupia, myslalam ze przyjedzie pogadac, zapytac jak sobie radze. Po prostu sie na mnie rzucil, zaczelismy sie calowac. On od razu zciaga spodnie i chce aby go dotykala. Wyladowalismy na lozku. No i sie stalo. Czuje sie jak szmata no i pewnie ja jestem. Dlaczego pozwalam sie tak traktowac? Czuje sie nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a odezwał sie chociaz
do ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewarta szacunku
Po co mialby sie odezwac. Zrobil co mial zrobic i pojechal do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfd2
osiągnął cel i pojechał w dupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewarta szacunku
Dokladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvfvfsfvf
przecież to cudowne jeśli się kochacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfd2
dlatego nie warto od razu dawać tego co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewarta szacunku
Nie kochamy sie wcale. Ale fakt, zachowuje sie jak dziwka. Wiec mam za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a odezwał sie chociaz
a nie chciałas seksu z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewarta szacunku
Chcialam. czy to wazne. Zapomnialam, ze z takim jak on nie ma gadania. Robimy i po wszystkim. Mam pretensje do siebie, zapomnialam, ze nie zaraszam go na herbatke, tylko na szybki numerek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno. Najważniejsze to uczyć się na błędach, tylko głupiec popełnia dwa razy te same. Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz moralniaka
przejdzie pod warunkiem, że nie zrobisz tego więcej... Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewarta szacunku
Tez tak sobie mysle. Tylko, ze nie moge teraz na siebie patrzec. Boje sie, ze nastepnym bedzie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewarta szacunku
prawdziwa Święta Wincenta Masz racje, jednak jakbym sie przyznala do takich rzeczy, polecialby na mnie grom kamieni. Po prostu zapomnialam, ze z nim sie nie rozmawia a ja tego wieczoru tego potrzebowalam. Trafil na zly moment a ja potzrebowalam bliskosci. Smieszy mnie moja naiwnosc. Tyle. Rozczarowalam sie soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie jakoś przyznałam i co? Kamieni nie widzę. A nawet jeśli by poleciały to co mnie to obchodzi- moje życie i moja przyjemość, robię to na co mam ochotę. A Ty pretensje możesz mieć tylko do siebie, skoro nie wiedział, że chcesz pogadać to nie gadał z tobą, faceci nie są tak domyślni jak byśmy tego chciały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewarta szacunku
pdziwa Święta Wincenta Przeciez caly czas pisze, ze mam pretensje tylko do siebie. Wszytko to wiem o czym piszesz. Czesto zdaza mi sie byc naiwna do bolu. Spoko, dzieki, juz mi lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvfvfsfvf
Fakt, ja uwielbiam takeiu zdecydowanie ze strony mojego partnera, uwielbiam jeśli chce ode mnie czegoś i to bierze, szybkie numerki, gdy spotykamy się na krótko żeby się pokochać... ale też faktem jest... że dotyczy to mojego partnera, któremu na bliskość pozwoliłam, i z którym łączy mnie prawdziwe, głębokie uczucie i jesteśmy oboje tylko dla siebie. Inne sytuacje i bez szybkich numerków i spotkań bez wymiany słów czy wspomnianych kadzidełek są po prostu wieloznaczne moralnie i to jest problemem a nie czy się rozmawiało czy spotkało tylko na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewarta szacunku
Zachowal sie tak, jak mu na to pozwolilam. Traktuje mnie tak, jak powinien traktowac facet kobiete podobna do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvfvfsfvf
Skoro tak to dobrze że jest ci źle. Pomaga ci to zdecydować się na zmianę postępowania i zerwać z tym co sprawia ból. :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewarta szacunku
prawdziwa Święta Wincenta Jestes niesamowita! Bo ja to sie tak chyba lubie uzalac nad soba. Co ja poradze, ze kiedy on przychodzi to mam ochote z nim pogadac. Jakos tak wychodzi, ze zapominam. Napisz mi cos jeszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewarta szacunku
Zabawne, nie spotykamy sie czesto. Jezeli juz, to w towarzystwie osob trzecich. Wtedy rozmawiamy i zachowywujemy sie tak, jakbysmy byli najlepszymi kumplami. Ostatnio byl u mnie w kwietniu. Wtedy skonczylo sie na calowaniu, nie mialam ochoty na nic wiecej. Dotykal moich piersi a ja nie czulam nic. Czuje kiedy mam ochote na faceta ale wtedy, tak jak i wczoraj, nie czulam nic do niego, zero pozadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewarta szacunku
Tia, masz racje. Juz sie jakos oswoilam z ta mysla. Tylko, ze teraz to juz nie mam ochoty na wiecej spotkan z nim. Zobaczymy. prawdziwa Święta Wincenta fajna laska jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem ciebie ...
za każdym razem jest tak samo mowisz, więc tobie i jemu to odpowiada. Łączy was tylko sex nic innego ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×