Właśnie wróciłam z pracy... do pustego mieszkania...

a tak chcialabym aby ktos czekal tu na mnie, spytał sie jak minął dzień.. przytulił i zasnął obok mnie........ hmmm nie ktoś tylko ON :( czy ktoś też tak ma? :O

moj "ukochany" chlopak wyjechal :O wprawdzie na jedną noc ale ja tu sama siedze :P

dys ktos taki bedzie.warto poczekac!

tak... tylko ze czasem jest tak przykro :( tez tak mam- twoj chociaz wroci... moj juz nie.............

Twoj dopiero przyjdzie.. iwtedy bedzie pieknie :) glowa do gory..

zke, albo kup butelke chardonnay i obejrzyj komedoie na wesolo.pogadaj z nami

czorow, cale 2 lata. sama sie przytulalam tak mi bylo zle, a potem spotkalam jego i jest pieknie. zobaczysz u Ciebie bedzie to samo

ile masz lat, ze uwazasz iz on nigdy nie nadejdzie? glowa do gory ;)

mam 23 lata... on dalej kocha swoja pierwsza milosc, ta o ktorej ja pomagalam mu zapomniec... widocznie nieskutecznie :O wiem, ze warto czekac, ale ja chyba juz nie wierze w to ze ktos mnie pokocha i bede ta JEDYNA.. a nie druga, trzecia.. :O jak sobie radzicie z takimi smutkami?

na impreze nie moge, jutro do pracy... :( nawet chyba nie lubie tej swojej pracy :P

zdaniem masz depreche i dola. 23 lata!!!! dziewczyno jeszcze przynajmniej 2 bedziesz miala ukochanych. tego sobie dopusc, dupek jest ze cie nie chcial. Milosci nie mozna odrzucac, pamietaj o thym, moze nie zauwazasz kogos obok sioebie. Moze wlasnie w pracy???

a moj,ten z ktorym mieszkam wlasnie wyznał ze mnie nie kocha... sen sie skonczył

i wypad, a za dwa tyg. stwierdzi ze to byl blad i bedzie wyl w komorke Kobietki jak mnie faceci wkur.... czemu oni tacy jacys

niech zyje naiwnosc

w 90 przypadkach predzej czy pozniej dzwonia, co najmniej jak sie napija to ich tesknota bierze

tak dokladnie! trzeba ich upijac, zeby cokolwiek z siebie milego wydusili :O miesiac temu rozpaczal jak mu powiedzialam, ze za to jak mnie potraktowal przestalam mu ufac i niech robi co mu sie podoba... sama nie wiem jak mi te slowa przeszly przez usta... a w tamta srode powiedzial mi ze kocha inna........... :(

kgmfdkgfd jak to? ot tak ci to powiedzial??? :( no i co teraz?? :(

no nic nie wiem co mam robic lezy obok na lozku ja placze porazka

za kimś tęsknię :( rozstaliśmy się ale ja bardzo go kocham i nie mogę o nim zapomnieć. wciąż mam nadzieję, że wróci do mnie, bo bez niego czuję się jakby mi czegoś brakowało i caly czas jestem nieszczęsliwa, choć wmawiam sobie na siłę, że jest super...

takie powroty do pustego domu to dla mnie tez od jakies czasu norma...takze mam 23 lata i jakos milosc sie skonczyla ostanio. ja radze na to tak ze wychodze sporo, zapraszam do sibie znajomych ogolnie udzielam sie mocno towarzystko-to pomaga!nawet jak nie mam do konca ocoty na spotaknie po chwili jest fajnie i mam na pewnio lepszy humor niz jakbym siedziala sama! tak wiec-wychodze i zapraszanie ludzi. idzcie do kina z przyjaciolmi, przygotuj cos dobrego...ja tak robie bo swoja droga gotowanie dla siebie tylko to beznadzieja:/ a pozniej ide na obiad do znajomytch i jakos sie kreci.wiem ze twoj problem jest barsziej skomplikowany ale to jakas pomoc....a dzien na ukochanego przyjdzie mysle..

czesc dziewczyny! wlasnie zbieram sie do pracy.. odezwe sie wieczorkiem jak wroce... gkojssk trzymaj sie dzielnie! moze bedziesz wieczorem to pogadamy... tak jak ty modliszka01 i inni z podobnym problemem ;) :( buzki