okropna, okropna cera. buuuuuuuuuu!!!!!

cala buzie mam w malych krostkach. takie male podskorne. jest ich mnostwo. sa koloru reszty twarzy i wlasciwie to widac tylko nierownosci...czasem niektore rosna i robia sie pryszcze. wszelkie proby wyciskania koncza sie opuchlizna i ranami. marze o gladkiej cerze. nie wiem co z tym zrobic. ile kosztuje kosmetyczka??? chetnie bym sie przeszla, ale jestem na utrzymaniu rodzicow i nie wiem czy bedzie mnie stac. najbardziej ucieszylyby mnie jakies domowe sposoby oczyszczenia twarzy. maeczki. cokolwiek, co by pomoglo. pozdawiam

za duzo alkoholu w weekend bylo!! Odwodnilas sie i tyle...

Zrób sobie kurację cytrynową przez 10 dni: - rano na czczo wypijaj szklanę wody z wyciśniętą połówką cytryny i łyżeczką miodu - 2x dziennie przemywaj twarz tonikiem z soku ze świeżej cytryny

Ja również męczę się z podobnymi krostkami a na dodatek wągrami:o Broń Boże, nie wyciskać! To je rozsiewa i jest jeszcze gorzej:o Chciałam iść do kosmetyczki na oczyszczanie twarzy, ale po przeczytaniu wypowiedzi na kafe stwierdziłam, że nie uśmiecha mi się wydawać ponad 50zł co tydzień i to bez gwarancji poprawy.. Maseczek domowych jest całe mnóstwo, ale nie dają natychmiastowych efektów...

aaa-nka - hmmm, ciekawie brzmi ta cytrynowa kuracja. tym bardziej ze lubie cytryny. stosowalas juz taka kuracje? sa zauwazalne efekty?

interesuje ta kuracja cytrynowa, bo strasznie mnie ostatnio wysypalo...na calej twarzy normalnie, MAM 28 LAT!!!!! :(:(:( kiedy to do kurwy nedzy sie skonczy...chyba nigdy ...:(

Kup w aptece ziele bratka i pij 2 razy dzienne po około 2 tygodniach zobaczysz różnicę w wyglądzie swojej cery

walczylam z okropna cera latami. fakt,ze moj tradzik (a wiem,ze byly to tzw. tluszczaki) oslabil sie z wiekiem,ale wciaz bylo strasznie. oto,co robie aby miec gladka cere i od jakichs trzech lat udaje mi sie prawie zawsze (chyba,ze zaniedbam): pije okolo 2 l wody dziennie,z czego pol litra na czczo (bardzo wazne), nie pije coli-odrobina nawet prawie gwarantuje pryszcza nazajutrz:-O ,rano i wieczorem myje twarz 2-3 razy MYDLEM,az poczuje,ze nie ma ani odrobiny tlustego filmu,a potem szybko nakladam duuuzo kremu w konsystencji zelu dp cery tlustej. aha-prawie nigdy nie dotykam twarzy,a jesli juz to myje najpierw rece. gdy trafi mi sie pryszcz czekam az dojrzeje,wyciskam przez chusteczke nie raniac skory (po uprzednim porzadnym wymyciu twarzy) i na noc nakladam grubo penaten-rano miejsce jest plaskie i zostaje ew. zarozowiona kropka. gdy mam wysyp-zdarza sie teraz b. rzadko,najczesciej gdy niedokladnie wymyje twarz lub zapomne o wodzie na czczo, nakladam grugo penaten na cala twarz na noc.trudno,ze poduszka sie brudzi.dziala.

Co to jest ten penaten?

krem do odparzonej pupy niemowlaka,zawiera cynk jak wiekszosc masci antytradzikowych.

Dziękuję:) Ja używam maści cynkowej, ma podobne działanie...