Znajomy gej poprosił mnie o to żebym miała z nim dziecko...

To nie jest prowokacja a ja proszę tylko o poważne komentarze. Jeszcze się nie zdecydowałam, ale poważnie się zastanawiam. Wiem że nie będziemy razem, on ma chłopaka od 6 lat. Oboje mamy po 38 lat. Tak jakoś w moim życiu wyszło że jestem sama, ważniejsza była dla mnie praca, kariera. Właściwie dopiero teraz się obudziłam (pół roku temu), kiedy on złożył mi tą propozycję. Wiem że to dla mnie ostatni dzwonek żeby postarać się o dziecko, a nie mam wokół siebie żadnego potencjalnego partnera. Mogłabym oczywiście skorzystać z banku spermy, ale skoro mój przyjaciel też chciałby zostać ojcem... Oczywiście w grę wchodzi wyłącznie sztuczne zapłodnienie, a potem wspólnie wychowywalibyśmy to dziecko (mieszkamy po sąsiedzku, więc nie byłoby z tym problemów). A jednak mam pewne obawy i on zdaje sobie z tego sprawę. Może powinnam jednak poszukać sobie kogoś z kim mogłabym dzielic życie i mieć dziecko... Z drugiej strony, co jeśli nikogo takiego nie znajdę, albo zostanę z dzieckiem sama? Nie jestem też najmłodsza, a nie chcę szukać na siłę, robić komuś ciśnienia na dziecko tylko dlatego że powinnam już się o nie zacząć starać jeśli wogóle chcę zostać matką - a chcę... Tu przynajmniej mam nadzieję że on mi pomoże bo marzy o tym żeby być tatą...

a co9 z jego chłopakiem ?

Jego chłopak też chciałby być ojcem, to ich wspólna decyzja. Poprosili mnie ponieważ dobrze się znamy, mieszkamy blisko siebie i wiedzą o mojej sytuacji.

ze to prowokejszyn ... 2-3 miesiace temu byl tu identyczny temat ...

No to nie widzę problemu i tyle. Po co czekać. Bedzies zmiała dziecko i ojca,moze nawet lepszego niz wiekszość pseudomężczyzn.

dziecko to nie zabawka... taki układ jak dla mnie jest chory:( co to ma być umowa?? zwykły biznes??

ale daj sobie z nim spokój.jak Ty sobie wyobrażasz wychowanie takiego dziecka.myślisz,że dziecko,przebywając w takim "gejowskim" srodowisku bedzie normalne?pomyśl troche

Hej ... a dlaczego miałoby być nie normalne ?

Nie wiem, pierwszy raz piszę na forum, nie miałam czasu jeszcze wszystkiego przejrzeć, ale na pewno nie jest to prowokacja. Podchodzę do tego problemu naprawdę poważnie, przecież to będzie mały człowieczek, nie chcę żeby później miał przez to ciężko w życiu.

Nie chcę się z nikim puszczać, bo nie jestem taka. Poza tym to byłoby chyba wredne w stosunku do tego faceta którego wrobiłabym w dziecko ... ???

" powinnam już się o nie zacząć starać jeśli wogóle chcę zostać matką - a chcę... " rychło w czas pomyslałas o byciu matką :O juz powinnas miec dobrze odchowane . Myśle , ze to niezbyt dobry pomysł , zeby ojcem został gej w dodatku gdy chce tego tez jego przyjaciel . Pomyśl, ze gdy nagle stanie się coś co rozdzieli Was moze to miec swoje negatywne skutki zarowno dla Ciebie jak i dziecka . Trudna decyzja przed Tobą . Osobiscie nie chciałabym miec dziecka z gejem :O

Pewnie poradziłabym sobie sama, ale znam tego człowieka od dziecka, kiedys się w nim nawet podkochiwałam :) Wierzę że by mnie nie oszukał.

chodzi mi o to że jest duże prawdopodobienstwo,że dziecko też stanie sie gejem

A nie zastanawiałaś się nad tym co dziecko pomysli o swoim ojcu ? Czy bedzie się go wstydzić jak dorośnie ? Dziecka srodowisko nie dziecku spokoju. I prosze tylko nie mów \"a co ich to obchodzi \"? Równiesnicy wysmiewają się z imion nadanych przez \"oryginalnych\" rodziców. I to już jest piekłem dla dziecka, a co dopiero ojciec gej ? A nie pomyślałaś czasami że tatusiowie zapragną wychowychwac dziecko we dwoje ? Na co im mama ? Zabiorą tobie dzieciaka i tak jak jesteś sama, tak będziesz. Czy Ciebie dziewczyno nie stac na normalną rodzinę ? czy od razu musisz się pchać w patologię ?

niech jedzie: to wszystko prawda co piszesz, właśnie stąd mam te wątpliwości :( Ale z drugiej strony myślę sobie że gdybym miała faceta to też moglibyśmy się rozstać, wiadomo jakie dzisiaj są czasy...

