wpływ tabletki po na ewentualny płód

Mam pytanie, dwa tygodnie temu wziełam tabletke "po", a dokładnie escapelle. Czy jeśli teraz, po tych dwóch tygodniach, doszło by do zapłodnienia, to czy miało by to jakiś szkodliwy wpływ na płód?? Bo nie wiem czy drugi raz ją brać... i to po tak krótkim czasie:/

dlaczego sie nie zabezpieczasz?

zabezpieczamy się... mieliśmy dwie wpadki z prezerwatywą dlatego tak wyszło:/ teraz jestem zdecydowana na pigułki, mam tylko nadzieje że nie okaże sie że już na to za późno

A miałaś krawienie po tym pierwszym przyjęciu?

po pierwszym przyjęciu miałam normalny okres, w normalnym terminie

nie ma co obliczac dni plodnych, bo po takiej tabletce to nic nie wiadomo, burza w organizmie :/ ja wzielabym tabletke po i przed nastepnym bzykankiem zabezpieczylabym sie juz jakos lepiej ! serio jak nie chcesz dzidzi to guma nie jest dobrym zabezpieczeniem (pisze z doswiadczenia)

Już się o tym przekonałam na własnej skórze:o Problem w tym, że mam teraz dylemat, czy brać drugi raz pigułkę "po". Teraz jest 11 godzina od wpadki z tą feralną prezerwatywą, poszperałam trochę po necie i wyczytałam, że nawet gdybym ją teraz zażyła, to i tak może nie zadzialać. A wiem jedno, że wolałabym zaryzykować i urodzić zdrowe dziecko, niż ją wziąć i ryzykować uszkodzenie płodu... Myślicie, że wzięcie poprzedniej tabletki miałoby jakis negatywny wpływ na ewentualną ciążę teraz??

nie, nie sadze :) wiesz zrobisz jak uwazasz ale faktem jest, ze po takich tabletkach mozna miec ciaze pozamaciczna (jesli sie za pozno wezmie) czytalam tez, ze w razie gdyby nie zadzialala nie zaszkodzi dziecku a wrecz przeciwnie - podtrzyma ciaze ! tak czy inaczej musisz sama zdecydowac :)