jak przezyc ten slub?

owszem,uwazam np. 8 letnie zwiazki bez zareczyn za skazane na niepowodzenie to,ze twoj przypadek jest wyjatkiem nie podwaza mojej teorii -zbudowalam ja na obserwacji sporej liczny znajomych ludzie powyzej 25 roku zycia juz wiedza,czy chca spedzic z dana osoba zycie.34 letni kawaler to porazka emocjonalno-spoleczna,a jesli\"potrzebuje czasu\",to niech go spedza z kolegami

po 2 latach >>chodzenia

ty tez jestes porazka skoro CHODZISZ z facetami

ojjjj hehe to jeszcze mam ponad dwa lata:D Avinion, poprostu uwazamze nie mierzy sie wszystkch jedna miarka, hehe a nerwuska to jestem:D

co za bzdury wypisujecie ---->zgadzam sie z Toba :)

a co sistersun powiesz na to jak ktos spotkal swoja milosc w wieku 15 lat? I sa ze soba juz 8 lat i zycia poza soba nie widza! I nie pobrali sie w wieku 17 lat, bo to stanowczo za wczesnie. I takze nie pobrali sie w wielku 20 lat (po 5 juz latach bycia ze soba), bo to tez za wczesnie i trzeba studia skonczyc. I owczem, moze i czekaja na wiek 25 lat (Twoja granica, po ktorej wiadomo z kim sie chce byc do konca zycia), a moze i beda czekac dluzej! Bo po cholere zakladac rodzine skoro jest sie zaleznym jeszcze od rodzicow!

ajjjjj no ja np poznalam go jak milalam 16 lat teraz jestesmy ponad 5 a ja mam stdia i jeszcze nie pracuje,to co mam slub brac zeby mnie maz utrzymywal? bezsens:)

no wlasnie to jest beznadziejne takie branie slubu jak sie nie ma do tego warunkow. A jeszcze bardziej beznadziejne jest gadanie, ze dlugie zwiazki sa skazane na rozstanie. Rownie dobrze mozna sie zostac po slubie! A sa wieksze tego konsekwencje. Zreszta niektorzy nie maja pojecia jak to jest fajnie znac druga osobe bez granic, wiedziec co lubi, jak zareaguje w danej sytuacji, moc wszystko jej powiedziec, ponazekac, poprzytulac sie gdy jest zle, a ta druga osoba kocha Cie jak nikt inny... :)

ajjjjj dokladnie a tak jak z ta moja znajoma, to nawet juz ten maz mowil do mojego chlopaka ze ona ma chyba nie pokoli w glowie, bo cala rodzina siedzi a ona ma fochy i to o tamto. no ale ze on pojechal gdzies zaltwic wazna sprawde i zeszlo mu pol godziny dluzej. chlopak dobrze jej ni poznal nie wiedzial do konca jaka jest o nie zdarzyl jej poznac, na poczatku zawsze jest kolorowo.

gwoli ścisłości - nie chodzę z facetami, bo mam męża :D A chodziłam, z chłopakami w liceum, bo pod koniec właśnie męża poznałam :D Twoje czepianie się jest niezrozumiałe. Ale jak agrumentów brak, trzeba za słówka łapać. Ech szkoda słów.

no i sie zamknela :P widocznie nie tylko juz argumentow brak, ale rowniez slowek do czepiania :P

Boże to jakas paranoja. Jak masz wyprawiac histerie na slubie, to nie idx tam w ogóle. W dzień slubu zadzwoń do faceta, że rzygasz, kreci ci sie w głowie i w ogóle nie umiesz ustac na nogach - zatrułaś sie rybą. Ja raz sie rybą zatrułam i wiem, że w tym stanie nie dowlokłabym się nawet na własny ślub. A jak nie chcesz tak wymyślac , to wex sie w garsć. Cos mi to wygląda, że chcesz miec po prostu wesele, sukienke i krażek złoty krążek. Nie chodzi ci o małżeństwo z tym gosciem, bo nawet mam wrazenie, że nie jesteś pewna, czy chcesz z nim być. Jestes tak smarkata, że ślub w tym wieku to prawie nienormalne. Znajdx sobie cel w życiu, daż do czegoś, slub top tylko taka zabawa. Nie stawiaj tego na pierwszym planie, opanuj sie kobieto. Jakby ten slub miał byc taki wazny, to byscie poszli do urzędu i slub wzieli , płacac jedynie 80 zł czy jakos tak. Ale widac ty nie chcesz zwykłego slubu, tylko wyjebaną w kosmos , drogą imprezę

no ciotka ma racje.. jakbys miala z 35-40 lat wzwyz to twoja frustracja moglaby byc troszke (powtarzam TROSZKE) zrozumiala ;) a tak to nie martw sie bo nie ma czym! ja mam 29 lat i jakby mi ktos rok temu powiedzial ze bede wychodzic za maz w tym roku to bym po glowie popukala ;)

ale ja nie rozumiem, dlaczego zalosna chce wychodzic za maz ? czy to jest jakis glowny cel Twojego zycia? nie masz innych zajec? mysl o tym ze nie wychodzisz za maz wpedza cie w depresje? jakies to dziwne, chyba sie wyrwalas z jakiegos XIX wieku

Przeczytalam wypowiedzi raz jeszcze i wiecie co mi sie wydaje? ze jej po prostu chodzi o te cala oprawe, slub , suknie itp a nie malzenstwo ;)

Avinion Kochana to było wiadome prawie od samego początku :) Ale prawda taka, że na nieszczęście dużej części kobiet zależy na ślubie tylko z tego powodu

okoko ;) hej! wyczuwasz \" kurde no \" wszedzie ;p to ja!! a wiesz co, ja kiedys tez tak mialam, zazdroscilam slubu, oprawy itp, ale kiedy to przezylam wielki zawod milosny w moim zyciu, wtedy wszystko przestalo sie liczyc. Chcialam tylko STABILIZACJI, kochajacego czlowieka. I ..znalazlam ;)

Jakto? Co ktoś tu oszukuje :D ? Ja to głupie babsko jestem i się pogubiłam :D

nie oszukuje ;) po prostu wybralam ladniejszy nick, tyle ;p

No zdecydowanie ładniejszy, zdecydowanie.

no teraz juz powinno byc ok ;)

\"no wlasnie to jest beznadziejne takie branie slubu jak sie nie ma do tego warunkow.\" a jak to jest,ze niektorzy potrafia sobie na slub i mieszkanie zapracowac jak maja 20-kilka lat,hm? \" A jeszcze bardziej beznadziejne jest gadanie, ze dlugie zwiazki sa skazane na rozstanie. \" uwazam,ze dlugoletnie konkubinaty(pomijajac sytuacje,ze obydwoje NIE CHCA slubu)prowadza do rozstania-slub mozna miec za niewielkie pieniadze i niech nikt mi nie wmawia,ze nie ma warunkow \"Zreszta niektorzy nie maja pojecia jak to jest fajnie znac druga osobe bez granic, wiedziec co lubi, jak zareaguje w danej sytuacji, moc wszystko jej powiedziec, ponazekac, poprzytulac sie gdy jest zle, a ta druga osoba kocha Cie jak nikt inny\" uwazasz,ze to sie wie dopiero po 8 latach?to ja tak mam po 2 adios