dziwny ten świat...albo ja

Otóz mam problem...albo sama go stwarzamm...jestesmy dwa mieisace po slubie. kochamy sie bardzo...ale ja pracuje z przytojnym facetem ktory ma zone...i duzo o nim mysl..i ja tez mu chyba nie ejstem obojetna;( poniewaz to mnie zagilgocze,to powie do mnie aniolku, to patrzy mi w oczy, na poczatku mi to bylo obojetne a teraz jakbym zaczela cos czuc...kurcze ale ja kocham mego meza...i chcemy miec dzidziusia...bylismy zagranica kochalismy siejak szaleni a teraz jakos specjalnie nie chce sie mi kochc..tzn musi mnie bardzo piescic zebym nabrala ochoty..a moze w ciazy ejstem? doradzcie cos ?

Ja niedługo wychodzę za mąż. Jestem z tym samym mężczyzną od 6 lat i też zdarzało mi się spotykać nieobojętnych mi facetów. Mimo że nie wirzę w to, że jest nam 'przeznaczony' tylko jeden mężczyzna (natury nie da się oczukać), to można mieć w życiu tylko jednego męża. W momentach zwątpień powtarzam sobie to zdanie i mimo, że mam motyle w brzuchach (po poznaniu ciekawgo mężczyzny) to zawsze wracam wierna swojemu narzeczonemu - jego wybrałam jako nie tylko męża, ale i partnera w życiu.

Gdybym miała "motylki" na widok innego, to bym nie powiedziała "TAK".

Ok - komary :P Dlatego uciekam! A tak na poważnie - źle to ujęłam. Chodziło mi raczej o ekscytację z faktu, że facet jest w moim typie i że ja też mu się spodobałam. Ale trzeba umieć odróżnić ekscytację od prawdziwej miłości. Jak się budzisz rano - ekscytacja mija, a stara miłość zostaje.

w zyciu sie spotyka wielu facetow w naszym typie i wielu facetom sie podobalmy-albo moze lepiej to ujme -przelecieliby nas ale zdrada to najgorsze swinstwo jakie mozemy komus zrobic i swiadczy o naszej proznosci i glupocie

myslalam ze tylko mi sie czasem to przydarza. mam faceta od 8 lat. i niestety nie moge powiedziec ze jest tak jak na poczatku związku. juz mnie tak nie kręci. czasem mysle zeby sie rozejsc i wtedy przychodzi jakis taki moment w zyciu, kiedy kolejny raz sie przekonuje ze na niego zawsze moge liczyc. i ta dobroc, lojalnosc kolejny raz mnie urzeka.

to normalne ze roznie bywa w zwiazku nie bedzie cale zycie jak na poczatku milosc trzeba pielegnowac a nie sikac za przystojniakami-oni tylko czekaja na takie latwe laski