utrata dziewictwa - pytania

nie bolało. Chyba przez to, ze używałam tamponów i się błona dziewicza rozciągnęła widocznie. Za 3 czy 4 razem miałam już orgazm.

nie wiem, ile "trzeba" odczekać w obecnych czasach, aby pójść z chłopakiem do łóżka. Jest to kwestia indywidualna i wszystko zależy od tego, czy kogoś naprawdę kochasz i mu ufasz. My po ok. pół roku zdecydowaliśmy się na seks. wielka i szalona miłość, i tak jest do teraz.

dziekuje za odpowiedz i gratuluje takiej milosci :)

zapędziłam się :-) ja w wieku 22 lat... mój partner nie wierzył mi że jestem dziewicą...ale był delikatny i czuły-to też był jego pierwszy raz :-) trochę bolało,to takie dziwne uczucie czułam jak bym była poraniona w środku kraw kapała do następnego dnia :-o ale dwa dni później już nic nie czułam

yp

Ja straciłam dziewictwo dopiero, gdy miałam 19 lat i nie żałuję, bo stało się to z mężczyzną, którego bardzo kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Powiedziałam mu, że jestem dziewicą i był bardzo delikatny, myślał o mnie a nie o sobie, mnie nie bolało prawie w ogóle i miałam orgazm:] być może dlatego, że wcześniej już nie raz bardzo namiętnie pieścił mnie... no, ale nie było tak idealnie... Rano pwiedziałam mu, że jestem gotowa i dziewictwo straciłam tegoż samego ranka... a chcialam trochę innej scenerii... później oboje poszliśmy do pracy... Nie ma się co śpieszyć, kiedy spotkasz odpowiedniego faceta, będziesz wiedziała, że nadszedł ten moment

Ja straciłam dziewictwo dopiero, gdy miałam 19 lat i nie żałuję, bo stało się to z mężczyzną, którego bardzo kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Powiedziałam mu, że jestem dziewicą i był bardzo delikatny, myślał o mnie a nie o sobie, mnie nie bolało prawie w ogóle i miałam orgazm:] być może dlatego, że wcześniej już nie raz bardzo namiętnie pieścił mnie... no, ale nie było tak idealnie... Rano pwiedziałam mu, że jestem gotowa i dziewictwo straciłam tegoż samego ranka... a chcialam trochę innej scenerii... później oboje poszliśmy do pracy... Nie ma się co śpieszyć, kiedy spotkasz odpowiedniego faceta, będziesz wiedziała, że nadszedł ten moment

... miałam 16 lat, gówniara? być może, ale to był najpiekniejszy i wymarzony pierwszy raz, odbyło sie to pod namiotem, byłam z chlopakiem rok czasu, obudzilismy sie nad ranem ok 5-6, zaczelismy się całowac i pieścić, byłam wyluzowana bo znałam juz jego dotyk w intymnych miejscach, zapytał czy to ten moment, powiedziałam ze nie, i odlozył gumke, po chwili gdy lezelismy wtuleni w siebie, pomyslałam, że kocham tego faceta, jest moja pierwsza miłościa, i ja jego tez, zaczał mnie delikatnie calwać, ale nie probował nic wiecej czekał na ta chwile kiedy bede gotowa, powiedziałam zeby znalazł ta gumke, był w szoku, spojrzał mi głeboko w oczy, zapytał czy jestem pewna i że on może poczekać, a ja z usmiechem na ustach powidziałam \"tak\", znaalm go na tyle dobrze, że wiedziałam ze czuje tez strach ale prbował byc męski, abym czuła sie przy nim bezpiecznie, zalozył gumke połozł sie na mnie \"klasyczna\" pozycja włozył delikatnie, bolało, ale ból był do zniesienia, po chwili kiedy przyspieszył bolalo mocniej, powiedziałam ze \"boli\" wyjał, pocałował mnie powiedział że mnie kocha i usnelismy wtuleni w siebie . Zwiazek się rozsypał, ale mamy do siebie zajebisty sentyment mineło od tego momentu 6 lat, a my dalej jestesmy przyjaciółmi... a ostatnio może coś więcej... nigdy tegonie zapomne :) a co do krwawienia, poleciało, ale troszke, nic strasznego, dziewczyny myslcie zanim z kim s sie pzrespicie, abyscie mogly wspominac ten pierwsz raz z usmiechem na ustach i czuc ten zapach radości i spełnienia :) podrawiam

