dziewczyny!! jak długo się fochacie/obrażacie na swoich chłopaków??

??? jak długo to trwa i jaki są tego objawy??

osobiscie nie mam zwyczaju walic focha,jak mi sie cos nie podoba to o tym mówie i na tym zaprzestaje,a fochować się i moze jeszcze obrazac to raczej nie dla mnie

Z eksem było tak, ze od kilku godzin do kilku dni- milczenie :O I tak bylo w obie strony... Z obecnym jest zupełnie inaczej- jeszcze ani razu sie nie pokłocilismy a jesli wystąpią jakies malutkie nieporozumienia to dosłownie dobruchamy sie po kilku sekundach lbo minutach!!!!!!!! Po porstu nie potrafimy sie na siebie gniewac!!!!!!!! ;)

miała któraś sytuacje że chłopak swoim zachowaniem sam się prosił o to żeby się obrazić na niego?

szczerze to wielu z nich (faceci-ogół)prosi się by w łeb dostać:Pi oczywiście obrazic,ale wiesz kroki poczynia sie odpowiednio do stopnia zaawansowania znajomości i powiedzmy panujących układów:)

ja sie obrazam bardzo często ale krotko:)

ja wlasnie wczoraj obrazilam sie na mojego , bo umowil sie ze mna wieczorem po 21 a 5 minut przed 21 napisal mi ze nie przyjdzie ! a ja idiotka zamiast isc z kumpelami na piwo wolalam czekac na naiego a on wywyinal walka ! teraz sie nie odzywam do niego dzwonil rano a le powiedzialam ze ma nawet nie pokazywac mi sie na oczy ~!! wylaczylam telefon dobrze ze weekwnd jest juz mnie nie zobaczy w tyn weekend juz wiecej nie bede na niego czekac dzis ide w tango z kolezankami !! :P