wypowiedz kobiety o obrzezaniu warto przeczytać

Panowie – przydałby się głos kobiety w tej sprawie. Kobiety też interesują się seksem i rozmawiają ze sobą na takie tematy. Tak jak praktycznie wszystkim kobietom, z którymi rozmawiałam, podoba mi się tylko członek z odciągniętym napletkiem. Publiczne pokazywanie się z naciągniętym napletkiem (np. na plaży naturystów) jest równie estetyczne jak owłosione nogi u kobiety. Zaznaczam jednak, że nie jestem zwolenniczką powszechnego obrzezania i nie przymuszałabym partnera do tego zabiegu, chociaż sama jestem związana z panem, który został mu poddany w dzieciństwie z powodu stulejki. O tym, że nie obrzezany mężczyzna może chodzić, na co dzień, z odkrytą żołędzią dowiedziałam się jeszcze jako nastolatka. Od tego czasu żądałam aby moi partnerzy przyzwyczajali się do tego stanu – metoda opisana przez Janusza jest niezawodna. Głównym tego powodem były względy estetyczne i (w mniejszym stopniu) higieniczne. Było to wręcz warunkiem rozpoczęcia współżycia. Wielu panów nurtuje zapewne pytanie czy kobieta odczuwa jakąś różnicę kochając się z obrzezanym partnerem? Otóż i tak i nie. Nie - bo według angielskich badań ok. 70% kobiet nie odczuwa różnicy. Tak - bo ok. 10% kobiet wyczuwa różnicę a doznania są negatywne, 20 % kobiet wyczuwa różnicę i doznania są pozytywne. Na czym polega różnica? W czasie stosunku z nie obrzezanym mężczyzną, kobieta wyczuwa głównie ruch żołędzi. Reszta członka przesuwa się wewnątrz luźnej skóry (napletek + skóra członka), która praktycznie nie porusza się względem ścianek pochwy. Trochę pomaga obkurczanie mięśni przez kobietę ale i tak, zwłaszcza w okolicy wejścia do pochwy (bardzo wrażliwe miejsce u większości kobiet) ruch jest słabo wyczuwalny. W czasie stosunku z mężczyzną obrzezanym, u którego skóra na członku jest całkowicie napięta, kobieta wyczuwa ruchy członka na całej jego długości. Lepiej jest też wyczuwalny kształt członka – np. żyły, które nabrzmiewają w czasie silnej erekcji.

erekcji skora jest caly czas napieta , wiec nic sie nie przesuwa!!

oj kobieto.....................................

a moja sqra jest w czasie erekcji tak napieta ze ta teoria jest do luftu.

:D:D

od dziś zacznę chyba chodzić z odkrytą żołeńdziom :D

dobrze ze odemnie tego nikt nie zadal, to jest troche nieprzyjemne.

cóż z tego, że nieprzyjemne skoro dla kobiet najważniejsze są walory estetyczne :)

Ja pierdolęęę.... :O Czego to baba nie wymyśli...

czy kobieta moze chodzic z odsłoniętą łechtaczką?

eeee....naprawdę wymagałaś tego od partnerow?:O zalecam psychiatryk...

ta paniusia to z łameryki tam wsyscy łobzezazni bo jest duze lobby zydowskie- a tak na powaznie to badania naukowe dowadza tez ze obrzezani mezczyżni mają mniej wrażliwe żołędzie

i nie zmienie zdania ;)

chodzic z odslonietym czubkiem i nie polecam -to boli !

jest przyjemne a tego sie od nas wymaga... a tak z innej beczki to wg jakistam badan obrzezani mezczyzni maja o 60% mniejsza szanse na zarazenie sie hivem i zoltaczka przy stosunkach co wy na to?:) sama nigdy nie mialam obrzezanego faceta:P

i nie bedziesz mieć nie trzeba byc obrzezanym by utrzymać higienę............................... ale.......................... czubki wszedzie sie znajdą czy męskie czy żeńskie................... zbytek wiedzy niestety zabija naturalnośc..... a paniusiaza duzo czyta

uwielbiam mezczyzn obrzezanych.ich czlonki nie smierdza tak bardzo jak czlonki nieobrzezanych.pod skora zbieraja sie brod,zarazki i bakterie,a jak facet jest obrzezany to jest to takie higieniczne.super to jest.chce tylko obrzezanych facetow.

