daruje sobie walke z celulitem

tj w temacie.To nie ma sensu. Mam i juz.Trudno.Katować sie dietami i ćwiczeniami w momencie gdy nie musze nic zrzucać.Po prostu będę chodzić w spodniach i spódnicach do kolan nie krótszych.A jak krótka to tylko do rajstop. Odchudzać sie też nie ma sensu ( mam 166 cm ,waze 53 kg a w udzie 52 cm) .Co o tym myślicie?

ja popieram:) mam 170 cm, waze 60kg. mam 56cm w udzie. katowalam sie juz wiele razy. ostatnio mialam tak oslabiony organizm od diet, ze chorowalam. nie wiedzialam czemu choruje... az mnie oswiecono. mam gdzies co inni mysla. a prawda taka, ze dzis cellulit to normalka. a laski z gazet to photoshop.

dodam że "góre" mam bardzo szczuypłą ( biust 86 cm, pod biustem 74 - więc deska jak nic , talia 66 cm) a zatem nieproporcjonalna do reszty ( biodra 90 cm ,udo 52 cm ,łydka 36 cm) .W ogóle wkurza mnie ta moja figura :/

Słusznie. Grunt to nie dać się zwariować i nie umartwiać się za życia. Trzeba korzystać póki można, co nie znaczy, że o skórę warto zadbać.

dokładnie! Chociaż mówię szczerze - uda mam pomarszczone jak pomarańcza :( To chyba dziedziczne, bo moja mama i siostra moją to samo

A dosyć mam juz gadania innych : "jak ty schudłaś, jak zeszczuplałaś" . Okey troche schudłam to fakt.Ale wyobraźcie sobie ze góra ciała poleciała mi szybciutko ,a dół - nijak.Celeulit został.dlatego tak sobie myśle ze to nie ma sensu.Bo będę chudna dalej ,będą wystawać mi żebra ,a i tak nóg jak modeleka mieć nie będę,więc po co to wszystko ...

up up

masz racje. ja tez jestesm szczupła a mimo to mam cellulit. wiele razy probowalam cos z tym robic ale nigdy nic nie wyszło. odziedziczylam figure po mamie ktora tez ma cellulit. widocznie tak juz musi byc. zresztą więksszosc dziewczyn go teraz ma. wystarczy przejsc sie na besen. postanowilam juz dawno nosic tylko takie spodenki i spodnice, ktore sieęgają gora do polowy uda

wcale nie musisz sobie darowac i katowac sie dietami i jakimis specjalnymi dietami cze kremami! Wystarczy ze bedziesz np jezdzila rewerem ot tak rekreacyjnie, dla przyjemnosci, a nie zeby miec w glowie cel "celulit", a zobaczysz sama za jakis czas ze on bedzie mniejszy :) Mozesz tez spacerowac, wszystko jest dobre abys byla w ruchu, bez stosowania diety! Mozesz sobie jedynie odmowic jedzenia po godz 18 a to naprawde daje duzo. Pozdrawiam :)

dziewczyny, po co sie katowac?? Lepiej dziennie przed spaniem pomasujecie swoje uda;) metoda 100%, serdecznie polecam:)

to jest tez dobre - polecam :)

No pewnie, lepiej jakiś masażyk, jakiś kremik dobry (na mnie działa krem Lipocell Ziaji, kosztuje niecałe 10 złotych, a jest naprawdę dobry) i trochę ruchu. Możesz wody dużo pić, to oczyszcza organizm. No i się nie poddawaj :)

hmm....no nie wiem .Może macie racje z tym masażem .Bo tak jak powiedziałam - katować sie nie mam zamiaru

Masaż i krem jak najbardziej ...tylko dla przyjemności a nie obłędnego myślenia o cellulicie:)

jutro kupie sobie taki krem i będę robiła sobie codziennie taki masaż szorstką gąbką i smarowała takim kremem antycelul. Jeść będę normalnie.Zobaczymy czy da to jakiś efekt.Powiedzmy że przez najbliższe 10 miesięcy.Jęśli nic nie pomoże to machnę na to ręką :)

najważniejszy w pozbywaniu sie cellulitu jest ruch, codzienne ćwiczenia, bieganie, jazda na rowerze itd. do tego masaż i picie dużych ilości wody. a w ogóle skąd pomysł, że jak schudniecie, to zniknie cellulit? przecież wiele bardzo szczupłych osób też go ma.. cellulit nie ma związku z wagą, raczej ze stylem życia.

choc do grubych nie naleze. typowa grucha jestem od pasa w gore chudzielec maly biust szerokie biodra i dosc obfite posladki. ale moj celulit jest chyba jakis uwarunkowany hormonami bo raz jest wiekszy a raz mniejszy a wszystko zalezy od tego w jakim dniu cyklu jestem

jua tez juz nie mam sily i dalam sobie spokoj..eh tylko mnie troche dreczy poczucie winy,chociaz z drugiej strony zamiast sie dziewczyny cieszyc z tego co mamy i jestesmy zdrowe...to chodzimy przygnebione z powodu jakiegos celulitu...to juz zakrawa na paranoje:( uwolnic celulit;)))

tak jak powiedziałam spróbuję z tymi kremami chociaż z drugiej strony...żeby to nie okazało sie wyrzuceniem kasy w błoto :/ Jeść będę wszystko na co mam ochote ,grunt to utrzymać te 52 cm w udzie (może być mniej ale nie więcej bo 52 to i tak sporo)

bo dajcie spokój 52 cm w udzie przy 166 cm to troszeczke nie bardzo :( Ale taką mam budowę... Fuck!

dziewczyny a jaki ten krem mam kupić?

a jakby tak zafundować sobie endermologie?tylko ciekawe czy to działa....