Dla pań szukających drógiej połowy i które przeżyły zawód

Witam czy znajdzie się tutaj ładna brunetka średniego wzrostu, najlepiej drobnej budowy która ma około 20 lat, i która również jak ja przeżyła straszne rozczarowanie sercowe, i teraz nie chce się jej żyć myśleć niczym i strasznie cierpi, a docenia takie cechy u mężczyzn jak zaradność , wrażliwość, romantyzm, opiekuńczość, albo po prostu taką która taka jest, i ceni takie cechy a szuka odmiany w szarym nudnym życiu. Jednym słowem proponuję wzajemną terapię, klin klinem, czym się strułeś tym się lecz itp... poza tym może ma ktoś rady jak sobie poradzić z czymś takim

Chyba niewiele takich Pań będzie, biorąc pod uwagę, jakie okropne błędy ortgraficzne robisz... skandal normalnie : drugiej przez "ó"!! wstydź się chłopie!

ależ już tu umieszczono jakiś anons w pana imieniu! prosze sobie tylko wrzucic brunetke do wyszukiwarki :D

lepiej pokaż swoje zdjęcie najpierw... wymagania masz, ale czy sam je spełniasz??? porażka...:/

dziekuje za uwage, ale to zbedne czuje sie jak zwloki zuzyty, przytloczony, brak mi checi do zycia do wszystkiego, wiec nie sadze zeby blad ortograficzny byl dal mnie czyms strasznym

Poznaj moje serce Zły Panie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3426121

to szukaj pocieszenia jakiejś dobrej duszy, która Cię zrozumie! czy do tego jest potrzebna uroda??

myślisz, ze jak ktoś jest zrozpaczony po nieudanym związku, to ma ochotę na następny romans?? zastanów się co piszesz!