Przygodny seks jest anty-kobiecy, prawdziwa kobieta takiego nie uprawia

Dobrze powiedziane.

Dla mnie kobieta kojarzy się z porządnością, dobrym prowadzeniem się, nienagannym manierami, szanowaniem się, cnotliwością

Matylda33 Szczęście, że mam NORMALNEGO faceta.. (ktoś mi ostatnio zinterpretował pojęcie NORMALNY FACET = taki, co dużo ruchał :D:D:D , UWAGA nie mylić z tą interpretacją)

... wąsem i zapachem piwa. Taka jest moja mamusia i takiej kobiety chgcę :).

Nic dziwnego w tym szukaniu królowej, poza tym, że można z nią robić w łóżku wszystko heh Im kobieta miała więcej partnerów tym gorzej, a jak jużuprawiała przygodny seks to straszna lipa

Ja też jestem normalnym facetem i chcę normalnej kobiety, ale kobieta, która uprawiała przygodny seks normalna nie jest. Jest nieczysta i zbrukana

Mnie idealna kobieta kojarzy się ze świetną gospochą, jeszcze lepszą organizatorką, wspaniała matką, jeszcze lepszą kochanką, niezastąpioną przyjaciołką, ktora za tobą polezie na koniec świata! I żeby dojść do tego trza wiele przejść, kolego ;) A resztę, w życiu codziennym, wiesz o co można rozbić? To powiedziałam ja - zbrukana i nieczysta :P

Mnie nie interesują kobiety, które miały 1-2 partnerów seksualnych, każdego z miłości w pełnym związku. Reszta dla mnie nie istnieje. Dziewicy też raczej nie szukam, bo już miałem, nie chce mi się tego już kolejny raz przechodzić

Właściwie to najchętniej zostanę z moim tatusiem, który doskonale zna mapę erotyczną mojego ciała i potrafi zaspokoić ogniste żądze mojego rozpalonego odbytu :)

hipokyzja.. zupełnie Cię nie zrozumiałam, proszę - powtorz mniej bełkotliwie (bez urazy, nic złego nie mam na myśli)

Miało być mnie interesują. A to niżej to podszyw, nie pierwszy. Po prostu grupa docelowa kobiet dla mnie to te, które miały 1-2 partnerów, a reszta jest dla mnie jak powietrze

tu ktoś (podejrzewam, że facet) bardzo ładnie napisał: 18:16 GR__ twierdzicie, ze uprawiajac przygodny seks, nikogo nie krzywdzicie. A wlasnie, ze tak, swojego przyszlego partnera. Bo facet nie chce miec takiego scierwa, ktore puszczalo sie w przeszlosci. I jeszcze te zanizanie liczby partnerow. Chcecie budowac zwiazek na klamstwie?

hm... więc się ulatniam Powodzenia w życiu życzę i szczęścia u boku swej krolowej

18:23 GR__ sprawa jest jasna, puszczacie sie, to sie potem wiazcie z takimi samymi typami, ktorym dajecie d**y. A nie szkacie potem normalnego faceta, ktoremu bedzie przeszkadzala wasza przeszlosc i dlatego zanizacie liczbe. Takim facetom-j**akom nie powinno przeszkadzac, ze jestescie szmatami. Ale wam pewnie przeszkadza przeszlosc takiego faceta. Hipokrytki j**ane

Gdybym trafił na kobietę, której przeszłość seksualna byłaby bardziej bujna od mojej to nie powiem, że dla mnie byłby to naprawdę duży problem i sytuacja nie do zaakceptowania

już nikomu nie chce się z Tobą, Hipokyzjo, dyskutować a ja Cię czytam z grzeczności.. ufff

Ja tam lubię przygodne kobiety. Z nimi przeżyłem największe hardcory. Często biorą z d**y do ust, lubią pissing; jednej to nawet kloca postawiłem na klacie. Wszystko jest fajnie, bo bez zobowiązań :)

wiesz, swoje przeżyłam a moj partner miał tylko jedną kobietę przede mną - nie przeszkodziło nam to, stworzyliśmy coś wspaniałego, czego tobie nie będzie dane nawet polizać

hasło z dupy do ust podchwyciłem z filmu "sprzedawcy2" jestem upośledzoną jednostką i mitomanem, codziennie wale swojego śmierdzącego konia a przed kumplami się wychwalam jaki to nie jest ze mnie pies na baby...:o jestem ścierwem...prosze...rozdepczcie mnie :(

Uważam, że coś wspaniałego i niepowtarzalnego to mogę stworzyć tylko z kobietą, dla której liczą się takie wartości jak czystość, niewinność, dobre prowadzenie się i zdrowa wstrzemięźliwość. Nie ukrywam, że dobra przeszłość kobiety, to dla mnie jeden z bardzo ważnych i koniecznych warunków udanego związku

A jak np. facet jest prawiczkiem to ma nawet prawo dziewictwa wymagać. Co wy myślicie, że jak taki pozna babkę o bujne przeszłości to jej nie zostawi potem i zaciągnie do ołtarza?

:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O Pozwol mi odejść.....

hehehehehe dobre;]