ja mialam 19 lat,1 raz mnie bolalo i to uffff strasznie:/ chociaz stosunek nie byl dokonczony,tylko wlozyl i wyjal,krwi bylo troszke...miesiac pozniej byl 2 raz,jak wchodzil juz tak nie bolalo,dopiero gdy sie poruszal,ale mam naprawde zajebistego partnera ktory jest bardzo delikatny i jak tylko mnie bolalo przestal...mowi ze poczatki sa zawsze trudne;) 3 raz juz byl w porzadku,zero bólu ale i zero orgazmu:/

a krwi bylo baaaaardzo duzo... Ale nie przerwalismy, moj mezczyzna byl zdecydowany :P no napewno bardziej niz ja ;) Nie zrobilismy zadnej przerwy po 1 razie. I wlasciwie szybko przestalo bolec. Ale krew to sie lala z tydzien jeszcze ;)

Mam pytanie czy odczuwanie orgazmu znaczy koniec dziewictwa i problemy z miesiączką??

Ja kiedyś tez kiedys wprowadzalem dziewczynę w erotyczny świat. Miała 19 lat i byliśmy wtedy parą od ponad pół roku. Pojechaliśmy na kilka dni w góry,do Zakopanego ,wynajęliśmy pokój. Wieczorem, po prysznicu , przyszla do mnie do łózka w ślicznej czarnej bieliźnie,delikatna , zmysłowa , cudownie pachnąca .Zaczęlismy się calowac, delikatnie pieścić.Własciwie to w chwilę później ja przejąłem całą inicjatywę ze zrozumiałych względów.Polożyła się na plecy a ja wymuskałem ją ustami i dłońmi od czółka po stópki ... cudownie reagowała na moje pieszczoty , na każdy pocałunek ... Kiedy po porzadnym wycałowaniu tego jej najintymniejszego miejsca zrobila sie bardzo mokra , wszedlem w nia ... Pomału , delikatnie.Trochę tylko syknęła z bólu ,pojawila sie odrobina krwi.Oplotła się nogami na mnie i tak kolysalismy się długi czas , z przerwami ... A potem zasnęliśmy wtuleni w siebie. Potem z wieczora na wieczor była już coraz odważniejsza. Za którymś z kolei razem odwzajemnila mi pieszczoty oralne.Na początku trochę nieudolnie ale z czasem bardzo to polubila i robila to naprawdę doskonale. Mi mo, że z róznych wzgłędów juz od dawna nie jesteśmy razem to tamten czas wprowadzania jej w erotyczny intymny świat wspominam jako jeden z najfajnieszych okresów mojego zycia. I nigdy nie rozumiałem facetów którzy narzekali na niedoswiadczone w łóżku dziewczyny. Są cudowne , ciekawe erotyki , seksu tylko trzeba to umiec docenic. Chciałbym jeszcze kiedyś przeżyc taką znajomosc , kto wie moze kiedyś ... A do autorki topiku - facet musi byc bardzo delikatny , czuły. No i pamiętaj o zabezpieczeniu (moja brała wtedy pigułki).

:(

:(

Ja bardzo dobrze wspominam swój pierwszy raz;-) Najpierw kolacja, później kąpiel (bardzo popularna z tego co przeczytałam wcześniej;-))w wannie tylko delikatne pieszczoty jakby przedsmak i przygotowanie tego co się miało wydarzyć. A później spokojnie leżeliśmy sobie w łóżeczku oglądając film. On zaczął mnie całować po całyyyym ciele (w tedy miałam też swój pierwszy oralny raz i było super;-)) i wtedy przytrzymał moje biodra i powoli zaczął we mnie wchodzić, bolało i dlatego chciałam żeby poczekał chwile, starałam się jak najbardziej rozluźnić i faktycznie to pomogło. Krwi nie było dopiero później jak wróciłam do domu zauważyłam, że troszkę się jej wylało i w sumie czułam się taka (może śmiesznie to zabrzmi) "rozepchana" ale przeszło. A orgazm hmmm... na początku bolało ale przy każdym następnym pchnięciu jakby mniej i pod koniec było całkiem miło ale orgazm to to raczej nie był. Mnie tak bardzo nie bolało może dlatego, że on mnie jakby przygotowywał na to w czasie naszych wcześniejszych pieszczot. Ja to robiłam z moim kumplem, który jest starszy ode mnie i bardziej doświadczony i z tego sie bardzo ciesze bo przynajmniej wiedział co do czego służy;-)

