Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka ja...

jestem w zwiazku z obcokrajowcem cz. II

Polecane posty

Gość madona
Ponadto zauwazylam, ze tu mezczyzni nie maja wielkich wymagan wobec kobiet. Np. Kiedy upieklam torta, moj chlopak nie mogl uwierzyc,ze zrobilam to sama. Podobnie z obadem, wystarczy,ze ugotuje zwykla piers z kurczaka z ziemniakami i wychwala mnie pod niebiosa:) Nie powiem,zeby mi to przeszkadzalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja...
u mnie to samo... finskie kobiety to lenie.. wola lezec przed telewizorem z drinkiem w dloni niz zrobic cokolwiek w domu.. ja, jako typowa Polka, to piore, gotuje, sprzatam, prasuje.. no wiecie.. finscy rodzice w szoku, ze tak dbam o dom, o ich syna i szczesliwi do granic mozliwosci.. moj tez wniebowziety jak cos ugotuje, byle co dla mnie a dla niego cudo.. choc musze przyznac, ze finscy mezczyzni to prawdziwe skarby.. majac takie leniwe baby robia wszystko w domu. moj wspaniale gotuje, zawsze wie co do domu i lodowki kupic, myje okna itd... dla niego to normalne zrobic pranie itd.. a finskie kobiety na ulicy wygladaja tak: elegancka sukienka i buty sportowe. elegancko ubrana jest - tak czy nie? a ze jezdzi rowerem to musi byc wygodnie. i ja to nazywam sportowa elegancja... acha.. tu nawet na wsi sa trasy rowerowe... a zeby juz nie mylic pojecia polska i finska wies to wyjasniam, ze finska wies to dwa domy na krzyz w lesie gdzie auto dowozi artykuly spozywcze bo niejednokrotnie jest tak, ze nawet sklepu nie ma w okolicy... dziewiczy kraj po prostu.. a u nas nawet w duzym miescie to rowerem poruszasz sie po ulicy, gdzie jezdza auta i ciezarowki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madona, taka ja... Jakbym czytala o moim facecie :) Zrobilam kiedys ciasto (czasu nie mialam wiec sernik z proszku...) i uslyszalam,ze jestem niesamowita bo takie pyszne i ze sama... jak powiedzialam,ze z proszku to uslyszalam... no ale i tak musialas sama zrobic...a te rodzynki i czekolada - sama pomysalas by przyozdobic :) Z krzeselka spadlam :) Zupe jakakolwiek zrobie - jestem nieziemska kucharka :) Jak podloge zmyje - pytanie \"po co sie meczysz\" przeciez pracujesz -odpoczac powinnas :) Jeeejku... tego jednego jestem wdzieczna irlandkom - ze sa wlasnie leniwe :) Jak gfacet ma kobiete dbajaca o dom - doceni to ze zdwojona sila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madona
Dziewczyny-porownajcie z Polska. Babka pracuje zawodowo, robi zakupy po drodze z pracy, gotuje,zmywa po obiedzie,sprzata chalupe, robi pranioe,prasowanie, dziecmi sie zajmuje...A tu pelny luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja...
