Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agemo

strasznie sie boję! prosze tylko o dobre słowo!

Polecane posty

Gość agemo

zakładam ten topic i jestem moze samolubem! bo wiem ze to co dzieje sie ze mna nie pozwala mi normalnie zyc! nie umiem cieszyc sie kazdym dniem nie umiem normalnie funkcjonowac! pewnie ktos jzu kiedys poruszal ten temat ale ja chce zeby ktos napisal mi wszystko bedzie dobrze zycie jest piekne nie wartos ie zamartwiac! zaczne od poczatku! ponad rok temu bylam normalna dziewczyna studia, znajomi no i ta jedna najwazniejsza bratnia dusza - moj chlopak! wsazystko ukladalo sie nam cudownie! wspolne plany na przyszlosc marzenia itd... i nagle wszystko sie zalamalo... on zachorowal dosyc powaznie-nowotwór... caly swiat mi sie zawalił! musialm stanąc mocno na nogi i rozpoczac leczenie razem z nim! nie mialam sily! uslyszalam od lekarza-rokowania bardzo dobre-ten nowotwor to jeden z najlepszych!(jesli tak mozna powieziec) ale to mnie nie pocieszalo! zawsze myslalam ze to spotyka innych ale mnie nie dotyczy -mylilam sie! szybka operacja i dalsze leczenie-mlody chlopak da sobie rade-ale nie zawsze bylo tak kolorowo jak obiecywali lekarze -niektóre wyniki odbiearły mi nadzieje- ale stawalam sie coraz silniejsza! bylam dzielna, zawsze go pocieszalam, zawsze w kazdej minucie bylam obok, nie dawalam mu nawet pomyslec ze cos bedzie nie tak! wszyscy mnie podziwiali... minął juz ponad rok... kolejne dwie kontrole w instytucie onkologii i wyniki ... zdrowy...tomografia i markery ok! trzeba zapomniec i zyc dalej! ale ja nie umiem juz dzisaj zyc! ta choroba zniszczyla nie jego tylko mnie! dzis czekam na swoja chorobe i chce jzu zaczac walczyc! to co sie stalo zniszczylo mnie jako czlowieka...wiem ze nigdy nie zapomne tego co widzialam i co przeszlam! czy ktos mnie rozumie! czy ktos moze jakos pomóc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz przejśc prze terapię u psychologa. Inaczej nigdy się od tego nie uwolnisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agemo
moja terapia zawsze wyglada tak samo! kolejne badania profillaktyczne-pomaga ale na krótko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie że potrzebujesz długiego odpoczynku:) stoczyłaś ogromną walkę, musisz wiec być zmęczona i fizycznie i spychicznie;) jeszcze przez jakiś czas będziesz sie czuła wypalona ale później powoli będziesz wracać do pełni sił;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agemo
czasami tak bym sie chciala komus wyplakac ale nie mam komu... bo jedyna osoba która by mnie wysluchala nie moze nigdy dowiedziec sie co czuje i co czulam i jak bardzo to przezylam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj agemo
moge Ci powiedziec, ze jakos sie ulozy, bo zawsze sie jakos uklada.. sama przeszlam walke z rakiem.. swoja... mialam przy sobie ludzi, ktorzy mnie wspierali, kochali, byli po prostu ze mna... wiem, ze moja choroba dotknela nie tylko mnie... ja niczego od nikogo nie chcialam, nie prosilam.. oni byli.. Ty zapewne dalas z siebie wszystko.. musialas byc silna za was oboje.. i zapomnialas o sobie, o wlasnych potrzebach.. potrafie sobie wyobrazic przez co musialas przejsc.. wiec wydaje mi sie, ze masz pelne prawo czuc sie zmeczona... pewnie masz ochote krzyczec... przebic glowa mur... po tym wszystkim co przezylas,nic juz nie bedzie takie samo... ale moze byc lepiej.. tylko nie zamykaj sie w sobie... nie zgrywaj hirołki.. takie rzeczy jak choroby i cierpienia jakie one powoduja to skur.....stwo!! masz prawo czuc sie zle!!! pamietaj o tym!!! daj samej sobie prawo do przezywania tego rozpiep....cego uczucia! jak chcesz krzyczec- krzycz! jak chcesz tanczyc - tancz! jak masz ochote sie spic- pij! mozesz sie tak wirtualnie przytulic, jesli chcesz:) ... rozmawialas o tym wszystkim z kimkolwiek? tak od serca... i o tym co Ty czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj agemo
jeszcze tylko chcialam Ci powiedziec- glowa do gory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×