miała 18 lat, ech pierwszy raz widziałem jak dziewczyna robi qpe. coś pieknego. pozdrawiam ciepło spod namiotu. :)

ja też przezylam pierwszy raz z starszym i juz doswiadczonym chlopakiem wiedzial co robi bo nic mnie nie bolalo,krwi tez nie bylo. dopiero pozniej troche na majtkach ale malutko

Ja miałem 16 Ona też byliśmy razem od kwietnia a stało się to we wrześniu uu szmat czasu ... od tej chwili minęło coś koło tygodnia ;] i z utęsknieniem czekam na dokładkę ;] ale teraz czekamy aż troszkę się zagoi :) jest naprawdę cudownie oczywiście jak narazie i podczas spotkań zaspokajamy się po staremu czyli seksem oralnym ... jest tak od jakihś 3 miesięcy i bardzo mi się podoba czekanie na dokładkę mija mi miło i przyjemnie nie narzekam jesteśmy razem i kochamy się ponad życie mam nadzieję że to ta jedyna i że będę z nią do końca rzycia. pozdrawiam wszystkich z forum, doświadczenia opisane na forach po przeczytani naprawdę pomagają się przygotować i fizycznie i psychicznie na ten pierwszy raz dzięki :)

ja miałam 20 lat gdy straciłam dziewictwo, zrobiłam to z chłopakiem który przed tym był moim przyjacielem i tak go traktowałam, chociaz kochałam go od samego początku gdy go tylko pozanłam, bałam sie mu do tego przyznac bo myślałam jak sie dowie to sie odemnie odsunie, ale po 6 tygodniach niewidzenia przyjechał spotykaliśmy sie wieczorami ja wracałam do domu o 2-3 w domu ale nic miedzy nami nie było az w końcu wracajac z pracy dostałam od niego smsa z prośba o przyjazd do niego bo musi mi cos wyznac i wtedy to sie stało, był bardzo delikatny i czuły,nie pojawił sie u mnie ból ale krwi troszke było, robiliśmy to w gumce ale niestety mieliśmy pecha i gumka nam pękła, w tym samym momencie łzy zaczęły mi same lecieć nie mogłam dopuścić do siebie myśli że kochając sie pierwszy raz mam takiego pecha a jeszcze miałam dni płodne, po mimo tego ze na drugi dzień zażyłam tabletki po stosunku to i tak zaszłam w ciąże lecz była to ciąża pozamaciczna i trwała niecały miesiąc bo oczywiście poroniłam, a na dzień dzisiejszy jestem z moim pierwszym facetem juz prawie rok i jestem w drugim miesiacy ciąży.

Ja straciłam dziewictwo z moim obecnym chłopakiem, miałam prawie 17 lat i byliśmy razem przez rok. To był nasz wspólny pierwszy raz. Jeśli chodzi o ból to tylko spowodowany zawinięciem się warg do środka, a poza tym było cudownie. Mój chłopak był bardzo delikatny, starał się jak mógł i mimo, że nie miałam orgazmu było to jedyne w swoim rodzaju przeżycie... brałam tabletki, więc nie było problemów z gumkami.

