Pampersy - Wasze za i przeciw

Ja uwazam, ze sa bardzo praktyczne. Wyprobowalam je przy 2 dzieci. Jedyny minus to to,ze jak jest goraca to skora pod pampersem nie oddych i jest wilgotna. poza tym mojgo2 synka wiele pampersow uczulalo. Poza tym uwazam,ze to swietna sprawa. Nie musisz wyrywac dziecka ze snu bo ma mokro

za j.w. przeciw-szybko sie koncza i sa drogie jak dla mnie

a co pomaga na uczulenie od pampersa/ w sensie jaka masc zastosowac? moj synek dostał po rosmanowskich całą "torebka" czerwona-i nic nie pomaga:(

grubo bepanthenem posmarowac.

Zmienic pieluszki:) Niektóre dzieci odparzają się po pampersach konkretnych firm, i tzreba szukac innych. Poza tym wietrzyć, często przewijać i smarować sprawdzoną maścią.

Tak, trzeba pupę trzymać na wierzchu jak najwięcej, podłożyć pampersa pod spod ale nie zamykać, można tak robić np. jak dziecko leży na brzuszku. Jakby się utrzymywało zaczerwienie albo gorzej to wyglądało, trzeba iść do lekarza po odpowiednią maść maść, może być grzybek.

no wlasnie chodzi o te odparzenia. u mnie w domu sa klotnie, bo mama moja pomaga mi przy dziecku i ciagle chce tetrowki - a pampersy to wrog numer 1 dla niej. ja z kolei wole pampersy i tylko podczas wymiany robie 10 min wietrzenie tyleczka.

niepelnosprawnymi i duzo starszych dzieci - kilku czy kilkunastoletnich mamy w pampersach i z wlasnego doswiadczenia wiem, ze jak sie je odpowiednio czesto zmienia to nic sie nie powinno dziac. a pisze to dlatego, ze sama jestem w 21 tygodniu i na pewno bede uzywac glownie pampersow.

tez przyszedł mi na mysl grzybek:( ale skad?zmieniam pieluszki czesto bylam u lekarki m-c temu-dała elocom ale nie pomogło dodam tylko ze znikneło z pleckow a przeniosło sie na przod:( snek polubił spanie na brzuszku a nocy nie wybudzam go na zmiane pampersa grzybek......tez nie daje mi to spokoju-w poniedziałek pewno znow pojde zmienilam pieluszki zobaczymy ale jest tak ze wydaje sie ze sie goi i jest blade a na drugi dzien znow zaczerwienione i zaczyna sie zlewac:(

Pampersy są wygodne, i dla mamy, i dla dziecka. Ale drą za nie jak za zboże, poza tym dziecko późno uczy się samo korzystać z kibelka, bo nie widzi powiązania między nasikaniem w pampersa a uczuciem nieprzyjemnej wilgoci. Ja dopiero oczekuję swojej pociechy, ale moje młodsze rodzeństwo wychowało się na tetrze i błyskawicznie nauczyli się korzystać ze sraczyka. Mam zdjęcia, szkrabik malutki, taki ledwo chodzący, a między nóżkami niczego nie ma. Pamiętam, że gdy tylko nauczyły się siadać, to sadzaliśmy je na nocniczek, na początku bez sukcesów, ale w końcu się udało :)