Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

delilaght

kto z Was pisze książkę i jak to robi?

Polecane posty

Chciałam się tutaj zapytać jak to robicie i porozmawiać z Wami na ten temat. Chętnych zapraszam do rozmowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja piszę...kilka już mam skończonych...ale co masz na myśli przez \"jak to robicie\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to jaką formę zachowujesz (fabuły) i o czym piszesz:) Głównie o to chce zapytać:). A wydałaś już gdzieś czy aczej piszesz do szuflady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem młoda, więc jak fabuły były raczej proste: o nastolatkach ich problemach miłosnych...bla, bla, bla...takie tam:) Jedna miała poważniejszą, bo coś na kształt dramatu psychologicznego. Książek nie wydałam, ale czytały je moje koleżanki i nauczycielka od j.polskiego:D Dodam skromnie( :) ), że jedna z nich wycisnęła łzy z koleżanek:D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze pisalam pamietniki i opowiadania, teraz probuje zaczac cos powazniejszego i nie za bardzo potrafie sie za to zabrac. tam jest... za duzo mnie. jesli jestem w zlym nastoju to pisze jakies dolujace farmazony, a na drugi dzien mam dobry humor i pisze wesole rzeczy. dlatego to co pisze jest niespojne. ale na razie robie tak ze jak mi cos przyjdzie do glowy to zapisuje, mam juz cly zeszyt, kiedys pozbieram to kupy.mam nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pisze głownie opowiadania,czasem wplatam do nich cos ze swojego zyciorysu, wiec wychodzi naprawde ciekawie :) moi znajomi chetnie czytają, bo czesto piszę o nich naginając pewne fakty :) od zawsze uwielbiałam pisać, mam nawet swoje stare opowiadania, ktore pisałam mając 10 lat...z nich to akurat można boki zrywać :) pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedys pisalam opowiadania, ale teraz wzielam sie za wiekszy projekt, no ale niestety z braku czasu nie mam kiedy go pisac. opowieda o swiecie muzycznym (jak to tam w ogole wyglada, jak powstaje muzyka itd.). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
delilaght -> Tak, najgorzej jest ze znalezieniem czasu. Albo jest wena, a nie ma czasu, albo odwrotnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie czasem boje zaczac pisac, z obawy ,ze nic ciekawego nie wymysle. ale tak jak napisalam juz wczesniej, przeszkadza mi to ,ze w glownym bohaterze jest za duzo mnie samej, a inne postaci wzoruje na znajomych. skad bierzecie pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siddharta -> Mi to po prostu tak coś strzela do głowy. Biorę kartkę i długopis i...piszę:) Coś kieruje moją ręką, słowa lecą same, aż za szybko chwilami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pisze, ale to jest raczej publicystyka, czasem mi to pomaga na studiach...zapewne wiecej nas pisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mnie tez dopada czasem taka wena, za ktora nie nadażam, niestety czesto mi wtedy cos umyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej jest wtedy nagrywac mysli na dyktafon - przynajmniej nam nie umkna:). ja pomysl wzielam z mojego doswiadczenia, poniewaz najlepiej sie pisze o czym o czym ma sie jakies pojecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam a little question: co trzeba pisać jak wydawnictwo prosi o informacje o autorze? co trzeba? co, kiedy pisał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej bedzie jak wejdziesz na strone wydawnictwa i tam sie zorientujesz, bo kazde inaczej... nie wiem czy nie czasem czy sie jakies ksiazki juz wydawalo, jaka gdzie , tytuly, recenzje itd. no i cos o Tobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też pisze. Mam kilka projektów, ale ciągle nie umiem ich skończyć. Mam wszystko w głowie, ale jakoś nie mam czasu tego na papier przelać. Ale ze mną jest tak, że ja nie umiem nie pisać. Pisanie jest dla mnie... życiem. Nie umiem żyć nie pisząc, nawet jeśli jest w tym za dużo mnie. A swoją drogą, to chyba dobrze. Wiem, że to trochę jak ekshibicjonizm, kiedy piszesz coś i widzisz, jak wiele w tym jest ciebie, ale kiedyś się odważyłam i dałam tak ekshibicjonizm komuś do przeczytania i okazało się, że inni tego nie widzą. Mimo to, nadal piszę raczej do szuflady. Czuję, że nawet gdybym miała coś gotowego, dopracowanego, to i tak nie jestem gotowa na to, żeby coś wydać. Nie wiem, jeszcze chyba nie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do inspiracji... No właśnie. Czasem wystarczy mi jakieś słowo, które pobudzi pojawienie się w mojej głowie jakiegoś obrazu. Czasem to jest odpowiedź na pytanie, co by było gdyby... Czasem... Czasem oglądam jakiś film z jednej sceny buduje się w mojej głowie cała historia, rozrasta się, nabiera kształtu. Inspiracją jest życie, ale nie moje, nie tak bezpośrednio. A bardzo często też moje marzenia. Albo piosenki. Czasem słucham piosenki i mam gotową historię w głowie. Z muzyki można naprawdę bardzo dużo zbudować, jeśli wiecie, co mam na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pisze raczej duzo, ale znajomym do poczytania daje tylko te smieszne rzeczy, ktorych bohaterami sa czesto oni sami. ale czasem napisze cos tak osobistego, ze nie potrafie tego komus pokazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety jak chce sie cos wydac to trzeba umniec pokazac innym wszystko i to w tym jest najgorsze:/. tez sie zastanawiam czy warto, by bylo wydawac moj projekt... ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie, jak wy piszecie? od razu na kompie? mnie komputer pozbywa wszelkiej weny, musze sobie wszystko najpierw zapisac na kartce, 10 razy poskreslac, poprawic, i dopiero wtedy przepisuje to raz jeszcze na komputerze, przy tym takze zmieniam pare rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siddharta -> Ja zawsze wyciągam jakiś gruby zeszyt i piszę w nim, bo już miałam niemiłe wpadki z luźnymi kartkami:( Na komputerze też nie umiem pisać. Kartka i długopis...całkiem inna atmosfera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sidharta powiem Ci tak: najlepiej jest pisac w zeszycie i nie skreslac. przy przepisywaniu na kompa wybrac najpepsze fragmenty z tego co jest i polaczyc w jedno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze jest to całe przepisywanie:o Nigdy nie mogę się za to zabrać, bo to żmudna i nuudna praca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze mozn kogos zaangazowac do tego zaznaczajac wczasniej fragmenty...:). ja tak niekiedy robie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a o czym aktualnie piszecie? ja o samotnosci, ale jak juz wczesniej wspominalam jak mam dola to wychodzi mi cos w stylu ,,tylko żyły sobie podciąć,, a jak jestem w dobrym nastroju to ,,bridget jones po polsku,,. mam problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
delilaght -> Niee, to zbyt intymne chwile, żebym je miała z kimś dzielić:D :P Ja byłam w trakcie dramatu/romansu o kalekiej dziewczynie i bogatym, rozpuszczonym chłopaku:P ...ale stwierdziłam, że romanse są dziwne...przynajmniej do pisania:) A co Wy myślicie o tego typu lekturze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od razu na kompie piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×