Zwiazek a nieudany seks...i cala reszta

Niby tak....

Lepiej Ci już? ;) Nie marudź - przytul się doniego, powiedz, że Ci smutno. Pocieszy Cię . I będzie ok.

Perla , Ty Perla jestes.... :D Ale to nie tylko to....nie chodzi o nude i brak seksu , chodzi o caloksztalt...

Nudzić się można z każdym. To dlaczego nie z kimś, kogo się kocha? :D Zaprzyjaźnijcie się z jakąś też odrobinkę znudzoną parą i pewne rzeczy róbcie wspólnie (oczywiście nie seks), np. wypad na lody na patyku lizane jęzorem na oczach ludzi, wspólna gra w brydża, wypad do lasu, na plażę, na ulepienie bałwana, na piwo lub kawę, lub odwiedzanie się. Jeśli dużo czasu przebywacie tylko we dwoje, to można się znudzić, a jak tego czasu będzie mało, to zatęsknicie do samotności we dwoje. ;)

Wyjscie z nim i znajomymi to czesto ponad moje sily. To sa najgorsze momenty. On mowi tylko nudno-powaznie. Nawet znajomi-komicy przy nim powaznieja :o Nie mamy zadnych wspomnien z zadnego wyjazdu,bo on tak doskonale wszystko planuje :o i pilnuje :o Ja lubie szalenstwo,improwizacje,zarty...

Całokształt? Żyjecie obok siebie, a nie ze sobą? Takie coś, to tylko Wy sami możecie zmienić interesując się drugim z Was, bo wtedy otrzymacie zainteresowanie tego drugiego. Długie związki, to nie motylki, ale głównie tolerancja. Jeśli ją dla siebie macie, to wspaniale.. Przypomnij sobie, jakie on kiedyś wzbudzał w Tobie uczucia, a potem wrzaśnij: chodź wielkoludzie tu i natychmiast i złap go tam, gdzie tylko Tobie wolno go łapać. ;) I powidz, że już i w tej chwili ma wymyślić taką pozycję, której jeszcze nie próbowaliście. ...może \"motylki\" się obudzą? :D

Idę już \"złapać\" mojego, bo jeszcze zaśnie i przepadnie mi może coś fajnego. ;)

Perla - idz idz , sila wyzsza :D jutro pomecze Cie dalej ;)