Nadpotliwość - ostatnia możliwość chyba...

Na moje "nadpocące się" łapki i stopy nie pomaga nic... Ani Antidral, ani Etiaxil... Psycholog nie jest mi potrzebny bo generalnie jestem wyluzowana ;) A dłonie poca mi się nawet gdy czytam gazete... Neurolog też nic nie stwierdził... Myślicie że coś na to mógłby poradzić endokrynolog?

Nowo powstała strona o problemie nadpotliwości dłoni-stóp... Chcemy podzielić sie z Wami tym co mamy, troską i ciepłą rozmową.Wchodząc kliknijcie na kontakt a nastepnie Forum. Nie wstydz sie- daj swoje zdjęcie i poznaj nas wszystkich z całej Polski... Zapraszamy http://sympatektomia.terazwww.pl/

http://orbo.pl/Og%C5%82oszenie/Idromed-aparat/1805/0

słyszałam że są jakieś tabletki na nadpotliwość, Warto spróbować

mi zabronili jesć ostre potrawy,uwielbiam kuchnie meksykańska a jak wiadomo jest bardzoo ostra,w domu tez zawsze chilii czosnek tona pieprzu,no i jak przestałam jeśc tak ostre potrawy problem zniknął po 3tyg jak orgadnizm się oczyscił.

:(

- Leczenie nadpotliwości Botoxem. Botox powoduje blokadę działania nerwów, które zaopatrują gruczoły wydzielania potowe. Zapobiega to wydzielaniu przez nie potu. Blokada zakończeń nerwowych utrzymuje się przez 6-12 miesięcy, po których powstają nowe zakończenia nerwowe zastępując te wcześniej zablokowane. To oznacza, że efekt leczenia utrzymue się przez kilka miesięcy, ale w końcu zanika. To obecnie najszerzej stosowana i polecana metoda. Wg statystyk 80% leczonych reaguje dobrze, są jednak osoby, u których po wykonaniu zabiegu nie ma efektu lub efekt ten jest niezadowalający. Dzieje się tak u 20% pacjentów i tym pozostaje stosowanie antyperspirantów i innych wymienionych metod. więcej piszą tutaj- > http://www.dermamed.com.pl/NADPOTLIWO%C5%9A%C4%86_a109.html