Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czy jeśli

Wyjazd do Hiszpanii- napiszcie mi...

Polecane posty

Gość Czy jeśli

pojadę do Hiszpani bez znajomości języka to dam sobie radę? W najważniejszych sprawach (urzędowych np.) mogę liczyć na pomoc wujka który jest tam już kilka lat i dobrze zna język. Na początek praca przy zbiorach ok miesiac. Czy w tyle czasu poznam już język. Jeśli tak to w jakim stopniu. Czy wam się udało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esceven
Jezyka sie w miesiac nie nauczysz, pracujac calymi dniami i rozmawiajac z nie-Hiszpanami takze nie. Radzilabym Tobie znalezc taka prace, abys byla zmuszona uzywac hiszpanskiego i jeszcze zapisac sie na kurs. Od samego mieszkania w Hiszpanii jezyka sie nie nauczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy jeśli
Dzięki bardzo za radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy jeśli
A czy ktoś kto tam był mógłby napisać jak tam jest? Jacy ludzie? Czy drogie życie itp...? Za wszelkie informacje z góry dziękuję :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile kosztują szlugi w hiszpani
???????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lula z ula
szlugi....2,50 €.najtansze zycie jest ok. goraco , noce parne duszne spac sie odechciewa ale jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr Zalewski
Witam, pomieszkuje tutaj od 1987 roku i do dnia dzisiejszego bronie sie przed uchodzeniem za mieszkanca tutejszych stron. Dowodem jest moj syn, ktory po spedzeniu 18 lat, wyemigrowal do Polski na studia, by nie zmienic sie w miejscowego konsumenta obcych marzen, a tak powazniej i bez metafor: iloraz inteligencji Hiszpanow jest znacznie nizszy od sredniej europejskiej, nie mowiac o pieknym zwyczaju rzucania smieci wprost pod nogi i checi bycia sprytniejszym od wszystkich innych, Hiszpania jest arabskim wcieleniem skrajnosci bez zlotego srodka, inwizycja i serwilizm jest genetycznym dziedzictwem zamieszkujacego plw. Iberyjski mieszanki roznych narodowosci bez historii i jakiegkolwiek celu, oprocz napelniania wlasnego brzucha, bez zawracania sobie glowy jakimis tam moralnymi zasadami. By oddac jednak skale tego zjawiska, jest to tylko, bagatelka 70% populacji, na szczescie wino jes tanie! PS.pozdrawiam PIotr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iujiujnu
To co ciebie trzyma w tym kraju Piotrze? Sila trzymaja cie w tej Hiszpani?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr Zalewski
Nie sprzedane mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotr przykro mi ze masz takie negatywne nastawienie do tego kraju i ludzi. "iloraz inteligencji Hiszpanow jest znacznie nizszy od sredniej europejskiej," to chyba w polsce nie byłeś... :) "nie mowiac o pieknym zwyczaju rzucania smieci wprost pod nogi" coś wtym jest ze rzuca sie pestki oliwek na podloge w barze lub serwetki.. ale jesli o ogolna czystosc hiszpanow chodzi to kazdy dom ktory odwiedzilam przypominal bardziej muzeum, 90 % znajomych mi hiszpanow ma doslownie świra na punkcie sprzatania, a ich miasta i ulice czy parki sa 100 razy bardziej zadbane niz w wielu krajach Europejskich w ktorych mialam przyjemnosc byc. "checi bycia sprytniejszym od wszystkich innych" z tym sprytem tez do polakow bardziej pasuje "bez historii i jakiegkolwiek celu, oprocz napelniania wlasnego brzucha, bez zawracania sobie glowy jakimis tam moralnymi zasadami. " ..polacy poraz kolejny... co do historii to maja ja bardzo bogatą... "na szczescie wino jes tanie!" to zalezy jakie wino pijesz tak na podsumowanie, tez mieszkam w Hiszpanii i jest to kraj bliski memu sercu, kraj ze sowimi minusami i plusami jak kazdy inny. kilka rad, bez jezyka ani rusz, nie wiem gdzie sie wybierasz ale nawet jesli mowisz po angielsku to to nie zawsze pomaga. Wujek ci morze pomoc w urzedach jak mowilas, bo bez pomocy bedzie ciezko. w miesia c nie nauczysz sie jezyka... moze zalapiesz jakies podstawy. zalezy od mobilizacji i twojego kontaktu z jezykiem, ktorego nie bedziesz miala na zbiorach, domyslam sie ze zbiory oliwek bo winogrona sie juz skonczyly. na takich plantacjach pracuja portugalscy cyganie itp , od ktorych nie nauczysz sie nic. sproboj znalesc inna prace w ktorej bedziesz miala kontakt z ludzmi i jakies kursy, moze znajdziesz jakies darmowe.. zalezy od miasta. zycie jest ogolnie ciezkie, bo zarobki sa bardzo niskie, ale za to masz słonce :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×