Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ona ...

Moja przyszłość... ???

Polecane posty

Chciałabym opowiedziec wam troche o mnie. O tym co mnie dręczy i... nad czym codziennie się zastanawiam. A wiec jestem młodą (18l) normalną, wierzaca , beznałogową dziewczyną, lecz samotną. Nie szukam jakiegoś księcia z bajki... Nie mam duzych wymagań ( albo tak mi sie wydaje) A mój problem polega na tym , ze wydaje mi się ze do końca zycia będe samotna. Ze nigdy nie przezyje prawdziwej miłosci, którą razem z partnerem (jednym na całe zycie) bedziemy się obdarzac. Chodzę na dyskoteki, uczę się w miescie, na codzień spotykam dosyc sporo ludzi a Tu nic. Moje serce od 18 lat jest wolne i boje sie ze takie juz pozostanie. Nie jestem tez brzydką dziewczyną. Raczej normalną. (z wygladu). A idąc np w hipermarkecie na swojej drodze spotykam pełno zakochanych par, a U mnie w głowie znów pytanie: Czy ja kiedys będe na ich miejscu? Chcę wreszcie poszuć jak to jest byc kochaną i jak silne uczucie moze połączyc dwoje ludzi... .. Obawiam sie ze nigdy tak nie będzie... :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZwyklaDziewucha
Mam dokładnie ten sam problem... Tylko, ze jestem o pare lat starsza :O ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh :( Marzy mi sie ślub, duze wesele: Caly kosciół ludzi, dluga, szeroka biała sukienka, welonik.... A później dzieci, wnuki... i nawet prawnuki. Ale..? No własnie. Gdy jestem na dyskotece, tlumacze to sobie tak, ze tacy juz są faceci. Wolą ,, puste\" laseczki lalki barbie z odpowiednimi wymiarami które są dobre tylko w jednym.. A gdzie się podziali CI młodzi męzczyzni, którzy kiedys planują załozyc szczesliwą rodzine? Brak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiąteczka
sorki ale masz dopiero 18 lat !!!!!!!!!!!! wszytsko jeszcze przed tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 czy 19? przeciez to bez róznicy (prawie) Moje znajome mają juz spore doswiadczenie a ja? Szkoda słów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
Masz dopiero 18 lat - jestes bardzo mloda i radzilabym ci sie skupic na nauce i tym co chcialabys osiagnac a nie na tym jak zlapac faceta na meza. To wiek by sie rozwijac. Ja swego meza poznalam dopiero albo juz w wieku 22 lat i sporo jeszcze minelo zanim zaczelismy myslec o sobie na powaznie. Do 22 lat bawilam sie, podrozowalam, imprezowalam, uczylam i nawet na mysl mi nie przyszlo by zamartwiac sie singlostwem. I nie rozumiem jak w wieku 18 lat mozna juz myslec o tym czy sie bedzie stara panna. jesli bedziesz z takim zalozeniem poznawac nowych ludzi i w kazdym widziec potencjalnego kandydata na meza to rzeczywiscie albo kazdy bedzie od ciebie wial albo uwiesisz sie na jakims pierwszym lepszym desperacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam tak samo jak ty tylko ze inaczej;) bo mam 19 lat...ehh...kurcze ale powiem Ci ze takie myslenie zabija a nie motywuje wiec staram sie zmienić nastawienie do singlowania:) rzy okazji pozdrawiam przystojengo Pana Dostawcę:):-P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agresina- nie jest tak. Nigdy nie wzielabym sobie ,, pierwszego lepszego\" bo mam pewnie kryterium co do partnera. Ale przeciez na poczatku znajomosci nie zna sie tych wymagan wiec nie mam pojecia o co chodzi i dlaczego ,, odpycham \" facetów. Mam sporo znajomych na gg ale po co mi oni? wystarczyłby mi jeden,, :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilly21
ja mam jak widzisz 21 lat i tę samą sytuację:) z tym, że miałam i mam inne priorytety. zawsze najważniejsza była dla mnie nauka, teraz studiuję weterynarię i staram się skupiac na tym. oczywiście myślę czasem o tym, jaka to jestem biedna i wszyscy kogos mają tylko ja nie. trudno. może jeszcze nie nadszedł nasz czas:) a jak tak sobie myśle, czy wolałabym miec męża i dzieci i wogole wspaniałą rodzinę, zcy odniesć sukces zawodowy to nawet się nie zawaham wybierając to drugie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba sie róznimy.. bardzo Ja w zyciu stawiam na uczucia a nie sukcesy zawodowe.. bo jesli sie zestarzeje dzieci będą się mną opiekowały... a co z robisz z pieniędzmi? chyba oddasz do domu starców. Niestety tak jest. przemysl to. Pieniądze- nie da sie bez nich zyc ale nie powinny byc na 1-szym miejscu Twoje zdanie szanuje a moje jest włąsnie takie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce kochac
mam 19 lat... i taką samą sytuacje jak Ty...czasem myślę że dłużej sama nie dam rady, chce kochac i byc kochana...nic wiecej...moze nie jets mi to dane :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×