ludzie studiujący psychologie mają ze sobą jakies problemy,natomiast...

...ludzie interesujący sie filozofią boją sie poprostu życia...

to drugie mi się podobało :) a studiujący polonistykę czy też historię?

niestety bądź stety ale coś w tym jest...

Wiem, wiem .. A my po psychologii i filozofii - to już kompletnie ... :P podsumowałam się ... ;) :P :O

Znam kilku filozofów z wykształcenia (wg mnie kiepsko to brzmi hehe) i nie zauważyłam, żeby bali się życia. Na ogół to pozytywni, zrównoważeni ludzie. A psychologowie? Znam jednego dobrze i rzeczywiście jest dziwny. Ale znam również paru innych ludzi o innych zawodach i zainteresowaniach, którzy też są inni od reszty społeczeństwa. (Kobiety po fil. pol. to brzydkie okularnice, a fizycy nie dbają o swoje fryzury i są nieporadni życiowo...)

sa zrownowazeni bo nauczyli sie nie bac zycia z ksiązek,zdrowi ludzie rodza sie z instynktem życia pełną piersia i nie potrzebuja do tego spisanych doswiadczeń w ksiazkach innych ludzi

ja jestem biologiem. Skonczyłam ten kierunek bo lubię pić na łonie natury :D

oppo - uważasz, że filozof to człowiek chory?

Nie sądzę, dlaczego uważasz, że filozofowie kierują się w życiu tym co przeczytali w opasłych księgachch? Myślisz, że nie mają do tego dystansu? A co z lekarzami wg. Ciebie to dopiero muszą być skrzywieni ludzie, zwłaszcza chirurdzy...

...uważam ze zawodowy filozof (każdy z nas poniekąd jest filozofem bo konstatuje na swoj sposob życie ) probuje potwierdzic oczywistosci i nadac im symbolicznego znaczenia

załwaz ze filozofia to specyficzna dziedzina ludzkiej aktywnosci

A może chciał jedynie (?) poznać wiele różnych punktów widzenia. I tyle. Nie twierdzę, że wszyscy filozofowie są wspaniali i.t.d. ale nie lubię takich uogólnień jak w temacie. Toż to niemądre...

uogólnienia mają to do siebie że skupiają na sobie uwage i stanowią z tego tytuły przyczynek do rozmowy ,co notabene było moim celem,ja interesuje sie filozofia lecz wiem o zasadzie ktora rzadzi stosowalnoscia tejze wiedzy w zyciu kazdego człowieka-o ktorej pozwolicie ze nie napisze:)

napisz

jest wiedza z ktora sie dziele ale jest i rowniez taka wiedza ktora zostawiam tylko dla siebie

filozofia to gowno a tych ktorzy tam studiuja dobrze znam - niepraktyczni ludzie to prawda, dwoch kolegow pracy po filozofii nie moze znalesc wcale, szczegolnie ,ze niczego praktycznego tam nien ucza..

fizyka -> lubię stosunki fizyczne

Trochę masz racji I moze dlatego terapie stosowane na pacjentach z reguly nic nie daja Bo jesli ludzie sami z soba nie moga poradzic, to co dopiero z innymi hmmmm

takie farmazony wypisujecie, że normalnie szoke. A już najbardziej rozpier**** mnie tekst FEBRY, że polonistki to brzydkie okularnice. Trzeba było dopisać, że jeszcze stare zdziwaczałe panny, których elementarnym zajęciem jest analiza i interpretacja wszelkiego romansów przy poduszce. :(

a ja jestem po resocjalizancji..pomagam ludziom uzaleznionym....tzn ze ja pije albo cpam: buzaaachchaaaa