MAm chłopaka...a przespałam się z

swoim byłym facetem...Zaczeliśmy rozmawiać wspominać i jakoś tak wyszło...nic do niego nie czuje kocham swojego obecnego faceta nie wiem czemu to zrobiłam teraz mam strasznego kaca moralnego...nie wiem czy nie powinnam powiedziec tego mojemu chłopakowi zrobiłoby mi sie lepiej ale on wtedy ode mnei napewno odeidzie:-(

ale ja tak samo jak ty zrobilam, powiedzilam i zostawil mnie, wrocil po tygodniu bo naprawde mnie kochal ale wyrzadzilam mu taka krzywde ze bym sie drugi raz nie odwazyla powiedziec!

Tobie zrobiło by się lepiej, a jak on by się poczuł? ... Czasem lepiej nie wiedzieć... Poza tym, nie masz pewności , co dalej byloby z Twoim związkiem (obecnym). Nie ryzykuj !!!

Jestes zdzira i tyle , i mam nadzieje ze twoj facet sie o tym dowie i upiekszy wam zycie :)) Postaw sie na jego miejscu . Szkoda slow na takie jak ty.

to bys sie z tamtym nie przespala... kurwa jakos tak wyszlo, nie rozsmieszaj mnie....

chyba \" jakos tak weszlo \" :]

zrobiłaś. Zaraz pewnie czeka Cię stek wyzwisk ale jeśli nie chcesz zeby odszedł lepiej o tym mu nie mów to raz a dwa nie popełniaj drugi raz takiego błędu...pomysl jak Ty byś się czuła gdyby Twój facet tak zrobił

zmysły postradałasś?

jakos tak wyszło...gdybys tego nie chciała powiedziałabys:NIE

chhyba macie racje lepiej by nie wiedział ale ja si eboje że to samo jakoś kiedys sie w yda w moim zyciu zawsze tak bywałao że za wszystko ponosiłam konsekwencje boje sie ze i tak bedzie tym razem

Nie nakręcaj się dziewczyno ... A tak swoją drogą-\"trza\" było pomyśleć, zanim się zrobiło :)

to nie tak..on miał problemy...zwierzał mi się napilismy się troche wina....jego ojciec jest bardzo chory..teraz sie zastanawiam czy on mnei nie podpuscił tym wszystkim...Załuje że do niego poszłam ale on zawsze wiedział jak mnie nakrecić...znał mnie lepiej niz ja siebie sama..

słusznie się boisz....musisz wypic piwo którego nawarzyłaś. Oby kac moralny był dla Ciebie nauczką, żeby nie robic tego wiecej!

Napewno kiedys jakis zyczliwy znajomy mu o tym powie a wtedy ..... :)) Stracilas go. I dobrze dla niego. To tylko kwestia czasu .

BADZ TEGO PEWNA. alkohol rzadzi nami w zawsze nieodpowiednich momentach:(

zle zrobilas to fakt ! ale nic nie mow jezeli zalezy ci na swoim obecnym chlopaku!!!!!!! uwierz - przechodzilam to na wlasnej skórze tyle ze ja powiedzialam prawde i zalowalam. Na szczescie chlopak tak bardzo mnie kocha ze wrocil do mnie ale taka krzywde mu wyrzadzilam ze do dzis serce mnie boli jak sobie przypomne te chwile jak on cierpial jak sie dowiedzial!!!! Jesli go kochasz to nie zdradzaj go, zachowuj sie tak wobec niego jakbys chciala aby on zachowywal sie wobec ciebie i nic nie mow!

wlasnie dlatego kobieom nie mozna nigdy ufać... faceta albo chce zdradzic, albo nie - ale robi to świadomie - podejmuje decyzje.... a baba - puść ją gdzies samą i masz potem "nic do niego nie czuje, nie wiem czemu to zrobiłam"

bedzie musiala wypic :P