rzecz o zazdrosci w zwiazku

Witam. Chcialabym poznac poglady kobiet na nastepujacy temat. Moj partner zyciowy, jeszcze nie maz chcialby zostac fotografem (tez akty) lub masazysta. Stad moje pytanie, jak tolerancyjne jestescie? Chcialbym aby tez wypowiedzialy sie dziewczyny/zony mezczyzn wykonujacych takie zawody. Co czujecie jak sobie wyobrazacie go w takiej pracy, jestescie zazdrosne? A moze przez to musialyscie zrezygnowac ze zwiazku? Chcialabym tez poznac mysli Panow masazystow i fotografow, jakie maja podejscie do klientki/ modelki, jakie mysli majac naga kobiete w zasiegu reki, a zone/dziewczyne w domu? Czy zdaza Wam sie podniecac, dotykac z przyjemnoscia, chciec czegos?

ja bym byla zazdrosn:o no ale ja to ogolnie jestem zazdrosnica:D

juz z dwojga zlego wolalabym masazyste ,oczywiscie nie jakiegos erotycznego tylko wykonujacego masaz leczniczy. do takiego przychodza stare kobity albo babki z cellulitem, takze bardzo mozliwe ze docenilby nawet bardziej twoje cialo. zwazywszy na to ze jestem zazdrosna nie wiem czy bym sobie poradzila jakby moj facet byl fotografem bo wiadomo ze robi sie zdjecia na ogol ladnym kobietom a nie brzydkim.swoja droga co twojego faceta tak ciagnie do specyficznego kregu profesji ?.....

Ja bym była zazdrosna jak cholera ale to tylko od niego zależy jak traktowałby swoją prace, gdyby był w niej profesjonalistą to może bym się nie czepaiłą...