chce zrobic pierwszy krok? tylko jak?

wlasnie! :) od pewnego czasu mijam na ulicy przystojnego bruneta wiem gdzie mieszka, odkrylam, ktora trasa wraca codziennie i o ktorej godzinie. on tez mnie kojarzy wczoraj po dluzszym czasie 'niewidzenia sie' znow sie minelismy i...juz z daleka sie troche speszyl,ale spojarz w oczy i usmiechnął :) nie ejstem zadna desperatka, nie chce mu sie rzucac na szyje, ale chce zrobic pierwszy krok chce go jutro znow 'przypadkiem' ;) minąc usmiechne sie (on pewnie tez) iii....czesc? isc dalej?

bede trzymac kciuki za jego walke z choroba :P

A ja będę trzymać kciuki za Ciebie... Na pewno coś wymyślisz ;)

Uśmiech już był, więc teraz może być cześć..:-)

może \"nie chcący\" na niego wpadnij ;)

hhmmm...a moze cos mi 'przypadkiem' wypadnie z rąk wprost pod jego nogi razem schylimi sie, ze podniesc (np. jakies papiery) i bedzie blizej niz dalej, zeby sie poznac?:) scena jak z filmu:D chyba nie głupie ;)

a może on zrobi pierwszy krok? czy nie liczysz na to? :D

to ile dac mu czasu na pierwszy krok z jego strony? ;) 2 minięcia, jak sie usmiechnie, a nie odezwie to ja zaatakuje :P

up ;)

19.0 :P

pomozcie ;)