CO JA MAM ZROBIC, NIE CHCE POPEŁNIC BŁĘDU..

Witam.. mam straszny dylemat.. nie wiem co robic, chodzi o mature.. w tym roku będe w maturalnej klasie.. a ja jeszcze na 100% nie wiem z czego zdawac.. i od kilku miesięcy chodzi za mną takie dziwne zestawienie: historia(rozszerzona) i biologia(podstawowa). Jestem w klasie humanistycznej, rozszerzona historia... na początku sie zastanawialam miedzy biologią a historie.. jestem praktycznie w tym samym miejscu z jednego i drugiego.. - na starcie. olałam sobie te dwa lata nauki ktore mam juz za sobą.. wiec i tak bede musiala zaczynac wszystko od poczaku.. z jednego i drugiego umiem tyle samo- prawie nic. Historie moge powiedziec ze nawet lubie.. chce ją zdawac poniewaz teraz bede miała 4 lekcje w tyg histori.. bede dobrze przygotowana do matury.Co do biologi.. zastanawiam się rowniez nad nią..poniewaz wydaje mi sie ze po maturze z histori bede miala mało mozliwosci jezeli chodzi o wybor studiów,ale anóż moze sie przydac.A tak pozatym biologia wydaje mi sie przyjemnym przedmiotem..jesli chodzi o nauke. Dreczy mnie duzo pytan na ktore nie jestem w stanie przewidziec odpowiedzi.. mogłaby mi tylko doradzic osoba doswiadczona..wiec zwracam sie do was, moze ktos pomoze.. Czy takie zestawienie ma sens? czy mozliwe jest ze wyrobie sie z dwoma przedmiotami.. zaczynając praktycznie od początku(zdając mature z przyzwoitym wynikiem) ?

a wszystko przez to, ze nie wiem gdzie chce isc na studia.. co chce dalej robic.. gdybym sie jakos okreslila nie miałabym problemu z wyborem przedmiotu..a takto niestety... Ah i jeszcze prosiłabym jakby ktoś mógl napsiac jakie zestawienia są najrozsądniejsze.. bo ja zdaje sobie sprawe ze historia i biologia to troche rozbierzne kierunki..ktore w kupie pewnie nigdzie sie nie przydadzą, a moze sie myle?

ja wybramem te z ktorych sie najlepiej czulem musisz wiedziac na jakie studia idziesz i jakie beda sie tam liczyc przedmioty inaczej to nie dasz rady. poszukaj najbardziej odpowiadajace ci studia

no ja tak nie mam ze z czegos sie czuje lepsza.. ogolnie jestem zdolna i wiem ze jak przysiąde naucze sie wszystkiego, bez roznicy mi.. a jak juz pisałam lubie i historie i biologie.. historia jest raczej pewna ze będe ją zdawała.. bo szkoła daje mi dogodne mozliwosci bym napsiała dobrze mature z histori.. 4razy w tyg + bardzo dobra naucyzcielka.. wystarczy tylko chciec.. tylko wlasnie zastanawiam sie nad tą biologią..czy jest sens zawracac sobie nią głowe, czy podolam z dwoma przedmiotami.. czy nie lepiej skupic sie tak bardzo dobrze na jednym..eh naprawde nie wiem co mam robic

nic ci nie doradze, przykro mi. moze ktos inny ci pomoze

up

idz za glosem serca

ale po co Ci dodatkowo podstawowa biologia? To wcale nie rozszerza Twoich mozliwosci, bo to tylkopodstawa i uczelnie nie biora jej pod uwage. Wybierz jeden z tych przedmiotow i przyloz sie porzadnie. Bez sensu brac drugi podstawowowy albo oba rozszerzone, bo tak jak sama pisalas nigdzi enie sa potrzebne oba przedmioty. Lepiej zdac jeden a dobrze i potem sobie przebierac w uczelniach

no ja tez tak mysle

hura hura.. za rok matura

mhm

Ja jednak radziłabym się dobrze nad biologią zastanowić. Po niej masz duże mozliwości. Możesz iść do laboratorium, na farmaceutyke, medycyne, weterynarza, biologa, zoologa itp. Chyba że takie rzeczy cie nie pociagaja to wtedy daj sobie faktycznie spokoj

Jessica... jaaaasne, moze isc na medycyne, ale sama biologia to NIC, jeszcze chamia, fizyka...

wlasnie, w tym rzecz ze za fizyką nie przepadam..a chemie lubie tak pol na pol.. niektore dzialy bardzo lubie..ale chemi organicznej nie znosze..wiec odpada

No niby macie rację...

a ja bym popracowala nad ortografia (bologii, historii) zamiast martwic sie wyborem :)