Mam dwie łechtaczki ,czy któraś też tak ma?

twoja mama

Gratuluje,podwójna przyjemność.

matylda 33 a tobie tylko tak graj co? pewnie bys chciala miec ich ze siedemdziesiat

podcieram się pokrzywami

Mmmmmm ;) :P

Ja też mam dwie, z tym że jedną w nosie. Nie mogę się nawet publicznie wysmarkać...

cztery odbyty ? :-o

co nie przeszkadza mi wcale w oddawaniu moczu przed wejściem do osiedlowej biedronki

Trzy moszny.I mamy hermaafrodytę.

Ty podszywie parszywy ;) Widziałeś mnie czy jak?

burzliwą dyskusję na ten twój kiepski w/g mnie temat,mało kontrowersyjny jak na prowokation:)nudzi Ci się niuniu?pluj iłap i po d...sie drap albo załóż mądry topki:D

gdy zapada zmrok i powoli gasną światła w okolicznych domach wychodzę cichutko ma paluszkach ze swojego mieszkania i udaję się do pobliskiego kosza na śmieci ,wchodzę do środka i niczym żołnierz w swoim czołgu czekam na bezpańskie koty żeby je przestraszyć

Nie strasz kotów bo ci kiedyś oczy wydrapią,nawet nie wiesz jakie mogą być bezwzględne

wyjadam kotu z kuwety

SMACZNEGO!!!!!!!!!szczególnie jak gówienko śmierdzące strzeli,ale pewnie takie najlepze,co?

i co smakuje buuuuuuhaaaahaaaaa nudziiiiii ci sieeeeeeeeeeeeeeeeeeeee B*u*r*a*k*u

Ja jestem prawdziwa, ale ten podszyw mi się podoba :)

napeno jestes prawdziwa-pogromczyni kotów buuuuuhaaaaaa,przestan kohhhana

Ja też mam i nie wiem co zrobić a w dodatku jedną jest taka obwisła

Łechtaczka, ukryta w głębi ciała, jest DUŻA. Daj hasło "łechtaczka" w googlach z ustawioną opcją "grafika". Znajdziesz tam kilka razy tą osobliwą "abstrakcyjną rzeźbę". Ona wynurza się drobnym fragmentem i ten fragment potocznie nazywamy łechtaczką. Gdy inny fragment u danej pani jest blisko ścianki pochwy, to nazywamy to punktem G. Jakieś takie jej "widełki" mogą blisko otaczać wlot do pochwy i wtedy łatwiej o orgazm pochwowy. To przypomina opowiastkę o ślepcach próbujących poznać słonia dotykie. Trąba, ogon, nogi. Dotykali różnych miejsc i upierali się przy RÓŻNYCH opiniach o słoniu.

Może dodam dla niekumatych, że u Autorki łechtaczka zapewne nietypowo "wychodzi na powierzchnię" w dwu miejscach. Jednak wielbłąd dwugarbny pozostaje JEDNYM wielbłądem.

https://cdn.theatlantic.com/assets/media/img/mt/2017/03/Clitoris.jpg/lead_960.png?1489008663

dwie lechtaczki i brak mozgu szmato