taki moj problem

Witam wszytskich;) mam maly problemik, od razu podkreslam ze nie mam mozliwosci pojscia do lekarza przez nablizsze dwa tygodnie, dlatego pisze tutaj. Moj problem polega na tym iz od czwartku piecze mnie pochwa. nie wiem co na to poradzic i z czego to jest, choc podejzewam ze od tampona, bo wlasnie po jego wyjeciu mnie tak pierwszy raz zapieklo. co to moze byc? moze ktos sie orientuje? wczoraj skonczylo sie krwawienia z odstawienia tabletek ale pozostaly rozowawe plamienia. moze sa jakies domowe sposoby na zlagodzenie \"podraznienia\" / \"zapalenia\" ?

jedna irygacja tantum rosa, i globulka dopochwowa na noc - może być z propolisem, jeśli nie jesteś uczulona, lub inne dostępne bez recepty i do gina się wtedy idzie, po odstawieniu globulek (3/4 dni później) jeśli objawy nie ustąpily

może być jakieś małe zapalenie pochwy. A czy jak robisz siusiu to czujesz pieczenie?

no czuje takie delikatne ale tylko na poczatku... a nigdy wczesniej nie mialam podobnych w sumie zadnyh dolegliwosci, jestem teraz w anglii dlatego nie moge posc do lekarza, dlatego pytam o domowe sposoby, ale dziekuje za wszytskie wypowiedzi.