No tak, mam pewne obawy. Ale z drugiej strony - wiem ile mam lat, a nie widzę wokół siebie żadnego faceta z którym chciałabym się związać...

przeciez liczy sie glownieto jakim ten facet jest czlowiekiem. czy odpowiada ci intelektuanie, pod wzgledem wartosci, cyz mozesz na niego liczyc i mu zaufac - ze dziecka nie upusci, nie zostawi. to ze jest gejem ma tu niewielkie znaczenie glowne znaczenie ze jest takze czlowiekiem i wasz zwiazekmusi byc bliski i zazyly zeby przy wielu trudnosciach i rozmaitch sytuacjach zyciowych to wypalilo. nie dlatego ze jest homoseksulata tylko dlatego ze jest w koncu obcym czlowiekim uwazam ze propozycja jest warta rozwazenia

miec faceta "normalnego " a geja to roznica. a co mi szkodzi ma rację :) podpisuje się pod tym , to własnie te nagatywne skutki.

Nie jestem pewna czy homoseksualizm faktycznie jest dziedziczny. Przecież geje pochodzą z reguły z heteroseksualnych rodzin.

dziedziczny,ale jest uwarunkowany środowiskowo.i oto tutaj chodzi

Rozumiem wasze obawy. Gdybym nie miała tych wszystkich wątpliwości co wy to już dawno bym się zgodziła, może nawet byłabym już w ciąży z tym dzieckiem...

no jasne, homoseksualizm jest zaraźliwy, mozna się zarazić nawet przez podanie ręki. Jak wiadomo geje wydają na świat gejów :O O słodkie kafe... porady typu "idź na imrezę w dni płodne" też mnie rozwalają. Wiadomo, idealny ojcec to świeżo poznany "przystojniaczek z imprezy" :O Autorko, szkoda że nie spotkałaś dotąd faceta, z którym warto byłoby mieć dziecko. Na Twoim miejscu nie wiem na co bym się zdecydowała. Mam co prawda znajomego Anglika, faceta przed 40-tką, który została wychowany przez parę gejów i mało że hetero, to jeszcze jest świetnym mężem i ojcem trójki naprawdę wspaniałych dzieciaków. Ale dostatecznie trudno jest wychować szczęśliwego człowieczka w rodzinie, gdzie jest wyraźny wzorzec kobiecy i męski, samotne matki często mają z tym problem, a Twój układ byłby znacznie bardziej skomplikowany. Nie wiem czy zdecydowalabym się na taki krok.

Mimi jak chcesz to eksperymentuj :) Tylko pamietaj, że dziecko to nie królik.

został, nie została :)

A miał jakieś problemy z tego powodu z rówieśnikami? Jak reagowało otoczenie?

UWARUNKOWANY ale nie w taki sposob jak wynika to z waszych postow. geje maja bardzo czesto na koncie zyciowym mamusie, ktora traktowala ich jak mezczyzn i wobec nich robila za kobiete-czesto nieswiadomie. odraza do matki, spolegliwy ojciec i sex jako temat tabu - to prowadzi do tego, ze spolecznie warunkowany jest homoseksualizmale jezeli dziecko wychowa sie wsrod liberalnych ludzi, ktorych sytuacja bedzie czytelna, nie bedzie tematow tabu to rozwoj takiego dziecka jest prawidolowy

Dziewczyno, czy Ty jestes tak ograniczona ? czy tylko udajesz ? A może dla wyrówniania sił bądz lesbijką i bedziecie we 4 wychowywać dziecko ? A spójrz jaka ekonomia 4 pensje ); i tylko jeden pasiak do wychowania.

z tego co wiem to nie miał, ale Anglicy są znacznie bardziej liberalni. To trochę tak jakby mieszkał z dwoma wujami. Poza tym żaden z jego dwóch opiekunów nie był jego ojcem, właściwie chłopak trafił do nich przez przypadek, jego mama była przyjaciółką jednego z nich i zginęła w wypadku. Dan nigdy nie nazywał żadnego z nich tatą, mówił po imieniu i trafił do kochających i mądrych ludzi. Uczyli go nawet jak się podrywa dziewczyny :) Nigdy nie przyszło im do głowy, żeby budować jego świat wg własnych gustów czy upodobań. Nauczyli go zawodu - jest fotografem, podobnie jak jeden z opiekunów, posłali na studia, byli na jego ślubie jako opiekunowi i rodzina, nie rodzice.

No tak, Polska to nie Anglia :-O Swoją drogą to musieli byś fantastyczni ludzie :)

w sumie facet miał dużo szczęścia. Słyszałam też od znajomych o paru przypadkach szczęśliwych, świetnie przystosowanych do życia dzieciaków wychowanych przez parę homoseksualną damską czy męską, ale to nie w polskich realiach jednak.