u mnie krew byla dopiero na 2 dzien, ja tez nie powiedzialam ze bylam dziewczyna, a on byl bardzo ostry. bol byl, ale nastepny raz juz bylo super

hej :) jestem dziewica. bylam z tego powodu dumna i dalej ejstem ale ostatnio mysle o seksie .mam lat 18,5 prawie 19 juz i czuje że moglabym to zrobic czytam te fora itp ze by sie dosiwadczyc. moj partner obecny ejstr cudowny sliczny i ,, doswiadczony,, mial batrdzo kobiet takze w lozku . ale ja wiem ze ten pierwszy raz chce przezyc wlasnie z NIM. czuje ze moj pierwszy arz moze bardzo bolec jestem bardzo delikatna osoba i chudziutka na dodatek :P hmm moje pytanko do was to o zabezpieczeniach? czy gumki wystarcza? czy msuze isc do giekologa po tabletki co mi radzicie? POMOCY:P pozdrawiam was

Hej alski ..!! Mój pierwszy raz nie był zbyt fajny jaki sobie ja wymarzyłam poniewaz mam dopiero 15 lat i zrobiłam to z kuzynek bardzo dalekim od mojej rodziny.... A przebicie błony sluzowej bardzo mnie bolało lecz zadnego krwawienia nie miałam....

Pomóżcie…. Nie wiem kiedy straciłam dziewictwo… Eh… to śmieszne… 2lata temu miałam swój „pierwszy raz”, który… skończył się tak, że nic nie było. Mój były nalegał jeszcze pare razy. I zawsze to tłumaczyłam jako „włożył-wyciągnął”, ale krwi nie było. Jakiś czas temu temu z obecnym chłopakiem, odbyłam swój pierwszy stosunek. Starałam się nie myśleć czy boli. Krwi było niewiele. Jak to mam sobie tłumaczyć?

no ja waśnie się boje bo wraz z moja dziewczyna chcemy to zrobić ale ja trochę się obawiam że będzie ją to bolało i tego krwawienia się też troszeczkę obawiam:(

a czy jest mozliwe ze za drugim razem leci krew??

Przeprowadzenie kobietki przez tą delikatną granicę, tak ważną w późniejszym okresie życia kobiety to ciekawe wyzwanie. Grunt to odpowiednia forma, która pozostawi w jej psychice to coś, co pozwoli się jej w przyszłości unosić się przy kolejnych zbliżeniach z następnymi partnerami w jej życiu….. Pragnę jednak zwrócić uwagę na taki wątek jak szczepienia kobiet, na wirusa HPV właśnie jeszcze przed inicjacją seksualną, sprawdźcie i poczytajcie w Internecie. Jest to dość droga sprawa, ale myślę, że życie ludzkie jest warte sporych pieniędzy - zwłaszcza, że tak wiele wartościowych kobiet umiera na raka szyjki macicy.

To było dość dawno temu, ale z tego co pamiętam, to trochę bolało. Mój facet był już bardzo doświadczony. Stwierdził, że lepiej będzie jak sama pokieruję akcją podczas rozdziewiczania, bo lepiej poczuję jak to zrobić, żeby jak najmniej bolało. On położył się na plecach, ja usiadłam na niego - proponuję delikatnie się nakierować na członka i później gdy poczujesz opór dość zdecydowanie opuścić się na niego. Po rozdziewiczeniu trochę krwawiłam - ale nie było tragedii, może dlatego, że wcześniej tamponów używałam i to nawet w rozmiarze super i albo rozciągnęłam błonę, albo ją częsiowo naderwałam. Tak czy inaczej jak próbowaliśmy to już za bardzo bolało, a dodatkowo ze stresu, albo bólu mięsnie pochwy mi się bardzo zaciskały przy jakiej kolwiek próbie wprowadzenia czegoś do środka. Odpuściliśmy sobie, odczekaliśmy jak się wszystko wygoi i później już było bez problemów i bólu - za drugim razem partner bardzo dbał, żebym była bardzo podniecona i nie spieszył się, abym bez problemów była w stanie przyjać członka. Acha - dziewictwo straciłam tuż przed 18 -tką, orgazm miałam - facet w ramach gry wstępnej i "prezentu" na dobry poczatek zrobił mi wspaniałą minetkę :) Życze powodzenia:) Zadbaj o jakieś spokojne miejsce i nie śpieszcie się. Planować nie ma co, bo w praniu i tak inaczej wychodzi ;)

ty dziewica? chyba mentalna a może ci zszyli? nie wprowadzaj ludzi w błąd mitomanko