Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ewelinka1116

ZAMAŁE POTRZEBY PARTNERA

Polecane posty

Jestem niecały rok z moim chłopakiem i mamproblem z jego małymi potrzebami sexualnymi. Zdrade tu wykluczam bo było u nas tak od poczatku. To przeważnie ja zaczynam, pytam, aranżuję i czasem słysze że dzis to nie bo albo jest zmęczony albo nie ma ochoty.Czasami to on zacznie ale mam wrażenie że bardziej to robi dla mnie bo wie że ja mam większe potrzeby. Rozumiałabym jeżeli byłabym brzydka ale tak nie jest, jestem atrakcyjna i nie mam kompleksów, a dodam że w naszym zwiazku jest rewelacyjnie, bardzo sie kochamy. Nie wiem co ja mam z tym wszystkim zrobić, rozmawialiśmy już na ten temat nie raz. POMÓŻCIE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu macie różne temperamenty. Na dłuższą metę może to być dla Ciebie niefajne. Zawsze chcesz czuć ten niedosyt? A my? Cóż Ci możemy pomóc? Napisać, zebyś ubrała sexi bieliznę i zrobiła romantyczną kolację? A co to zmieni? ...jakie to wszystko dziwne: smutne i śmieszne jednocześnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinka - nie zdziw się przypadkiem, jak za chwilę jakiś dowcipniś napisze coś w stylu: \"usiądź mu na twarz\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amant
Współczuję Ci. U mnie jest odwrotnie. Ja mam ochotę a żona nie ma. Też problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutne... spróbuj może z nim porozmawiać, dowiedzieć się jakie są jego potrzeby a może to wynika ze stresu? może ma męczącą pracę, albo kłopoty na głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kludka 27
różnica temperamentów - a potem będzie tylko gorzej. Niestety z tym sie na dłuższą metę nie da nic zrobić, rozmwa itp. pomagają doraźnie, na kilka razy, a potem znowu to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej stres i zmeczenie nie wchodzi również w grę. Mamy po 25lat, pracujemy tak samo po 8godz i raczej się nie przemęczamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usiądź mu na twarz
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amant
Powiem to ze swojej praktyki. Według mnie zmęczenie na 100% nie wchodzi w grę, bo ja nawet gdy jestem mocno zmęzcony to mam ochotę na sex. Mogę to robić codziennie. Taki mam temperament. I lubię to. Nawet nieraz muszę sam się zaspokajać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojcze detektorze - ucieszyłam się, ze podejrzewasz mnie o takie głupotki. Od razu poczułam się młodsza o jakieś 20 lat. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie miałam takiego problemu, wręcz przeciwnie inni moi parnerzy mieli większe potrzby ode mnie, a teraz sytuacja się odwróciła i to ja musze latać za facetem. jak to jest? gdzie tu znaleźć zloty środek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet nigdy nie odmówi kobiecie seksu. Poprostu jest mniej inicjatywny i to ty musisz przejąć inicjatywę. Nigdy nie odpuszczaj jak ci powie że nie ma ochoty. Poprostu go zgwałć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinka - naprawdę trudno jest dobrać się idealnie. Sam seks jest trudną sztuką, której długo trzeba się uczyć, a temperament? No cóż - każdy ma taki, jaki ma. Teraz czasami on inicjuje seks, bo domyśla się, że masz ochote.:O A co będzie, gdy już sobie tak bardziej spowszedniejecie? Czy będzie mu się chciało seksić nawet, jeśli Ty będziesz inicjatorką, jeśli nie będzie czuł takiej potrzeby? Czy nie będziesz musiała prosić o każdą pieszczotę? Nie boisz się, że tak może się stać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób mu kupę do buzi
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamitka
Jeżeli teraz nie ma ochoty to nigdy jej nie będzie miał , ja podejrzewam że poprostu sam sobie to robi i nie chce sie wysilac z partnerką ,niestety znam takie przypadki i to już wyleczyć , zmienić się nie da , choć w sumie młody jest jeszcze.Ale to tylko moje przypuszczenia ,wiem jedno jak teraz ci mało ,a nie daj Boże wyjdziesz za niego , bo go kochasz ,to albo szybko sie rozwiedziesz albo szybko znajdziesz sobie kochanka i tak dalej nie będziesz szczęsliwa,a chcesz przecież byc szczęśliwa , prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boję się że któregoś dnia spowszedniejemy sobie i będzie tego kochania sie jeszcze mniej. Chcę być szczęśliwa ale pocieszam się tym że to przewaznie faceci maja większe potrzeby i to my kobiety im odmawiamy(bóle głowy i te sprawy) więc czy tacy faceci powinni nas zmieniać albo zdradzać?? chyba nie... więc i ja postaram się wytrwać w tej miłości ale nie wiem jak najlepiej sobie z tym radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak będziesz chciała być wierna, to będziesz. :) Owszem, możesz sobie samodzielnie i osobiście dostarczać jakąś tam dawkę przyjemności czasem, ale jak się wtedy będziesz czuła psychicznie? :O Czasami kobiety zamężne żalą się na zbyt rzadkie zbliżenia. I okazuje się, że autostymulacja, to tylko autostymulacja, a gdzie w tym przytulanki, buziaki, czułe słówka, spojrzenia.... Tego Ci właśnie może kiedyś być za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niektorych kobiet
Jasne, jak kobieta odmawia to ok i facet ma sie dostosowac (wtedy nie widzialybyscie problemu) A w odwrotnym przypadku to juz nie do zaakceptowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie o tym była moja ostatnia wypowiedź że jak to my odmawiamy to standard ale jak to działa w druga stronę? Chyba tak samo. Bie strony cierpią. A osoba bardziej aktywna powinna być wyrozumiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamitka
Ewelinko , nie licz na to że zawsze bedziesz wyrozumiała, kobieta z czasem sie rozwija i jej potrzeby rosną a z facetami jest odwrotnie , wierz mi bo wiem co mówię , choc dziś będziesz się hamowac , to za parę lat hamulce zdarte , ty co chwilę lądujesz u lekarza bo masz coraz większe problemy zdrowotne i nie wytrzymasz jeśli w porę zrozumiesz ze to przez niedopasowanie , niezaspokojenie .Zrobisz jak zechcesz , ale ja wiem co piszę z własnego doswiadczenia , niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakiś mam
No cóż, jestem facetem a moje potrzeby też stale rosły. No i po 17 latach związku zdradziłem żonę, która twierdzi że u niej potzreby seksualne skończyły się w wieku 32 lat, i ostatnie lata robiła to Z OBRZYDZENIEM tylko po to aby mi sprawic przyjemność. Zamieniłem ją na panią w tym samym wieku, za to potrzebowską, która rzuciła faceta, który domagał się aby w trakcie bzykania miała na sobie seks bielizne i szpilki (inaczej go nie podniecała) i kończył po 4 ruchach, domagając się wyrazów uznania za wyczyn. I od 2,5 roku mam znów bzykanka po 3-4 godziny, a czasem 3-5 szybkich numerów w ciagu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Mamitko pisałaś wcześniej że moze to robi sam. Wiesz ze taka rozmowę też przeprowadziłam oczywiście tak oczywiście zartobliwie żeby go nie urazić i muszę Ci powiedzieć (choć nie wiem czy to jest możliwe) że właśnie on tego nie robi i powiedział że nawet tego nie robił bo jak zaczął mieć jakieś potrzeby to miał też dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamitka
To ci szczerze gratuluję ,bo widać jak na dłoni jak ważny jest seks w życiu , bez niego wszystko sie sypie choć kochałoby sie z całej mocy , ale do czasu ,niestety .Ja również znalazłam zastępstwo ,nie będę się chwalić ,bo moje potrzeby wciąż rosną i wciąż się rozwijam i poznaję swoje potrzeby,ale mój obecny jest niedozdarcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamitka
Ups ,moja wcześniejsza wypowiedź była dotyczyła ...jakis mam,,,,, a jak przeczytalam co napisałaś to chcę ci powiedzieć że jeżeli on mówi prawdę ,choć nie znam faceta który sie przyzna do samozaspokajania ,to znaczy że jego potrzeby sa mizerne i twoje starania nic nie dadzą , wiem jestem pesymistką ale jak pisałam przeżyłam to na własnej skórze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ty jesteś może z 3city