no i madona ujelas to we wlasciwe slowa.. dokladnie tak jest... i jeszcze polski facet zdziwiony, ze cie glowa boli... albo jestes zmeczona.. tutaj to wszystko docenia.. moj jak ugotuje pomidorowke to garnek wyskrzybuje bo tam sa przeciez warzywa.. jak zrobie ciasto, zwykly biszkopt z jakimis owocami to matko droga... cudenko! i jak spie do 10 w weekend to czeka ze sniadaniem az sie obudze, sam posprzata, poleci na zakupy a ja paznokcie maluje w tym czasie.. tez sie ciesze, ze Finki to leniwe baby hihihiihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Szukalam mojego topiku i zobaczylam taka sama nazwe wiec weszlam, myslac ze \"nasz\" skasowano. Wtrace pare zdan na temat krytyki, ze tamten zrobil sie pokojem do pogawedek Sprobujcie rozmawiac o roznicach kulturowych na tylu stonach ile tam jest :) zycze powodzenia! Kazdy jest mile widziany Nie wim, kim jest zdecydowanie oszalales cyt mi odpowiada tez sie w tamten topic nie moglam wkrecic, bo towarzystwo bylo tak zajete soba, ze nie dalo rady nawet zauwazyc, ze sie ktos nowy pojawil Na pewno tak nie bylo Wejdz a przekonasz sie Jetsesmy ciekawe jak maja sie nowe osoby w swoich zwiazkach I nikt nikgogo nie wygania ani po nikim nie jedzie, jak to bywa na innych topikach 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelny luz :) Nie wiedzialam,ze moze tak byc, ze facet kobiete wyreczy w pracach domowych( moj okna myje, odkurza, myje podlogi - tylko nigdyb nie wyprasuje - tego nienawidzi). Na dodatek jak powiem raz ze jestem zmeczona (a czasem jestem bo pracuje po 14 godzin - na 2 etaty) to kapiel przygotuje, do wanny zaniesie :) herbatke zrobi i przytuli... Czasem sie smieje,ze ja sie zachowuje jak mezczyzna - niedlugo jak bede wracac do domu po pracy to usiade na kanapie i powiem \"przynies mi piwo... sloneczko\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makagigi
ej...nie obrażajcie innych kobiet :) nie są leniwe ! Po prostu wiedzą, że mają równe prawa z męzczyznami! To nie lenistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abus... nie deneruj sie tak :) Swoja droga - milo Cie widziec :) Na tamtej stronie czasem trudno jest nadazyc z czytaniem :) Ja bynajmniej nie moglam :) Co do atmosfery - i tu i tam jest milo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madona
Dziwna sprawa z tymi facetami. Bo dopoki mieszkaja z mama, w dimu nie robia kompletnie nic. Mojemu mama dopoki z nia mieszal codziennie scielila lozko. Kubka za soba do zlewu nie odniosl. Niestety tak tu wychowuje sie dzieci. Na szczescie sprawy sie zmienily kiedy zamieszkal na swoim. Raz w tygodniu urzadzamy generalne porzadki-ja zajmuje sie gora domu,on dolem:) Czyli jemu przypada kuchnia hahahaha (co za ulga).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makagi... nie jest lenistwo? Sprzatac nie beda bo One sa zbyt dobre na to. Praca - gora 4 godziny dziennie, bo dziecko w domu czeka. Dzieci - najlepiej podrzuicic babci :) albo nianie zatrudnic. Gotowanie - przewaznie gotowe rzeczy ze sklepow i odgrzewaja. A najlepiej jakby czesc Pan w IE miala caly dzien dla sportu - gaelic football. Zreszta - faceci tez maja na tym punkicie fiola! To jedna rzecz ktorej nie lubie...!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makagigi
moje obserwacje mówią, że panowie i panie robią mniej więcej tyle samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makagigi
ja uważam, że to my, Polki, jesteśmy źle wychowywane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madona
Dlaczego tak uwazasz makagigi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makagigi
Bo wmawia się nam , że nawet jak pracujemy, to naszym obowiązkiem jest gotowanie, sprzątanie, prasowanie koszul dla męża, a jak on cos robi dla domu to znaczy, że NAM POMAGA! (nawet język jest przeciwko kobietom). Nie mówiąc, że prawie nikt nie traktuje opieki nad dzieckiem jako pracę (no, chyba, że mężczyzna zajmuje się dzieckiem ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makagigi
ale zgadzam się z poglądem, że w Irlandii dopóki mieszkają z mamusią , mamusia za nich robi (uwaga-mamusia, nie tatuś ;) ), ale kiedy zaczynają mieszkac osobno , swietnie dają sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madona
