Dziś jadę oglądać suknie ślubne...

Nie mogę się doczekać. Dotąd byłam w życiu tylko w jednym salonie, mojej ulubionej marki z sukienkami, ale nic tam szczególnego nie wypatrzyłam. Chyba jednak trzeba by mierzyć... Jak myślicie, nastawić się na zmierzenie jakiejś, gdyby mi się podobała?

a co to za idiotyczne pytanie??Jak chcesz to mierz??Czy az nastawiac sie musisz??

Nastaw sie na pytanie\"a kiedy slub\"? Jak zbyt odlegly termin to nie namierzysz sie za bardzo.

Nie wiem... pisałam o nastawianiu się bo podchodziłam do sukienek jak pies do jeża. No ale weszłam i zmierzyłam. W salonie podobało mi się kilka zjawiskowych. No i mam doła bo sukienka i buty, które bym chciała, kosztują razem 3250 zł. Heh... W każdym razie i bez terminu pozwalają mierzyć.

Wiecie co zrobię? Będę śledzić aukcje internetowe aż wypatrzę taką używaną. A datę ślubu dostosuję do przygotowań (najpierw przygotowania, w tym zdobycie sukienki, potem data). ;D

jeszcze poszukaj narzeczonego:]

kiedy slub?????????????? bo jak odległy termin to daruj sobie bo jeszcze pare razy zmienisz zdanie

Dytd jezeli interesuje cie suknia slubna to ja mam swoja do sprzedania. Mialam ja na sobie tylko jedna noc i byla prana chemicznie wiec nie ma na niej sladu urzytkowania. Pieknie wyglada na pannie młodej. Na weselu slyszalam komplementy , ze wygladam w niej jak łabędź czy anioł. Suknia blyszczy sie w delikatnym brokacie, slicznie to wyglada. Suknia jest 2-częsciowa, gorset, spódnica do tego usztywniana halka i koło. W pasie przypinane różyczki z listkami co daje doskonały efekt. Dodatkowo w komplecie są: * Gustowne rękawiczki, * narzutka na ramiona ze strusich piór, * welon z cekinami * dekoracyjne obraczki na samochód. moge wyslac zdjecia na maila , mozna tez przyjechac i osobiscie zobaczyc lub przymierzyc suknie. Szkoda zeby wisiala w szafie.

Najpierw przygotuję wszystko, potem termin ;D. Inaczej pogubię się i będę miała... koszmary senne ;D. Narzeczony jest. Gust mam wyrobiony. Kurczę... no mówię wam... podobały my się te suknie z salonu (choć mogą być całkowicie nie w waszym guście, tu wielu osobom nie podobały się takie z delikatnym, przezroczystym gorsetem). Azallia, to wyślij mi fotkę, lub podaj link jeśli gdzieś zamieściłaś zdjęcia swojej sukni.

jak łabędź-nie jestem pewna czy to komplement;)

hmmm... no miała skrzydła, ta suknia (i anioł, i łabędź mają) a tak serio, na pewno jest ładna

Wkrótce pojawią sie w sklepach kolekcje 2008...

prosze: http://azallia.fotosik.pl/albumy/250351.html

jak najpierwsz wszytko przygotujesz jak nie ustalisz terminu w kosciele , sali orkiestra to musi grac a potem suknia jest tak napchany rynek że wybierzesz sobie jaką chcesz