Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jurajskaaaa

dziewczyny jak radzicie sobie z tym ze macie przystojnego faceta??

Polecane posty

Gość jurajskaaaa

moj np jest dj-em i wystepuje czesto w klubach i wkurza mnie to ze jak gdzies jedzie 200 km od domu to przy nim tancza jakies napalone sex laski :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swemu ufam
i czuję się dowartościowana widząc ,że podoba się on innym a jest ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja udaje, ze tez jestem piekna i powabna i ze to on powinien sie martwic, czy mu ktos dziewczyny sprzed nosa nie sprzatnie :D Chwilami nawet w to wierze :D On tez chyba sie nabral :P A tak serio, to zaufanie i tyle. Co ma byc, to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurajskaaaa
juz byly takie przypadki ze dziewczyny mu proponowaly sex po wystepie w kibelku:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranieccc
tez bym tak zeby mi dziewczyny to proponowaly :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie mój facet jest bardzo przystojny. Często tez słyszę ,że podoba się innym .... ale grunt to zaufanie ....jeżeli mi coś kiedyś odwinie wtedy bede się mrtwić....i nie bede kruczowo trzymać się urody skoro w głowie okazałoby się,że pusto .....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynabonda
a ja sobie z tym czasami w ogole nie radze...:/ jestesmy ze soba juz prawie 2 lata ale ciagle pojawia się/poznaje kogos ze znajomych mojego Miśka i sa to bardzo bardzo bardzo atrakcyjne dziewczyny a i kilka modelek sie trafilo i nasluchalam sie jak to wspominaly jak im sie moj obecny chlopak kiedys podobal (oczywiscie ja w domysle i w panice wyciagam wnioski, ze pewnie beda chcialy mnie owe "kolezanki" wyeliminowac:) )... Musze dodac, ze moj mezczyzna jest bardzo atrakcyjny fizycznie i jeszcze bardziej towarzysko i czesto jego sposob bycia dziewczyny odbieraja opacznie... Natomiast ja jestem typem takiego brzydkiego kaczatka, ktorego udane zycie uczuciowe dlugo dlugo dlugo albo jeszcze dluzej nie istanialo i chyba jestem przewrażliwona... ale walcze z tym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam takiego-przystojny,inteligentny,uroczy ...itp laski lecą na niego strasznie.jestem z nim juz 7 lat-jestjuz moim mężęm-i czuje ze bede miala z nim ciezkie zycie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z moim jestem od 3 lat
i baby leca na niego jak do miodu ,c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Japopnka***
wiem co to znaczy:O jestem zazdrosna jak cholera, ale staram sie tego nie okazywać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusiaaa
no to widze że mamy podobny problem, ostatnio nawet jego "nowa" koleżanka oscentacyjnie próbowała się z nim umówić, komplementowała itp a wiedziała że jesteśmy zaręczeni... on oczywiśćie ją spławił a ja się nawkurzałam strasznie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusiaaa
może ktoś ma jakieś rady bo ja czasem nie wyrabiam, zwłaszcza na dyskotece te napalone małolaty... on oczywiśćie nie daje mi powodów do zazdrości ale sam fakt:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusiaaa
widze że ty chyba nie rozumiesz o co tu chodzi, ja ufam mojemu facetowi choć wiem że jak gdzieś idzie sam to panny się do niego lepią strasznie. Tu chodzi o to jak sobie radzić z tą myślą że on gdyby tylko chciał mógłby mieć w zasadzie każdą, I przemądrzanie się że trzeba ufać nic tu nie pomoże bo baby takie są mówią co innego, myślą co innego i robią co innego. Poproszę jakieś inne rady a nie pierdoły o zaufaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bareczka
przewaznie zazdrośc sie bierze z samooceny................ ALe to,że mój był by DJ i by jezdził daleko do klubów to też pewnie bym była troszke zazdrosna,... ze tam jednak sie jakieś do niego mizią... Proste jezdziła bym z nim::D ale obecny najukochanszy naszczescie nie jest DJ i jest blisko mnie. a dla mnie On jest najprzystojniejszy:P ah ta miłość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bareczka
zaufanie zaufaniem ale oczy trzeba mieć zawsze szeroko otwarte!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bareczka
przepraszam miało być z,, niskiej samooceny'';)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kisia_misia
Cześć dziewczyny! Dołączam się do tematu. Świetnie was rozumiem w tej kwestii :( Czasami szlag mnie trafia jak widzę spojrzenia kobiet na mojego mężczyznę. On jest szczery ze mną i czasem mi mówi, że widzi jak to niektóre lecą na niego w pracy, ale on to zlewa. Zazdrość mnie zżera od środka. Wie, że jest mi smutno i wtedy zapewnia mnie, że jestem tylko ja. No ale nutka niepewności zawsze jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bareczka
uff dobrze,że mój pracuje z samymi facetami:D:D a na ulicy niech sie patrzą .Za patrzenie nie zabijają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kisia_misia
albo ma dyskotece robią dziwne podchody do momentu jak nie zobaczą, że nie jest sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicktaki
Jestem w tej komfortowej sytuacji, że mój dla mnie jest ideałem ale raczej nie podoba się innym ;) Nie te włosy, nie ten styl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polapola
nicktaki- mam tak samo-mój chłopak jest dla mnie najprzystojniejszy na świecie, ale to typ takiego miśka i raczej nie w typie większości dziewczyn:)choć nigdy nic nie wiadomo i też martwię się czasami, co by było, gdyby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicktaki
polapola - no właśnie, licho nie śpi, ale ryzyko napewno mniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×