Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arleta M

Mąż mnie zdradza- jak to udowodnic przed sądem?

Polecane posty

Gość Do ... zasmucony ...
ha ha ha a co jestes alfonsem hihihi Bujać my , ale nie nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za program do łamania hasel gg. Udalo mi sie wejsc. Niestety cale archiwum jest puste:( Co do przegladarki to mam Mozilla Firefox. CZY KTOS MI POWIE JAK OKKRYC HASLO ? on m skrzynke na onet.pl BEDE WDZIECZNA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i faktycznie wczoraj spakowal swoje rzeczy i dzisiaj sie wyprowadza. Mysle ze wynajal kawalerke blisko niej. Ona wcale nie chce brac rozwodu (tak mi powiedzial), a na niego naciska. Ale dlaczego? A on taki glupi ze sie jej slucha. Mnie to wyglada tak, ze on sie wprowadzi do kawalerki i ona bedzie do niego tam przyjezdzac po kryjomu...Taki zigolak. Ale czemu??? A do tego on jest smutny, mowi ze mnie ciagle kocha, ze pragnie- prosil wczoraj zebym przyszla do jego lozka!, mowi ze to moze byc glupia decyzja, (to co no w ogole wyprawia!!!). Jestem zdruzgotana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropeczzzzkkka
Editha super ze masz firefoxa! Pomoge ci w takim razie:) Tylko wlansie nie wiem czy pokazuja sie wszystkie hasla czy tylko te ktore zostasly zapisane na kompie. Na moim kompie mam te hasla,ale to sa chyba wlansie tez ktore sa zapisane. No coz,sprobuj:) W tym oknie nawet kafe,wchodzisz w Narzedzia(tools),opcje(calkiem na dole),otworzy ci sie okno i tam jest Bezpieczenstwo(security), bodajaze druga ramka od gory i jest napisane:POKAZ HASLA. Kliknij i zobaczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 76
kropeczzzzkkka tak zwana d*pa blada! jak nie polecił zapisywac haseł to ich tam nie ma. Ty jestes inna - bo zapisujesz hasła aby ich nie zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety nie
Editha współczuję Ci serdecznie, bo niedawno byłam w podobnej sytuacji, kochanka mojego mężą była też starsza, miała córkę niewiele młodszą od niegi i też na imię Beata. Tak samo go naręcała przeciwko mnie. On zerwał z nią wszelkie kontakty, zotał, ale wcale nie czuję się z tego powodu szczęśliwa. Podałam o alimenty 500 zł, dotałam 250, a On zarabia ok.1100 zł. Mam dość jego i tej baby, która dalej wydzwania i dopomina się spotkań. On nie chce odejść z domu, bo nawet nie ma za co wynająć sobie jakiegoś kąta, więc itak masz szczęście, że Twój chcesię wyniwść,przynajmniej Ty i dziecko będziecie mieli spokój. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu, że trójkąty ciebie nie interesują, nie masz tak wieeeeeeeeeeeeeeeeelkiego serca jak on, albo zapytaj go czy to ma być żart, bo ciebiena pewno to nie bawi :( Myslę, że on nie mowi tobie prawdę, coś kręci i to w bardzo głupi naiwny sposób ... zachowuje się jak małolat i myśli jajami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a od kiedy
odchodzi się od kogos kogo się kocha ? I to może odchodzi się do osoby ktorej się nie kocha, czy on jest pijany czy co Komu opowiada takie bajki, padlo mu na glowe jak widać Poza tym to on na prawdę mysli jajami jak napisala poprzedniczka. Gdyby to było jego zycie to niech sobie je rozwala, ale on niszczy całą waszą rodzinę i zycie dziecka ... i tutaj jest problem Ciekawi mnie jedno zarabia 2 tys. zł, chce płaciś 500 zł alimentów na dziecko, bedzie placił za wynajmowanie mieszkania = stałe opłaty to z czego będzie żył ? Przeciez zostana mu grosze na zycie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też myślę, że jak on zarabia 2 tys. zł. to nie wiem jak sobie wyobraża swoje przyszłe życie w wynajmowanym mieszkaniu, stałe opłaty, alimenty ... :), chyba nie potrafi liczyć Ale tym się nie martw, to jego problem i jego decyzja, znajoma miała podobna sytuację i po pół roku jej mąż prosił żeby go przyjęła do domu, bo mu się nie układa w nowym związku i nie ma z czego płacić za mieszkanie :) Różnie to w życiu bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny macie rację! Nie wierze w zadne jego slowo, opowiada mi jakies glupoty, klamie, o zadnym trojkacie nie ma