ani do tańca ani do różańca 0 Napisano Sierpień 10, 2007 Chciałbym ją poznać ale jestem nieśmiały i łatwiej byłoby mi postawić wszystko na jedną kartę i od razu zaprosić ją do kina niż z nią \"flirtować\". Jak Ty droga kafeterianko zareagowałabyś gdybyś pracowała w bibliotece i przyszedł by do niej chłopak i prosto z mostu zaprosił Cię do kina, albo poprosił o numer telefonu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani do tańca ani do różańca 0 Napisano Sierpień 10, 2007 Czy takim sposobem to ma szansę powodzenia czy powinienem jakoś inaczej to rozegrać? Pomóżcie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani do tańca ani do różańca 0 Napisano Sierpień 10, 2007 Czy mnie nikt nie widzi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość huba duba Napisano Sierpień 10, 2007 To nie jest głupi pomysł, jeśli nie wyobrażasz sobie rozegrać tego spokojniej i rozłożyc w czasie tego flirtu, w sumie to nawet bardzo romantyczne i miejmy nadzieję, że skoro pracuje w bibliotece ta dziewczyna, to tez oczytała sie róznych historii i teraz czeka na księcia:) W każdym razie powodzenia! Trzeba cos robic i pomagać szczęściu! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czy Tygsdsgsg Napisano Sierpień 10, 2007 moze nie tak od razu prosto zmostu zapraszaj na kawe,ale podejdz do niej i zagadaj,np.ze zauwazyles ze ona lubi ksiazki jak i Ty i potem temat sie rozwinie...najwazniejszy pierwszy krok...powodzenia, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani do tańca ani do różańca 0 Napisano Sierpień 10, 2007 Dzięki:) Nie wiem czy to, że pracuje w bibliotece świadczy o tym, że się oczytała. Może po prostu była praca w bibliotece więc się zgłosiła. Ale jest bardzo miłą i uprzejmą dziewczyną, niebywale. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kaarolcia..24. 0 Napisano Sierpień 10, 2007 ja swego czasu tez pracowalam w bibliotece. Siedzialam za biureczkiem, obslugiwalam czytelnikow, no i mialam wielu wielbicieli:) poczawszy od 13-14-latkow, do panow w zaawansowanym wieku, ale...do czego zmierzam. Przychoodzil jeden chlopak do mnie, nie powiem bardzo lubialm czytac, zaprzyjaznilismy sie. Dlugo sie staral, zeby wziasc ode mnie nr telefonu, i umowil sie kiedys ze mna, ale nie wstawil sie na dany dzien. Pozniej przepraszal i takie tam. Z mojej strony nic powaznego nie bylo, bo nie byl w moim typie, ale dalej probowal i co ajwazniejsze wypozyczal ksiazki, a mi przy tym rosla frekfencja ;) A co do ciebie. Poprostu rozmawiaj z nia, wyczuj jaka jest, co lubi, najlepiej zagadaj niby o ksiazkach, ale nawiazuj do tego co ona o tm mysli itd. Przede wszystkim czesciej odwiedzaj biblioteke wypozyczaj ksiazki (Nie musisz ich wcale czytac)dziewczyna sie wtedy zorientuje ze cos sie dzieje :), a gdy nawiazecie jaks blizsza wiezc \"przyjacielska\" popros o nr tel. a pozniej cos wspomnij o kinie lub tym podobne. Zycze ci powodzenia, i wiecej czytania ksiazek :)A moze zostaniesz czytelnikiem miesiaca :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość polapola Napisano Sierpień 10, 2007 Kaarolcia..24.- Tobie tego samego-warto WZIĄĆ czasem jakąś książkę do ręki i oczywiście poczytać:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani do tańca ani do różańca 0 Napisano Sierpień 10, 2007 Ale bardzo prawdopodobne jest, że ona ma chłopaka, przecież ogromna większość dziewczyn ma chłopaków, o ile nie jest w ogóle np zaręczona lub jeszcze gorzej;) A gdybym sprawę rozegrał szybko to bym się np od razu dowiedział, że nie ma co sobie nią dalej zawracać głowy. A tak, to będę tam miesiąc łaził, poproszę o numer telefonu i wtedy się dowiem, że ona ma chłopaka i że to wszystko było na marne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kaarolcia..24. 0 Napisano Sierpień 10, 2007 polapola-- Paradoks w tym wszystkim jest taki, ze uwielbiam czytac ksiazki, wiec nie czaje bazy o co ci chodzi. Doradzam tylko koledze, co moze zrobic, zeby \"zdobyc\" dziewczyne, wiec moze tez mu cos poradzisz?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kaarolcia..24. 0 Napisano Sierpień 10, 2007 no to zadzialaj szybko. wtedy sie dowiesz i po bolu. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chelka Napisano Sierpień 10, 2007 lepiej zagadaj bo inaczej przeczytasz cala biblioteke i w koncu faktycznie okaze sie ze ma chlopaka albo do tego czasu se znajdzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ondyna 0 Napisano Sierpień 10, 2007 nie, no słusznie - po co ma chłopak marnowac czas w bibliotece i jeszcze coś czytać, jeżeli dziewczyna jest zajęta? :D Jeszcze nie daj Boże wpadnie w ten kanał i zacznie czytać książki zamiast je wypożyczać dla \"frekfencji\"? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani do tańca ani do różańca 0 Napisano Sierpień 10, 2007 Właśnie niestety tak to jest dla nieśmiałego chłopaka, że to rzeczywiście paradoksalnie jest ból. tylko może on trwać krótko albo można go wydłużac i wtedy chyba jeszcze trudniej byłoby to znieść Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chelka Napisano Sierpień 10, 2007 z tematu mozna wywnioskowac ze chlopakowi chodzi o panienke nie o drogocenne ksiazki,nie czepiaj sie slowek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani do tańca ani do różańca 0 Napisano Sierpień 10, 2007 Dobra, raz kozie śmierć. Wolę to mieć za sobą nawet żeby się nie udało niż katować się dużo czasu. Tak to jest jak się jest nieśmiałym. I tak jak się zdobędę na odwagę to będzie mój wielki sukces. Nie ważne czy z tą dziewczyną się uda cokolwiek czy nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani do tańca ani do różańca 0 Napisano Sierpień 10, 2007 Mam tylko nadzieję, że ona nie przyczyna tego forum i nie skojarzy mnie potem z nim. Ale nawet jeśli to w zasadzie co, przynajmniej będziemy mieli temat do rozmowy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość malenka MIMI Napisano Sierpień 10, 2007 jasne że jest taka możliwość ze ma chłopaka, większość chłopaków tak myśli, jeszcze jak zobaczą jakas ładniejszą to się dowiesz czy ma chłopaka a nie myśli czy ma czy nie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Facet__ 0 Napisano Sierpień 11, 2007 Co Ty chcesz kobietę do kina na pierwszą randkę zapraszać? Oszalałeś? Pierwsza randka to jakaś kawiarenka, albo spacer. Poza tym do kina to się nie chodzi z dziewczyną oglądac film ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach