wypowiedzenie na L4

Witajcie! Mam problem - 20 czerwca zostałam zatrudniona na okres próbny w duuużej firmie zagranicznej. Już zdążyli wykończyć mnie psychicznie i fizycznie. Pracuję po 20 godzin dziennie, mam dom i rodzinę, która mnie ledwo widzi, ale nic to - w ostatni piątek otrzymałam ultimatum (na piśmie) albo praca w Warszawie (mieszkam we Wrocławiu z rodziną) albo out.. Ponieważ mnie wykończlyli wystosowałam list, że jest to dla mnie niepoważne traktowanie i uwłaczające, że nie na takie warunki się zgadzałam podpisując umowę o pracę. Wysłałam to emilem. Od poniedziałku wylądowałam na L4 na 14 dni. Dziś - czyli we wtorek otrzymałam emilem tekst od osoby mi kompletne nie zależnej pracowniczo że skoro nie zgadzam się na kotynuowanie pracy to rozwiązują ze mną umowę z dniem 30 sierpnia. Okres próbny kończy mi się 20 września. Czy mam potraktować poważnie takiego emila? czy tak teraz się wypowiada pracę? e-mailem podczas gdy jestem na L4? proszę o pomoc, pozdrawiam, aga

dziękuję. a co będzie jak wrócę po L4 - 29.08. Czy przysługuje mi te 2 tygodnie wypowiedzenia? czy można mi ot tak e-mailem wypowiedzieć pracę i to przez osobę która pracuje w innym dziale i jej nie podlegam w żaden sposób słuzbowo? firma to ogromny deweloper ze szwecji. jak ktoś chce wiedzieć to mój gg 3879113;P

Na Twoim miejscu posiedzialabym sobie na zwolnieniu do 20 wrzesnia:)

Pierwsze slysze zeby wypowiedzenie wysylano @. Na 100% moga sobie tym tylek podetrzec:)

No i jeszcze jedno najwazniejsze na urlopie, czy zwolnieniu pracodawca nie moze Ci wreczyc wypowiedzenia:)

a na co można jeszcze się tak długo pochorować? ja mam teraz korzonki;) i nie mam pomysłu na więcej..:P

No na korzonki to mozna dluuugo chorowac;):) Polecam rowniez problemy z kregoslupem, tylko wowczas przydaloby sie skierowanie na jakies masaze:)

zgodzić z przedmówcami! Jest taka możliwość, jest taki przepis, że pracodawca może zwolnić pracownika na L-4! Np: dyscyplinarnie - rozwiązanie umowy o pracę bez wypoiedzenia! Wtedy może Ci przysłać papierki (wypowiedzenie z uzasadniemniem + świadectwo pracy) listownie, poleconym za potwierdzeniem odboru! Za pomocą poczty elektronicznej może Cię np., przed tym faktem uprzedzić! Miłej lektury: http://www.prawopracy.fr.pl/5.php

no tak to też poczytałam - ale żeby zwolnić mnie dyscyplinarnie musiałabym ciężko naruszyć moje obowiązki - a ja tymczasem jedynie powiedziałam i napisałam, że nie zgadzam się na taki szantaż (albo wawa albo won) i że chcę pracować, ale wydaje mi się że wystarczą nam 1-2 spotkania w tygodniu. Poza tym w umowie o pracę mam wskazany adres siedziby we wrocku. Choć jak to są ludzie z innego świata i żądni trupów (wikingi dosłownie) no to napewno coś wymyślą..:(

to się okaże... nie mniej jednak gdyby nie - to czy po powrocie należy mi się 2 tygodnie wypowiedzenia?