mowy! Ja nie umialabym juz sie do niego przytulc... Co do kasy to Ona chyba duzo ma , bo mąż bogaty. Nie wiem, moze go bedzie utrzymywala za seks. Teraz wszystko w jego wydaniu mi sie wydaje mozliwe. Musze sie skupic zeby nie zrobic bledu, jutro wizyta u adwokata. A okolo 18 ma przyjsc porozmawaic o podziale majatku, alimentach,widzeniach itd Chyba jednak do niczego nie dojdziemy, bo on chce mi wyszarpac co sie da, nawet cos o lamapach mowil. Czy jemu sie naprawde nalezy polowa? Przeciez to nie ja sie wyprowadzialam do kochanka... W koncu zostalam sama z dzieckiem! A co do alimentow to ja pracuje wiec musze miec nianie, a niania kosztuje. do tego zabawki, ubrania... Szkoda gadac, taki dusigrosz bez honoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj spakowal swoje ubrania, ale zabral tez stol, wieze, video i nawet telewizor... widze ze chce z nas zedrzec ile sie da:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz powiem ci Editha ze jestes wielka kobieta!!!! Ja przezywalam tez zdrade mojego meza ale co gorsze dalam mu szanse a teraz bardzo tego zaluje!!! Dla mnie on juz nic nie znaczy....nie wiem dlaczego tkwie w tym zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a miałas iść dzisiaj do
adwokata... wpierw idź do adwokata a potem z nim ustalaj co zabierze, poza tym niech da tobiw pokwitowanie co zabral. Najlepiej spisz ty na kartce co zabral i niech on podpisze. Również zmień zamek w drzwiach i to natychmiast, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona i bez dowodow
ale nie moze chyba zmienic zamka w drzwiach,skoro on jest zameldowany-maja takie samo prawo do tego mieszkania...? przeczytalam tylko pierwsza i ostatnia strone...jesli chodzi o kochanki i o to,ze my-porzadne kobiety-nie odebralybysmy komus meza i ojca,to wyobrazcie sobie,ze kochanka mojego meza pisala do mnie smsy,zebym nie probowala go zatrzymac i nie robila z dzieci karty przetargowej-on pozniej powtarzal mi to samo:slowo w slowo. jestesmy same juz prawie dwa lata-niestety nie mamy z mezem rozwodu.on mieszkal z inna kobieta, ale rowniez nie potrafie tego udowodnic przed sadem.nie bede przeciez stala pod jego blokiem z aparatem-bo nawet nie wiem czy to bylyby dowody...pozdrawiam Was mocno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZERWONAtasma
AUTORKO sama sie przejedz i moze posledz no chyba ze cie stac na detektywa, poza tym detektyw jest dowodem w sprawie powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Można załozyc zamki
mimo, że mąż jest zameldowany, poniewaz sam się wyprowadził, nikt go nie zmuszal i poniewaz zabiera z domu sprzęt, ktory jest wspólna wartością i nie wie co jeszcze zabierze, zona ma prawo zalozyc zamki. Mąż nie mieszka z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ...zdradzona i bez dowodow
Przeciez na pewno rodzina, znajomi widzieli go z kochanką, poza tym z wami nie mieszkal i dzieci o tym wiedzą równiez rodzina i znajomi, tego nie da się ukryć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona i bez dowodow
witam.powroce jeszcze do tych zamkow-jesli jest meldunek,to nie mozna kogos samowolnie "wyrzucic"z mieszkania-musialaby byc zalozona sprawa o wymeldowanie,z powodu dlugoterminowej(polrocznej)nieobecnosci,albo zgloszone na policji wczesniej,ze sie wyprowadzil,wyniosl rzeczy itp. a jesli chodzi o mojego niby-meza,to tak:zgadza sie,rozne osoby go widzialy z ta druga,jego rodzina nawet ja zna,ale wiecie jak to jest-rodzina to rodzina,nie ma nawet obowiazku skladania zeznan w sadzie i wiem,ze tego by nie zrobili(jego rodzina),a ze znajomych nikt nie chce zeznawac...tak bywa:wszyscy wszystko wiedza,ale kazdy nabiera wody w usta... dzieci mam malutkie,poza tym nie znaja tej pani(bo nie zgodzilam sie na jej obecnosc na spotkaniach),a ojciec nie chce ich zabierac do swojego domu... ciekawe ile kosztuje taki detektyw...ale przy moich zarobkach,to i tak marzenie... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeżeli chodzi o zamki to