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamitka
nie wiem o co pytasz ,sory , o kogo pytasz , nie znam nikogo takiego ,ale to nie jest ważne tylko problem Ewelinki jest tu roztrząsany i na tym sie skupmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś pierwszy raz w życiu jestem na forum ale musiałam sięgnąc porady i przyznam ze jestem mile zaskoczona większością wypowiedzi. Jeszcze przez jakieś 3godz będę czytać te porady ale jutro też tu zajrze i doczytam. Z góry wszystkim dziekuję. A z tym 3city to też mamitko nie wiem o co tu komuś chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamitka
Ewelinko, obudź się i przeczytaj jeszcze raz całość, jeśli chcesz porady to wniosek z tego postu aż bije w oczy ..... zmień faceta na lepszy model bo jak teraz tego nie zrobisz to potem będziesz żałować i siebie i straconego czasu i tego co mogło sie pięknego wydarzyc w twoim życiu gdybyś nie trwała przy obecnym partnerze.Wiem że to w tej chwili jest jakieś nie przemawiające do ciebie ale prześpij sie z tym co przeczytałaś , tz.przemyśl wszystko na spokojnie i dojdziesz sama do tego samego wniosku.Pozdrawiam cię serdecznie i życzę szczęścia na nowej drodze życia z innym partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 city czyli trój miasto
poprostu mamitka + facet nie do zdarcia + 3city by się zgadzało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×