Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja tego nie zrozumiem

jak mozna zaprosić tylko na slub a na wesele nie?!?!?!

Polecane posty

Gość ja tego nie zrozumiem

albo sie chce miec kogos przy sobie w tym dniu albo nie.. uroczystosc kosciol wszystko pieknie wiekszosc gosci udaje sie na impreze a ci, co zostali tylko na ceremonie won nie chcemy was do domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na sam ślub zaprasza sie zazwyczaj pracodawce , koleżanki z pracy , sąsiadki, u nas jeszcze byli osoby które pracują z rodfzicami oni tylko chcą złożyc życzenia i tyle co w tym dziwnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy czy czy
no można, nie wszystkich stac na wesele na 200 osób!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tego nie zrozumiem
ze jeszcze pracodawce czy jakiegoś sasiada zrozumiem, ale kolegow i kolezanki to juz chyba nie wypada? albo dalsza rodzine ? bez sensu... czulabym sie mniej wazna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam ze to normalne osoby najbliższe zaprasza sie na wesele dodatkowo.. lepiej byś się czuła jak by Cię wcale nie zaproszona??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dramatyzujecie
Ja pisalam na zaproszeniu, czy tylko do kosciola, czy nie. Jak ktoś mial napisany tylko adres koscioła, to wiedział, że po złożeniu życzeń idzie do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tego nie zrozumiem
tak wolalabym nie byc zaprooszona w ogole... uwazam ze na slub i wesele nalezy zapraszac najblizsze osoby. ew wspopracownikow czy szefa do samego kosciola... inaczej wychodzi zenada, nie zaprosilabym koelzanki , ktora musialaby konczyc zabawe po godzinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty z księżyca spadłaś
czy z innej planety przyleciałaś? Zawsze tak było, że najbliższych zapraszało się na przyjęcie a znajomych tylko na uroczystość. Nie wiem z czego robisz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Mnie to normalne. Ale możesz przecież zrobić wesele w ten sposób. Zaproś jeszcze ludzi z kafe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicktaki
A lepiej gadać znajomym przez pół roku, że bierze się ślub (bo nie wierzę, że któraś z nas o tym nie trąbi) i nawet nie zaprosić ich do kościoła? Poczuła bym się jak wyrzucony domokrążca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
pfff jeśli kiedykolwiek będę brała ślub, to oczywiście \"wszyscy\" będą zaproszeni... wesela nie mam zamiaru robić - obiad dla najbliższej rodziny i świadków, potem to co zaoszczędziliśmy na weselu na wypasioną podróż poślubną, a po powrocie impreza dla znajomych sorry nie wyobrażam sobie wesela z \"moją\" muzyką i moją rodziną :/ ani z drugiej strony kapeli grającej \"Białego Misia\" :/ poza tym to sprawa młodych, kogo zapraszają, bo to zależy też od sytuacji materialnej i czasem bardzo osobistej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicktaki
Kuraiko - będę zgadywać - słuchasz albo metalu albo hh? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
poza tym moim rodzicom bardzo się podoba, to co im przedstawiłam (jakkolwiek ślub to może najwcześniej za 4 lata...), bo dla nich wywalanie kasy na wesele (i te wszystkie modne sesje zdjęciowe itp) jest głupotą, więc chętnie by mi dali na podróż poślubną, byleby sobie nie zawracać głowy weselem :P więc wsparcie najbliższych mam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nicktaki --------> raczej rocka różnych odmian i alternatywy :D chociaż Black Sabbath znajdzie swoje miejsce na \"weselu\" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli sie zaprasza tylko na
autorko jk swiat swiatem jest taki zwyczaj ze dalsze kolezanki znajomych zawiadamia sie o slubie wiec jesli chca zlozyc zyczenia to przychodza do kosciola na cala msze a jesli nie chca to tylko pod kosciol zlozyc zyczenia. jesli nie chca to nie musz przychodzic ale sa poinformowani o tym fakcie i tyle. jestem z wielkopolski i tak u nas to wyglada. podejrzewam ze w innych regionach jest podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicktaki
Kuraiko - Iron Man pod kotleta jak znalazł :) Byłam blisko, stawiasz mi piwo :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a poza tym
ktoś musi ładnie w kośiele wygladac:) Niektórzy zapraszają do kościoła każdego tylko po to żeby był tłok z ławkach. Pozostaje jeszcze jedna kwestia - kto przyjdzie z tych przypadkowych znajomych. Ale normalne jest, ze część osob idzie na sam śluib a część też an wesele czy obiad czy cos tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonnn apetitt
a ja zaprosiłam wspollpracownikow na wesele...hmmm...troche byli zdziwieni i jedna osoba nawet powiedziala, ze na wesele zazwyczaj zaprasza sie rodzine i przyjaciół.no ale coz...moze zle wyczułam klimaty w pracy, a nie chcialam by ktos czuł sie pominiety albo dotkniety brakiem zaproszenia...no i zaprosilam...jest nas 6 osob w pokoju...polowa przyjdzie na wesele...nie wiem, czy dobrze zrobilam, no ale juz po ptokach:( przeciez nie odprosze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydaje
ze autorce topiku chodziło raczej o rodzinę która zaprasza się tylko do kościoła ... naprawdę dla mnei too tez było by dziwne gdyby ktos z rodziny zaprosił mnie tylko do kościoła ... gdybym wiedziala ze robi tylko obiad dla rodziców itd to ok no ale gdybym wiedziala ze robią wesele a zapraszają mnie tylko ddo kosciola poczuła bym sie nie mile widziana :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×