nie masz racji, przeciez on sie wyprowadził sam, nikt mu nie zamykal drzwi przed nosem ani nie wyrzucal z domu :) A jeżeli się wyprowadził to powinien sie wymeldowac bo nie mieszka w miejscu zameldowania, czyli nie dopelnil obowiązku jako obywatel. Żona w takim wypadku ma pelne praweo czuc się bezpieczna i zmienic zamki, bo jej meszkanie to nie hotel, że ktos przychodzi do jej i dziecka domu kiedy chce ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam u adwokata i duzo wiem. dogadalismy sie co do podzialu majatku, widzen - mamy to na papierze i podpisane, mamy isc do notariusza zeby to zalatwic , ale alimentow chcial dawac 300 i ja sie nie zgodzialm, nie wiem jeszcze jak to wyglada z mieszkaniem, bo mamy kredyt. MOZE KTOS WIE JAK TO JEST Z KREDYTEM W TAKIEJ SYTUACJI???? Mi pwowiedziala ze ma dawac pol az do rozwodu. CZEKAM! Zamki juz wymienilam, on ma sie wymeldowac lada moment,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha i zgodzilam sie na orzeczenie bez winy, tak mi radzila adwokat, bo szybciej i mniej stresowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na woim miejscu nie wyraziła bym zgody na rozwód bez orzekania winy, tutaj jego wina jest ewidentna i dziwie się, że adwokat tobie tak poradził. Poza tym nie spiesz się z rozwodem, niech tobie placi alimenty na dziecko to najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest tez teraz taka opcja jak. np. separacja. Moja znajoma własnie wystapila rok temu o separację, miala podobną sytuację do twojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż byl u nas wczoraj po pracy. Porozumielismy sie co do podzialu majatku, oplaty za kredyt, widzen z synem oraz wysokosci alimentow.Zapisalismy to wszystko i podpisalismy sie. ale mam pytanie- Czy jesliby sie z czegos nie wywiazywal np. nie palcilby alimentow, to czy to jest prawomocne, czy trzeba to potwierdzic notarialnie? Wie ktos? Pytalam w banku i nie ma innej mozliwosci jak tylko on sie musi zgodzic i przelewac na moje konto pieniadze, ale juz to zaakceptowal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro jeszcze ma przyjsc, zeby dopisac punkt o wymeldowaniu, a jak sie nie zgodzi to bede musiala zlozyc sprawe, ale to dopiero za pol roku, bo nie mieszka z nami dopiero 4 dni... Dziwnie sie czuje- nigdy nie przypuszczalam ,ze bede w takiej sytuacji. Nie bede sama go sledzila, bo przeciez mnie zobaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem śledzenie go to najgłupsza rzecz jaka mogłabyś zrobić. Po co chcesz rozdrapywać rane, ktora jest świeża i bardzo boli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktos mi tutaj tak radzil wiec odpisalam, ze nie bede go sledzila. To nie w moim stylu. Dzisiaj ma przyjsc i znowu mamy dojsc do jakis wnioskow, mam nadzieje, ze juz po raz ostatni. Zaczyna sie nowy rok szkolny wiec bede miala wiecej obowiazkow i mam nadzieje, ze chociaz troche przestane o tym wszystkim myslec:( Czy to co zapiszemy na kartce, z naszymi podpisami bedzie prawomocne? Czy jak on sie nie wywiaze np. nie zaplaci alimentow do 15 moge z tym isc do sądu? Wiecie jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulaaaa
mam 31 lat i zostałąm z dwójką dzieci 3 lata temu sama mąż sobie znalazł kochankę i odszedł przezywałam to co Ty wynajęłam detektywa i mam dowody jego winy zgromadziłąm fachowa wiedze na tematy podziału majątku i rozwodu chętnie Ci pomogę jest taki temat SPOSOBY ZDRADZANYCH ŻON jakieś trzy lata temu włąsnie tam zaczynałam sie umacniać moj mail montia-76@tlen.pl mój mąż zachowywał się podobnie miotał się wiem ,że jest bardzo ciężko trzymam kciuki i pamietaj 1. czas naprawde leczy rany 2. pośpiech jest przydatny tylko przy łapaniu pcheł(to mówiła moja pani adwokat) 3. każdy koniec to początek czegoś nowego teraz pewnie Cię denerwuja te 3 punkty ale kiedys komus tak napiszesz tak jak mi ktos kiedyś je napisał trzymaj się ciepło, dasz radę służę pomocą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulaaaa
dzisiaj jestem po rozwodzie w nowym związku i z usmiechem i radością patrze w przyszłość nawet planujemy za jakis czas dziecko więc jestem żywym dowodem na to że po burzy wychodzi słońce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×