aaa- tu sie z Toba zgadzam:) Po prostu za wyska poprzeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tutaj sie zgodze z makagi... przez dziesiatki lat polka miala sluzyc mezczyznie :) On pracowal w ciagu dnia, zadal by bylo wyprane, wyprasowane, ugotowane, czesto pil a kobieta miala nic nie mowic tylko sie nim zajmowac i opiekowac... jak mamusia. Tutaj to sie dawno skonczylo, z tym, ze mowie szczerze - czasem nawet w pracy irlandki sa leniwe. Po prostu im sie pracowac nie chce. Od razu zaznaczam, ze sa wyjatki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madona
Moj facet, gdy odwiedza swoja mame, jest przez nia nadal obslugiwany. Szokuje mnie,ze gdy np. on zazartuje, ze znow musi wstawac od stolu, zeby przyniesc herbate, jego mama rzuca sie zeby go wyreczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makagigi
ja nie zauważyłam różnic w poziomie lenistwa w zależności od płci (chociaż czasami mam wrażenie, że mężczyźni lepiej się maskują ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makagigi
widzisz, madona-mówienie o lenistwie kobiet jest przesadzone...te wszystkie mamuśki.:) A w ogóle wiele znajomych Irlandek mówi mi, że nie zamierza się wiązać z IrlandCZykami, bo za nich wszystko trzeba robić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madona
A wiec pewnie roznie to bywa. Jedno mnie dziwi- jak z tych dzieci, mowie o dziewczynkach, ktore sa we wszystkim wyreczane przez mamusie, wyrastaje takie wlasnie mamusie, ktore obsluguja swoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makagigi
w ogóle to fajni ludzie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madona
Ogolnie tak- z wiekszym dystansem do siebie i otoczenia, na wiekszym luzie, z poczuciem humoru. A starsi ludzie zachowuja sie bardziej mlodziezowo nic Polacy. Nie ma ze nie wypada. Podoba mi sie,ze w knajpach spotkac mozna ludzi w roznym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madona
taka ja---------->w jakim jezyku rozmawiacie ze swoim facetem? Po angielsku chyba, skoro z Twoim finskim nie najlepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja...
rozmawiamy po angielsku i probuje troche dukac po finsku.. tyle ile juz umiem powiedziec i nazwac rzeczy.. staram sie mieszac angielski z finskim.. np. chce by napalil w kominku to mowie napal w takka itd.. po angielsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki z Litwy
hej dziewczyny 🖐️ pozdrowienia z topicu nr 1 :D ciekawe to co piszecie, np o Finach- ze takie rownouprawnienie. Mi by sie chyba podobalo ze zamiast ,,caluje raczki,, facet uwaza za naturalne dzielenie obowiazkow domowych rowno. Ze na rozmowie o prace nie pytaja jak u nas tylko kobiet- czy zamierza pani zajsc w ciaze albo- co z dziecmi. Slyszalam tez o wyjatkowej uczciwosci finow- i te ich procentowe madaty- to jest to :) tylko czemu tak pija? nie maja takiego cyrku w rzadzie ani walki o przyzwoity byt jak my w PL. stresy, nuda, sposob na bycie bardziej otwartym? ja mieszkam na litwie 8 mcy i wiekszych roznic nie widze. Chyba sa tu bardziej tolerancyjni, np w moim miescie mieszka 25% rosjan i nikomu to nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja...
Finowie rzeczywiscie sa bardzo uczciwi.. czasami to przerazajace.. u nas np. na klasowkach to sie sciaga smialo.. tu takie pojecie nie istnieje. moge mnozyc przyklady, ale to chyba bez sensu. inna sprawa - jak chcesz przejsc przez ulice to kazde auto sie zatrzyma, kierowca przyjaznie pokiwa reka, a nie to co u nas.. ilez to ja sie musialam nastac na pasach bez swiatel zeby ktos laskawie zwolnil... jak jest limit predkosci to kierwocy tak jada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja...
acha, nie mam pojecia czemu tak pija... chyba lubia i tyle... moj nie jest alkoholikiem, ale moja druga lodowka pelna jest piwa, ginu, w barku wina, likiery, vana talliny i td... w zyciu tyle alkoholu nie widzialam, no moze oprocz sklepu monopolowego... u nas jak sie pije wodke to sie pije wodke.. tutaj wszystko po kolei... dla mnie to szok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×