Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalotka_28

nigdy nie miałam orgazmu z mężem....

Polecane posty

Gość zalotka_28

j.w. jestem z moim mezem 8 lat i nigdy nie doprowadzil mnie do orgazmu nawet łechtaczkowego czy to normalne ????? ale wiem ze troche w tym mojej winy bo mnie sie zawsze nie chce czekac :( juz chce zeby we mnie wchodzil choc to nie daje mi przyjemnosci ale lubie to........ kurde troche to dziwne kochac sie 8 lat i nie miec orgazmu nigdyyyyyy z mezem, ogolnie orgazmy mam ale jesli sie sama masturbuje najlepeij ogladajac jakis erotyczny film a moze to chorpba jestem zalamana tak bardzo chcialabym wiedziec jak to jest przezyc oragzm przy kochanym czlowieku :( 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blond sweet blond
i wyszłaś za kolesia który nigdy nie doprowadził do orgazmu? do kogo pretensja? chyba nikt cię nie zmuszał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalotka_28
NO nikt ale myslalam ze to sie zmieni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalotka_28
chcialbym zeby orgazm byl łatwy do przezycia nie chce mi sie dlugo czekac seks nie jest dla mnie najwwazniejszy i przez brak orgazmu odzwyczailam sie od seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kekekekke
byłam z mezczyzna 5 lat i w zyciu nie doprowadził mnie do orgazmu ...wiem co czujesz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sennna
Ja też nie miałam nigdy orgazmu z mężem przez 12 lat... Ale mój był podłym alkoholikiem... Współczuje twojemu mężowi... bo tobie sie nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego mu nie poweisz jak ma cie piescic żebys doszla do orgazmu a po tem niech wejdzie bedziesz miala super odlot z przedłużeniem stanu orgazmicznego Przecież sama umiesz dochodzić wiec w czym problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seks nie jest najważniejszy, ale jest bardzo ważny, jest dopełnieniem - to o czym piszesz to jakiś koszmar. Wydaje mi się, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak wiele tracisz Ty, ale pewnie i Twój związek - gdybyś czerpała pełną rozkosz ze zbliżeń z mężem, to na pewno w Waszej sypialni byłoby wiele goręcej, pewnie częściej byście się kochali i byłoby więcej czułości, pikanterii ... A Twój mąż nie odczuwa tego, że coś jest jednak nie tak? Przerażające jest dla mnie to, co piszesz - że Tobie nie chce sie tak długo czekać. To znaczy, że chcesz, aby twój mąż zrobił szybko to, co mu sie należy (okropnie to brzmil, ale tak to zrozumiałam :O ), cyk, cyk i po krzyku? Może ja cos źle zrozumiałam, bo jeśli tak własnie jest, to nie rozumiem, po co się żalisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seks to gra miłosna - żeby było cudownie obie strony muszą być aktywne, rozpalać sie wzajemnie, inicjować, poznawać ... - ale jeśli Ty CZEKASZ, to ja sie nie dziwię, że masz problem. Faceci nie są cudotwórcami - z pustego to nawet Salomon nie naleje ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalotka_28
:( Sama nie wiem we mnie tkwi problem zawsze jestem zmeczona nie czuje poządania ale ostatnio zauwazylam ze nawet jak bardzo chce mi sie seksu to zaraz wszystko mija i nie moge sie doczekac jak skonczy wiem ze to brzmi okropnie zastatanwiam sie czy nie jestem jakas chora powiedziec mezowi - mysle ze nie ma sensu bo sama nie wiem jak ma to zrobic zeby mnie bylo dobrze :( zrobilam sie wygodnicka i raz na jakis czas wole sobie sama zrobic :( to chore widocznie dobrze udaje ze mąz sie nie skapł do tej pory :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalotka_28
no nie wiem wkurza mnie jak robi mi tam reka zaraz mnie boli i nienawidze jak dotyka moich sutkow wrecz odchodzi mi ochota na wszystko momentalnie a sama dochodze tylko jak pocieram poduszke miedzy nogami i nigdy inaczej :o juz nie wiem jak mam zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wez kup sobie cos nawilzajacego jakis zel czy cos wtedy nei bedzie bolec a moze ja sprobuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty go napewno kochasz
??:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani XY
hej zalotka wiesz, bardzo Cię rozumiem bo mam tak samo.Nie mam satysfakcji z seksu.Jesteśmy razem prawie 8 lat a od 2 miesięcy jesteśmy małżeństwem.Co raz częściej myślę o tym że nam nie wychodzi i ale kocham męża dlatego za niego wyszłam..z tym że seks z nim jest raczej kiepski.Czemu kobity są takie skomplikowane??? Teraz moje potrzeby są większe imam większą potrzebę kontaktów seksualnych z tym ,że są mało satysfakcjonujące :( raz że mój mąż krótko może, a dwa że ja nie mam orgazmu.Echhh Więc wiem o czym piszesz pozdrawiam x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmień swoje nawyki, zapomnij o poduszce, przestaw sie na pieszczoty paluszkiem, stopniowo wtajemniczaj w to męża:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalotka_28
Dzieki za rady, moj mąz czasemkonczy szybko bo juz nie moze i potem przeprasza a czasem jak zaczynamy mowi "dzis ksiezniczko wszystko dla Ciebie" a ja go poganiam juz po 5 min bo mnie sie juz nie chce........ nie potrzebuje nawilzaczy bo mam tam mokro tylko boli mnie lechtaczka od draznienia :o pani XY - jak z tymzyjesz bo mnie chyba zaczyna przeszkadzac to........ Kocham go choc ostatnio czesto sie klocimy mammy bardzo duzo na glowie seks moglby dla mnie nie istniec :o jest on moim pierwszym partnerem, nigdy nie dowiem sie jak to jest z innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalotka_28
