Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pani kicia

Przygarnąć kota? doradźcie proszę

Polecane posty

Gość pani kicia

Właściciele kotów, piszcie wady i zalety posiadania kota. Chciałabym przygarnąć, ale boję się, że będzie śmierdziało z kuwety, że wszędzie będą kłaki, a co najgorsze, że będzie mnie budził o świcie (śpię długo). Co mam robić, bo już szału dostaję z samotności w tym pustym mieszkaniu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto to jest kobitka
Kotki sa kochaniusie, przygarnij kotka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajerka
Jak bedziesz w kuwecie sprzatac, to nie bedzie smierdziec. Jak wyczeszesz z kota co jakis czas, to nie nie bedzie klakow (a to tez zalezy od tego jaki to kot) Dlaczego mialby cie budzic rano? To nie pies, ktory domaga sie wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że przygarnij:) Kotki są słodkie:) Po prostu często sprzątaj mu kuwetę i bądź dla niego miła, bo potrafią być czasami wredne, jak się obrażą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani kicia
Że wredne to się akurat nie martwię, lubię charakterek kotów ;) Tylko jak wiadomo - to stworzenia prowadzące nocny tryb życia, a ja w nocy chcę spać... Przyjaciółka, która nie lubi kotów, powiedziała mi, że będę od rana do wieczora sprzątać kuwetę i znudzi mi się po tygodniu. Boje sie tego. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto to jest kobitka
jak sama napisałaś przyjaciółka nie lubi kotów więc chce cię przestraszyć :O KOTKI sa słodkie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajerka
Przyjaciolka nie ma racji. Kot nie zalatwia sie co 5 min ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam do oddania
czarna kotke, wysterylizowana, bardzo lagodna, cierpliwa do dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajerka
Wiem, ze duzo kotow w schronisku i w ogole, ale jesli juz zdecydujesz sie na kota, to radzilabym raczej malego :) Tych w schronisku tez nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kotka budzi mnie rano - gdy jest głodna próbuje wejść do pokoju otwierając drzwi łapką (czyli taki odgłos zahaczania pazurkami o kant drzwi :) ). Ogólnie z kotkami jest jak z małymi dziećmi. Sporo przy nich roboty, czasem nieprzyjemnej, jak np kot się wyliże i zwymiotuje tymi kłakami na środek kuchni, albo co gorsze upoluje myszkę i zwymiotuje takim na wpół nadtrawionym szkielecikiem, gdy rozniesie zawartość miseczki na połowę kuchni, gdy stwierdzi, że kuweta jej się znudziła i nasika (bądź nakupa) w kącie (mojej kotce kiedyś się całkiem kuweta odwidziała, i sikała do wanny!), ale z miłości wszystko mu się wybacza. Te zwierzaki naprawdę potrafią kochać i wszystko wynagrodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przyjaciółka miała kota, skoro tak mówi ? ja mam kota 4 lata. i muszę Ci powiedzieć że to najmilsze stworzenie, które staneło na mojej drodze - mój Gucio to kocur z charakterem ale nikt tak nie pociesza w smutku ani nikt tak nie grzeje ;) kotu kuwetę trzeba sprzątać codzień, ale jeśli ktoś naprawdę kocha zwierza to wiadomo że to nie problem. kot owszem jest zwierzęciem nocnym, ale często przystosowuje się do właściciela. bierz oczywiście małego kicia, jak będziesz mogła to weź ze schroniska - miłość gwarantowana. acha, i jeszcze jedno. jeśli ma Cię całymi dniami nie być itp. to hmm lepiej nie bierze kota. ani psa. bo będą tęsknić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajerka
Albo (jesli ma cie nie byc caly dzien) to wez dwa koty. Moze wydac sie to absurdalne, ale 'klopotu' duzo wiecej jak z jednym nie ma. Za to radosc podwojna :) No i koty zajma sie soba kiedy ciebie nie bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posiadanie kotka ma swoje plusy i minusy plusy: ktoś czeka na Ciebie w domu, jak wracasz po pracy/szkole ktoś kręci sie po mieszkaniu ktoś Cię potrzebuje do życia ktoś sie do Ciebie przytula, mruczy i grzeje kolanka/brzuch/inne ktoś śpi z Tobą, przytulony do nóg/szyi/pleców/brzucha i mruczy przy tym kołysanki jest ktoś do miziania i głasiania minusy: trzeba sprzątać codziennie (ok. 2 x) kuwetę (wybierasz łopatką nieczystości do woreczka, woreczek na supełek i do śmieci (2 minuty max. to zajmuje) trzeba kupować jedzenie i żwirek (wydatek i ciężar do noszenia) i wsypywać do odpowiednich pojemników trzeba czesać od czasu do czasu i jak choruje to leczyć (koszt weterynarza, leków, zabiegów) trzeba częściej sprzątać mieszkanie, bo jest więcej włosów (do Twoich dochodzą kocie :) ) czasem kot kompromituje nas przy znajomych (wejdzie za regał i wyłazi cały zakurzony np.) czasem kot robi szkody w kwiatkach i sprzetach domowych (rada - kupić drapak i popachnić czymś, co kot lubi plus mieć dla niego trawę) czasem kotki wstają rano i chcą sie bawić albo jeść albo siusiu :) trzeba pamiętać o kocie w trakcie planowania wyjazdów (albo go zabierać - problem, albo komuś podrzucić, albo kogoś zalatwić dochodzącego do karmienia/sprzątania) To tak w skrócie Wydawałoby się, że minusów jest więcej, ale na prawdę, koty są superowe Pisze te minusy w tak dużej liczbie, żeby potem nie było rozczarowania czy zdziwienia skutkującego zwrotem kotka Ja mam swoją od 2000 roku i w życiu bym jej nie oddała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×