fryzjerki

komu z was fryzjerka zniszczyla wlosy? ostatnio bylam w 'dobrym' salonie fryzjerskim, o dobrej opinii, itd, itp, a jednak fryzjerka chyba bardzo sie spieszyla... juz drugi raz w zyciu trafilam na taka fryzjerke. czy wam sie to tez zdarzylo?

ja już nie chodze do fryzjera, bo mnie wkrzają,ciągle trafiam na jakichś nieuków :D i zawsze ścinają mi włosy nie tak, jak chciałam.

wiec kto cie obcina?

Mi tez zniszczyla. Nalozyla blond balejaz z bardzo mocną wodą utlenioną (zostala jej reszta po poprzedniej klientce) i pokruszyly mi sie wlosy

do wlosów --> siostra albo sama.

A teraz wygladam jak zebra i jestem zalamana, bo mam biale wlosy z czarnymi pasami, konowaly a nie fryzjerzy!

omfg:/ a mnie obciely 2 razy za krotko, a tyle sie meczylam,z eby zapuszczac... teraz obkupilam sie w rozne specyfiki majace wzmagac wzrost wlosow, mam nadizeje, ze to cos da. dzis jestem drugi dzien na tej 'kuracji'. chyba wiecej nie pojde do fryzjera, ale z drugiej strony, kto mnie bedzie obcinac?:/