jak uwolnic sie od faceta psychopaty??

Bylam z facetem kilka miesiecy...niestety znecal sie nade mna w glownej mierze psychicznie choc bywalo ze takze fizycznie....Gdy chcialam z nim zerwac i wyprowadzic sie kilka tygodni temu najpierw grozil mi ze "mnie zniszczy" i ze zrobi wszystko zeby mnie zniszczyc,nastepnego dnia zaczal plakac i mowic ze zabije siebie,bo nie potrafi beze mnie zyc...Mimo to wyprowadzilam sie...on sie uspokoil,stwierdzil,ze wszystko przemyslal i ze wie ze zrobil mi wiele zlego i obiecuje,ze sie zmieni...Tyle ze ja jakos nie wierze w te jego poprawe...Oficjalnie jeszcze jestesmy razem ale juz od 2 miesiecy sie nie widujemy...on pojechal na wakacje do rodzinnego miasta...chce zakonczyc jakos ten zwiazek,ale boje sie,ze on znow zacznie mi grozic...poza tym razem studiujemy i nie wiem co moze mu odwalic..a odwalalo mu wiele...czy ktos mial podobne doswiadczenia?I czy wierzycie ze facet moze sie naprawde zmienic?

moim zdaniem mozna raz popelnic blad, ale ktos kto non stop przez cala znajomosc tak sie zachowuje to cos z nim nie tak. krotko sie znacie. ja bym nic mu nie mowila, odwolywala spotkania, nie odzywala sie, traktowala go oschle. zobaczysz ze za jakis czas on zrezygnuje i bedziesz miec go z glowy. staraj sie go unikac

Dziewczyno on sie niezmieni a bedzie jeszcze gorzej daj sobie spokoj mialam podobna sytuacje grozil mi mowil ze sie zmieni .Wybaczylam nawet wyszlam za niego za maz i koszmar sie zaczol. Taki czlowiek sie nigdy nie zmieni uciekaj jak najdalej .szantaze znecanie sie psychiczne lepiej skoncz ta znajomosc poki niejest zapozno.

dzieki dziewczyny za rade..w sumie tez juz wiem ze powinnam uciekac gdzie pieprz rosnie no ale w glebi serca jeszcze zywie do niego cieple uczucia mimo tego calego zla jakie mi urzadzil....Bylam jednak u psychologa..troche mi to pomoglo,mam isc na jakas terapie dla ofiar przemocy..ta..nigdy bym nie pomyslala,ze bedzie mi cos takiego potrzebne...postanowilam tez przeniesc sie do innego miasta..mam nadzieje ze to mi pomoze:)))

Uciekaj! Nie zastanawiaj sie głupio, czy czujesz cos ciepłego czy nie ... Z lekcji biologii w podstawówce wiadomo, ze nawet bakteria ma na tyle rozumu, żeby uciekac od trucizny...:(

uciekaj, ja nie ucieklam kilka lat temu i wykonczyl mnie psychicznie po czym na szczescie znalazl sobie inna ofiare i mi odpuscil, 3 lata dochodzilam do siebie NIE ZMIENI SIE jak cos strasz policja ze zlozysz oficjalne oswiadczenie na komendzie z ejestes zastraszana, zadzwon i powiedz to jego rodzicom, ja tego nie zrobilam i przeze to paru chlopakow z ktorymi probowalam sie umowic zostalo pobitych, jednemu rozwalili samochod, innemu drzwi do domu i wszystko co bylo po drodze.byl bezkarny, srtracilam przyjaciol, kilka lat bralam tabletki uspokakjajace i nie p[ozwalal zwiazac sie z kims innym. WIEJ

on powinien iść do psychologa również. Poza tym masz do wyboru być z nim i znosic to wszystko, albo zerwać kontakt definitywnie ... i zyc normalnie jak kazdy czlowiek. Twój wybor twoje życie, chcesz je zmarnowac to marnuj, on NA PEWNO SIĘ NIE ZMIENI, jak juz to na gorsze, pamiętaj o tym

policja nastraszylam go juz raz..poskutkowalo..niestety na krotko..na szczescie mam znajomego prawnika,ktory obiecal mi ze gdy bedzie trzeba zalatwi mu zakaz zblizenia sie do mnie wiec czuje sie bezpiecznie...za kilka dni jade zabrac wszystkie moje rzeczy modle sie zeby go wtedy nie spotkac...dzieki za wasze opinie strasznie mi pomogliscie :) P.S> zastanawiam sie skad sie biora tacy idioci?To rodzaj psychicznej choroby?Skutki zlego wychowania? matka mojego eks zawsze uwazala ze jej synus jest najlepszy pod sloncem i byle kto na niego nie zasluguje...do mnie tez miala wiele awersji choc nigdy mnie nawet nie widziala na oczy:(