mąż robi mi często minetke ja mu lodzika raz na rok bo ja nie lubie, ale ta minetka tez mnie nie satysfakcjonuje jeju jak ja marze o orgazmie z penisem mojego meza w srodku nawet nie wiem jakie to uczucie............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty go napewno kochasz
zalotka_28 zalotka... problem nie tkwi w tobie nie obwiniaj się... byc moze twoje priblemy z seksem sa spowodoowane ze macie duzo problemow... moze jest cos nie tak miedzy wami.. a nie mowisz nam wszystkiego ... zobacz czy wasze relacje sa naprawde takie dobre... i wtedy ocen siebie jeszcze raz... to nie te czasy ze kobieta zawsze winna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty go napewno kochasz
moze podswiadomie w czasie kiedy robi ci mientke myslisz... moglby inaczej, nie robi tam gdzie chce... zastanow sie jeszcze raz ale spokojnie bez emocji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani XY
Jak z tym żyję?? Sama nie wiem.. Często po seksie jestem zawiedziona i chyba stworzyłam sobie dziwną barierę psychiczną.Mam dziwny dystans:( Wiesz co nie potrafię sobie z tym poradzić.Mam wrażenie,że spisałam ten seks na straty hmm ale może to się zmieni.Marzę o pożądaniu i podniebnej rozkoszy hmm..Trudne życie nieusatysfakcjonowanej kobity bo to jednak (chyba) przenosi się na inne sfery życia.Nie wiem...czasami czuję się po prostu zdołowana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalotka_28
a ty go kochasz >>>> moze masz racje ja wiem ze mąz mnie bardzo kocha (ja go tez) okazuje mi to, czuje to po gestach, zachowaniach, slowach ale jak w kazdym zwiazku sa u nas spiecia maz przyznaje sie ze ma czasem dosc klopotow i finansowych i czasowych, doatkowo robimy remont łazienki , wiecznie brakuje kasy......wszystko sie kumuluje ale byly czasy beztroskie i tez nie bylo orgazmu :( masz racje czasem mysle a to nie tu, a to nie tak , a tu mnie szczypie ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalotka_28
a ty go kochasz >>>> moze masz racje ja wiem ze mąz mnie bardzo kocha (ja go tez) okazuje mi to, czuje to po gestach, zachowaniach, slowach ale jak w kazdym zwiazku sa u nas spiecia maz przyznaje sie ze ma czasem dosc klopotow i finansowych i czasowych, doatkowo robimy remont łazienki , wiecznie brakuje kasy......wszystko sie kumuluje ale byly czasy beztroskie i tez nie bylo orgazmu :( masz racje czasem mysle a to nie tu, a to nie tak , a tu mnie szczypie ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalotka_28
a ty go kochasz >>>> moze masz racje ja wiem ze mąz mnie bardzo kocha (ja go tez) okazuje mi to, czuje to po gestach, zachowaniach, slowach ale jak w kazdym zwiazku sa u nas spiecia maz przyznaje sie ze ma czasem dosc klopotow i finansowych i czasowych, doatkowo robimy remont łazienki , wiecznie brakuje kasy......wszystko sie kumuluje ale byly czasy beztroskie i tez nie bylo orgazmu :( masz racje czasem mysle a to nie tu, a to nie tak , a tu mnie szczypie ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalotka_28
a ty go kochasz >>>> moze masz racje ja wiem ze mąz mnie bardzo kocha (ja go tez) okazuje mi to, czuje to po gestach, zachowaniach, slowach ale jak w kazdym zwiazku sa u nas spiecia maz przyznaje sie ze ma czasem dosc klopotow i finansowych i czasowych, doatkowo robimy remont łazienki , wiecznie brakuje kasy......wszystko sie kumuluje ale byly czasy beztroskie i tez nie bylo orgazmu :( masz racje czasem mysle a to nie tu, a to nie tak , a tu mnie szczypie ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż zalotki_28
Ty szmato jedna! Do wyra!!! Ale to już!!! To ja się tak staram dla ciebie a ty wypisujesz na forum takie bzdury!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOSZ TO PROWOKEJSZYN
nie wizita tego!!zalosne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalotka_28
a ty go kochasz >>>> moze masz racje ja wiem ze mąz mnie bardzo kocha (ja go tez) okazuje mi to, czuje to po gestach, zachowaniach, slowach ale jak w kazdym zwiazku sa u nas spiecia maz przyznaje sie ze ma czasem dosc klopotow i finansowych i czasowych, doatkowo robimy remont łazienki , wiecznie brakuje kasy......wszystko sie kumuluje ale byly czasy beztroskie i tez nie bylo orgazmu :( masz racje czasem mysle a to nie tu, a to nie tak , a tu mnie szczypie ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty go napewno kochasz
moim zdaniem nie potrzebujesz seksuologa... potrzebujesz przyjaciolki ktorej sie mozesz wygadac i ktora ci wlasnie powie ze powinnas powiedziec mezowi ze jak robi zle minetke to musisz mu o tym powiedziec :) rozmowa czyni cuda uwierz .. wiem ze glupio.. ze nie chcesz go zranic... ale musisz jesli chcesz by wiedzial co ma robic... pomysl jak piescicsz sie sama.. jak to robisz... moze mu pokaz jak sie piscisz... :) faceci to lubią :) naprawde nie zamartwiaj sie to nie koniec swiata dasz radę ale przemysl wszystko jeszcze raz.. dlaczego nigdy nie mialas orgazmu co robisz nie tak a co robi nie tak twoj maz.. gdzie jest pies pogrzebany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×