dostałam zawiadomienie o ślubie

nie zaproszenie a zawiadomienie jak mam to rozumiec nie ma tam nic o typowym weselu tylko ze slub sie odbedzie tego i tego o godz.... i tyle tak odczepnego cos takiego dostalam :(:( zawiadomienie od kolezanki ze studiow z drugiego konca Polski

No że zapraszają Cię na ślub:O I możesz przyjść, jeżeli masz ochotę W czym problem??????

dostałaś zaproszenie na ślub, nie na wesele. czyli jeśli masz ochotę mozesz im towarzyszyć w kościele

Aha, już wiem- że wiesiela nie będzie?:P Bo albo nie robią, albo obcięli listę gości, żeby zredukować koszty, więc nie zapraszają zbyt wielu osób...

Po prostu masz zaproszenie tylko do kościoła, a nie na wesele do restauracji,itd.

to nie jest zaproszenie na wesele,tylko zawiadomienie o ślubie.Możesz iść do kościoła złożyć życzenia i tyle, na wesele zaproszona nie jesteś

ja bym się cieszyła że nie jestem na wesele zaproszona, nie musiałabym się wykręcać:p

he he, ale chamstwo ...

dlaczego chamstwo? nie kazdy musi sie dowartosciowywac biesiadą dla dwustu osób. Ja w sob tez idę tylko na slub (to juz druga kolezanka ze studiow) i bardzo sie z tego faktu cieszę :) Przynajmniej nie muszę wydawac kasy na mega prezent i kreację dla siebie :P

Wyślij kartkę lub ozdobny telegram z życzeniami. Wypada.

tak mi sie wydaje ze wyslac kartke wypada ale podkreslam ona robi to wesele jakies 600 km ode mnie a nie w kosciele obok to jest roznica gdyby mnie nie zaprosila zrozumialabym a tak przykre to troche bo przeciez nie pojade tylko zeby isc na slub za daleko

no to juz wiesz dlaczego nie jestes zaproszona, tylko dostalas zawiadomienie :) ona wie, ze i tak bys nie przyjechala, wiec niby po co miala robic sceny z zapraszaniem? Zawiadomila, tak sie robi, ty odeslij ozdobny telegram i wszystko gra.

enter__ , zawiadomienie o ślubie dostałaś niekoniecznie na odczepnego. Może wesele jest nieduże i będzie na nim tylko rodzina i świadkowie? Koleżanka chciała pewnie, byś wiedziała o jej ślubie i dlatego Cię o nim zawiadamia. A wesele, to już całkiem insza inszość. :)

no wiec wlasnie nie powinnas sie zloscic na nia ani nic z tych rzeczy tylko ciesz sie ze pamietala o Tobie to miłe :) jesli wiesz ze nie pojedziesz w koncu to 600km to podziekuj zyczeniami:) nikomu nie bedzie smutno proste

wlasnie gadalm z nia na gg zyczylam wszystkiego dobrego powiedzialam ze nie bede mola byc bo mam wtedy slub u kuzynki i wysle zyczenia

ale co to za tlumaczenie, skoro ona cie nie zapraszala, ludzie, czy wy naprawde nie wiecie co jest od czego, ze zawiadomic nie znaczy \"na odczepnego\" itp? :O

zawiadamia cie o tym fakcie i jesli masz czas i ochote to mozesz jej towarzyszyc w kosciele a jak cie nie bedzie z roznych powodow to tez nic sie nie stanie. miloby ci bylo gdybys dowiedziala sie calkiem przypadkiem po fakcie ze kolezanka jest juz mezatka i np zmienila nazwisko?

Mam dylemat. Matka pana młodego zawiadomiła mnie słownie o slubie swego syna. Jednak nie zawiadomił mnie o tym osobiście pan młody, a znamy się dobrze. Czy wypada iść na moim miejscu do kościoła ?

Ludzie, czy wy podstaw savoir-vivre nie znacie? Zawadomienie to tylko informacja, ze ktoś bierze ślub, a zawiadomiony jesli wyrazi taką cheć to moze i ma prawo pojawić się w kosciele/urzedzie i tyle. Taki jest zamysł zawiadomienia pisemnego, by tę osobę poinformować a do niej należy decyza czy pofatyguje sie na uroczystość zaslubin. Zas zwykle ustne powiadomienie o slubie i to przekazane od osoby trzeciej to po prostu zwykle klepanie na zasadzie chwalenia sie, i pojawienie sie na sile w tym przypadku na slubie mogloby bc odebrane jako nachalnoc, bo byc moze panstwo młodzi planuja skromną uroczystość zaslubin tylko w gronie najbliższych, juz w kosciele czy w usc.

Zawiadomiła mnie ustnie matka pana młodego, a nie osobiŝcie pan młody, czy wypada abym poszła do kościoła na ślub ?

A znamy się dobrze od kupy lat, jesteśmy sąsiadami zza płotu.