Czy masturbacja ma jakieś znaczenie?

Spotkałem się z dwoma opiniami na temat masturbacji: Jedna, że jak facet nie mając dziewczyny masturbuje się, to przez to będzie miał potem w czasie seksu przedwczesny wytrysk. W sumie nie bardzo rozumiem czemu miałoby tak być. Druga opinia z kolei mówi, że jak facet się masturbuje to potem w czasie seksu dzieje się rzecz zupełnie odwrotna niż wg opinii pierwszej a mianowicie, że ma problem ze wzwodem, z dojściem do orgazmu. Jest to argumentowane osłabieniem wrażliwości na bodźce w skutek częstej masturbacji. Ten drugi punkt widzenia już jest dla mnie bardziej zrozumiały. Myślę sobie też, że chyba tylko jedna z tych teorii może być prawdziwa, skoro są tak sprzeczne. No a wielu ludzi mówi też że masturbacja nie ma żadnych negatywnych skutków. Według tego ani pierwsza ani druga teoria nie mogłaby być prawdą. A co wy sądzicie , jak wynika z waszego doświadczenia?

proszę powiedzcie coś

dzieki, ktos jeszcze sie wypowie?

pytam bo chciałbym się zacząć już sam masturbować a nie ciągle prosić ojca żeby mi pomagał

masturbuje się każdy facet na świecie. Więc gdyby było tak jak piszesz - każdy miałby przedwczesny wytrysk lub problemy ze wzwodem.