Hej wszystkim mam 25 lat i jetem obrzezany od małego niestety niewiem jak to jest z napletkiem wiem tylko po swoich partnerkch że były miło zaskoczone jak go widziały jedna z nich powiedziala że w polsce jest malo obrzezanych facetów

j-dvdsn skad jesteś

kochanie,ja jestem spod poznania,ale obecnie w londynie.a co?

sie obrzezuje zeby nie mogli walic konia :P

ale bzdety piszesz! he he he! bys musial to widziec jak obrzezani to robia... :)

nie chciałabym mieć mężczyzny nieobrzezanego :)

w kółko o obrzezaniu... nudne to juz jest :-o banały... ważne żeby spełniał swoją funkcję :D:D

nad zabiegiem obrzezania ... nie żebym go chciał ... ale mam stulejkę i za krótkie wędzidełko, więc zabieg jestniezbędny ... inaczej sex beędzie sprawiał mi ból :( (jestem wkurzony na matkę bo nie dopatrzyła się tego jak byłem mały !!!) ... Nie wiem czy wybrac obrzezanie calkowite czy czesciowe ? Doradzcie dziewczyny :) którą metodę wybrać ? High and Tight High and Loose Low and Tight Low and Loose http://obrzezanie.com/

ja sam mialem taki problem jak ty i wybralem niestety obrzezanie czesciowe. teraz wolalbym jednak calkowite. przy czesciowym zostaje tobie kawalek skory ktory i tak schodzi z grzyba wiec wyglada to zle, masz skore nad zoledzia. przy calkowitym zawsze wyglada ladnie i schludnie. tylko pilnuj abys mial ladna blizne, okragla a nie krzywa tak jak mi zjebal peirdolony jakis debil w krakowie (nie fortuna, jakis inny ciul). zrobil mi czesciowe ale zle przycial i blizny nie mam fajnej okraglej tylko krzywa, do tego obrzezanie czesciowe. na szczescie moge to skorygowac i isc na calkowite do prawdziwego specjalisty ale przyznam ze nie chce juz drugi raz przechodzic operacji, to nic przyjemnego. moja dziewczyna mnie akceptuje i mowi ze nawet nie zwraca na to uwagi, wiec olewam to. niesmak jednak pozostaje bo moglo byc lepiej. polecam wiec calkowite ale koniecznie szukaj najleprzego lekarza, zaplac ile trzeba, jedz nawet na 2gi koniec polski abys pozniej nie zalowal. i do cholery nie zapominaj o masciach i kapielach po operacji, po 2-3 tyg. wszystko bedzie jak trzeba. nie przestasz sie tez wygladem puchnietego ptaka i malym zoledziem po oprecacji, wszystko bedzie jak trzeba po miesiacu :)

Dziękuję za Twoje uwagi co do zabiegu ...

Do A ja sie wlasnie zastanawiam: piszesz,ze masz zal do matki,bo nie dopilnowala.A wiesz jakie to jesttrudne?Ja mam synka 5-letniego.Jak byl malutkim niemowlaczkiem,to mu sciagalam skorke,aby stulejki nie mial,potem od 2 roku zycia juz sobie nie dal i koniec.czasami robilam na sile,ale plakal a ja nie chcialam synka katowac.poszlismy nawet do chirurga,ktory sam mu naciagnal,bo synek mial juz poczatki stulejki,no i przeszlo,i dokto stwierdzil,ze moj syn tylko panikuje,ze go to nie boli i ze mam od czasu do czasu,moze raz na tydzien przy kapaniu mu sama tak robic i bedzie dobrze. ale syn juz coraz starszy,zaczal sie zakrywac,nie pozwolil nawet sie dotknac. nie chce aby mial problem w przyszlosci. a poradzcie mi,jesli ktoras z was ma synka,do ktorego roku zycia to sie robi i kiedy mozna przestac o tym myslec? syn ma juz prawie 5 lat i od roku nie mial skorki sciaganej.czy to zle? napiszcie o waszych doswiadczniach,prosze.bardzo dziekuje.

niemowlakiem tez mial taki problem . Po przeczytaniu twojej wiadomosci wpadlam w panike i sprawdzilam mimo ze teraz ma 20 lat i z ulga stwierdzilam ze napletek schodzi bez problemu :P

im wczesniej sciagamy tym lepiej mozna nawet noworodkowi a potem podczas kąpieli gdy jest w cieplej wodzie to skóra jest bardziej elastyczna